annskr pisze:Spytam, co u kotulka
W dniu wczorajszym Drozdek zmienil miejsce zakwaterowania

Zawiozlam go do nowego domku. Drozdek od razu dal sie nosić na rękach. Wszyscy byli nim zachwyceni.
Mieszka w Kielcach w mieszkaniu ze starszą panią, której córka z rodzina adoptowala juz wcześniej jednego kota z Okleśnej.
Oficjalnie Drozdek jest starszej Pani, ale coś mi się wydaje , że się o niego pobiją

Drozdek jest wniebowziety, uwielbia się lasić i przesiadywać na kolanach. Ze mna byl nieszczęśliwy bo zawsze inne futra sie pchaly pod nogi i musial się przepychać.
Teraz leży wyciągnięty na kanapie i mruczy.