
A przy okazji: zapomniałam dodać, że przez ostatnie dni zastanawiałam się, co tam słychać u Pershinga i czy wszytko w porządku i zgodnie z planami w sobotę wyląduje w domku???
L.
Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy
kota7 pisze:Pershing zdrowyPrawie nie kuleje. Być może w ogóle nie będzie w przyszłości. Ma troszkę dziwne bioderka, tak inaczej chodzi, ale to jest drobiazg. Zdjęcie RTG niestety jest w lecznicy, a to znaczy, że pewnie już go nie ma.
Jest fajnyBroj i pieszczoch
Na sam widok człowieka mruczy, jak szalony.
Sydney w sobotę zawozi go do Warszawy, a stamtąd to już coś tam EeBe organizuje
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 116 gości