tajdzi pisze:To ja dziś latam w poszukiwaniu maluchów...
Mam nadzieję, że się uda!
Poszłabym dziś z Tobą, ale jadę do Garncarza - nic to - jak nic nie znajdziesz, to ja jutro poszukam

Powodzenia

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy
tajdzi pisze:To ja dziś latam w poszukiwaniu maluchów...
Mam nadzieję, że się uda!
tajdzi pisze:Będziemy szukać do upadłego, albo aż strażnicy nas nie wyrzucą![]()
Słuchajcie, ale na serio: koteczka małego jakoś złapię w ręcznik, ale co z mamą?
Musimy ją złapać i ciachnąć ... a ja jeszcze nieumiem![]()
![]()
iskra pisze:a jak po wizycie u dr Garncarza ?
które kotki w końcu pojechały ?
i jaki rezultat ?
tajdzi pisze:Dziś D nie było
Była miła pani w ciąży (nie znam nazwiska)
i powiedziała, że robimy dokładnie to, co dr Garncarz polecił...Nie wiem co to dokladnie oznacza...
Użytkownicy przeglądający ten dział: aga66 i 69 gości