KOLOROWE pięcioraczki z Mazur szukają domków

ewazmazur pisze:Ogłoszenia nadal aktualne. Nikt z wątku pragnących kota nie odpowiedział na moje maile. Myślę, ze te wątki w większości są nieaktualne. Nikt tego nie sprawdza i tak sobie wiszą....Do mnie nadal dzwonią ludzie z okolic Olsztyna chcący zobaczyć kotka....Masakra jakaś!
A ja nadal nie wiem po co im kociczka...Do rozmnażania?

Niekoniecznie. Niektórzy z powodu charakteru wolą kotki.

Ja idąc do schroniska po moją Pysie też mówiłam, że chce kotkę

z kocurem miałam duże nieprzyjemności ostatnim i byłam mocno zrażona..teraz już mi przeszło ale wtedy w grę wchodziła tylko i wyłącznie kocica.

Artyna pisze:Ja idąc do schroniska po moją Pysie też mówiłam, że chce kotkę z kocurem miałam duże nieprzyjemności ostatnim i byłam mocno zrażona..teraz już mi przeszło ale wtedy w grę wchodziła tylko i wyłącznie kocica.

A ja odwrotnie ! Dawno temu miała kotkę "wariatkę", bardzo trudno było ją kochać. Po wielu latach, kiedy znowu koty zagościły w naszym domu, są tylko kocurki :kotek:

i są przekochane :kotek:

To chyba stereotyp, że łagodniejsza/lepsza(?) będzie kotka, każdy kot ma inny charakter :201461

Za najlepsze domki :ok:

Też zawsze słyszałam, że kotki "lepsze", że łagodniejsze... Gdy podjęliśmy z M. decyzję o adopcji futrzaka, to pytałam wtedy kogoś na forum czy adoptować kotkę czy kocurka i odpowiedź była taka, że kocurki wbrew temu co wiele osób uważa,są częściej większymi miziakami od kotek

Jest jakaś tam różnica

mnie się wydaję, że mimo wszystko kotki są bardziej opiekuńcze. Chociaż teraz uważam, że kocury są bardziej miziaste

i jeśli ktoś chciałby super miziaka to polecałabym chłopaka. I też to prawda, że zależy od charakteru, zawsze może się trafić łobuz nie z tej ziemi !

Ewa w Olsztynie są dziewczyny z forum, które mogą pomóc sprawdzić domek. A w transporcie ja jestem gotowa pomóc.

villemo5 pisze:Ewa w Olsztynie są dziewczyny z forum, które mogą pomóc sprawdzić domek. A w transporcie ja jestem gotowa pomóc.

Dzięki, villemo5. Jeśli jeszcze ktoś zadzwoni, to zwrócę się do Ciebie i pomoc w nawiązaniu kontaktu z dziewczynami z Olsztyna. A Ciebie poproszę o pomoc w transporcie.
Dzięki

MalgWroclaw pisze:
ewazmazur pisze:Ogłoszenia nadal aktualne. Nikt z wątku pragnących kota nie odpowiedział na moje maile. Myślę, ze te wątki w większości są nieaktualne. Nikt tego nie sprawdza i tak sobie wiszą....Do mnie nadal dzwonią ludzie z okolic Olsztyna chcący zobaczyć kotka....Masakra jakaś!
A ja nadal nie wiem po co im kociczka...Do rozmnażania?

Niekoniecznie. Niektórzy z powodu charakteru wolą kotki.

Bywają też inne powody. Np. nasz kocur nie akceptuje innych kocurów (przynajmniej dorosłych - co do maluchów nie sprawdzaliśmy), a kotki owszem. I z tego powodu gdy będziemy się dokacać, to kotką.

Ewo wrzuciłam kilka fotek ...

pozdrawiamy

Kociaków Gapy już nie ma. Poszły w świat. Zostały dwa czarne słodziaki. Zrobiły się z nich przytulanki. Nie wiem, czy nie zostaną z nami. Są cudowne.

A jak koteczki zniosly sterylki? :-)

Bardzo dobrze. Ta pierwsza śladu nawet nie ma, u drugiej troszkę widać jeszcze. No, ale ona miała sterylkę dwa tygodnie temu. Obie zostały na tydzień w klinice, ja nie miałabym możliwości opiekować się nimi. Wspaniała klinika w Iławie.

Super

Gratuluje sukcesow adopcyjno-sterylizacyjnych :-)

No to w sumie bardzo dobre wieści :piwa:

KOLOROWE pięcioraczki z Mazur szukają domków

Kto przegląda forum