POZNAŃ Płomyczek-rudy mały szkielecik -zgasł :(

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Wto lis 05, 2013 11:04 Re: POZNAŃ Płomyczek-rudy mały szkielecik w trakcie leczenia

:ok: :ok: za Płomyczka :ok: :ok:
No i jakby się dało zapodać kroplówkę z Duphalytem...
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Wto lis 05, 2013 11:24 Re: POZNAŃ Płomyczek-rudy mały szkielecik w trakcie leczenia

cairo pisze:Płomyczek bardzo interesuje się tym co o nim tu piszemy:

Obrazek
jaki on jest chudziutki... :strach: :cry:

biedactwo rude.. musi być dobrze... :ok:

charm

Avatar użytkownika
 
Posty: 6644
Od: Nie paź 26, 2008 20:07
Lokalizacja: Orzesze

Post » Wto lis 05, 2013 12:46 Re: POZNAŃ Płomyczek-rudy mały szkielecik w trakcie leczenia

Kotek powinien być odżywiany kroplówkami, trzeba go wzmocnić.Kalici to wirus, na to nie ma lekarstwa, antybiotyki daje się na ewentualne zakażenia bakteryjne.Wirusa organizm musi zwalczyć sam, a więc kot musi być silny.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56174
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Wto lis 05, 2013 14:37 Re: POZNAŃ Płomyczek-rudy mały szkielecik w trakcie leczenia

Bidulinek :cry: kciuki za szybki powrót do zdrowia i najlepszy domek pod słońcem :ok: :ok:
Obrazek

Goyka

 
Posty: 5213
Od: Pt mar 14, 2008 10:47
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Wto lis 05, 2013 19:13 Re: POZNAŃ Płomyczek-rudy mały szkielecik -walka o życie :(

Nie jest dobrze. Zrobiliśmy dzisiaj kolejne badania i parametry nerkowe są nieco podwyższone, ale za to wątrobowe przekroczyły normę aż dziesięciokrotnie!
Płomyczek nadal nie je, jest bardzo słabiutki i ciągle leży w jednej pozycji. Dostał kolejną kroplówkę i jutro jedziemy na następną. Dostał też Lydium na wzmocnienie odporności i relanium na poprawę apetytu.
Postaram się zaraz wkleić jego wyniki, może ktoś z forumowiczów ma doświadczenie z podobnym przypadkiem.
Ostatnio edytowano Wto lis 05, 2013 19:16 przez cairo, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

cairo

 
Posty: 637
Od: Nie lut 12, 2012 9:48
Lokalizacja: POZNAŃ

Post » Wto lis 05, 2013 19:14 Re: POZNAŃ Płomyczek-rudy mały szkielecik -walka o życie :(

biedactwo :(
walcz Płomyczku, walcz! :ok: :ok: :ok:

charm

Avatar użytkownika
 
Posty: 6644
Od: Nie paź 26, 2008 20:07
Lokalizacja: Orzesze

Post » Wto lis 05, 2013 20:27 Re: POZNAŃ Płomyczek-rudy mały szkielecik -walka o życie :(

Dostaje leki wspomagające wątrobę?
Obrazek
Obrazek Czesio 6.04.2015 [*]

Mulesia

Avatar użytkownika
 
Posty: 6440
Od: Czw cze 03, 2010 9:04
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Wto lis 05, 2013 21:05 Re: POZNAŃ Płomyczek-rudy mały szkielecik -walka o życie :(

WYNIKI:
Obrazek
Obrazek

cairo

 
Posty: 637
Od: Nie lut 12, 2012 9:48
Lokalizacja: POZNAŃ

Post » Wto lis 05, 2013 21:37 Re: POZNAŃ Płomyczek-rudy mały szkielecik -walka o życie :(

:ok: :ok: za Płomyczka :ok: :ok: Nie znam się specjalnie na wynikach krwi i leczeniu wycieńczonych kotów, więc niewiele mogę pomóc :( .
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Wto lis 05, 2013 21:45 Re: POZNAŃ Płomyczek-rudy mały szkielecik -walka o życie :(

Mulesia pisze:Dostaje leki wspomagające wątrobę?


Póki co nie dostaje, jutro chyba zostaną włączone.

Płomyczek miał dzisiaj pojechać do TDT, ale ze względu na jego kiepski stan zdrowia postanowiłam zostawić go do czasu wyzdrowienia u siebie. Mieszka teraz w małej kanciapie- korytarzyku, tak że nie styka się z moimi kotami, a ma ciepło i spokojnie.

Przed chwilą znalazłam "pawia" wielkości pięści. Gdzie coś takiego w tym małym ciałku się zmieściło, nie mam pojęcia. W każdym razie ów "paw" składał się z następujących komponentów: sierść, ludzkie długie włosy w kolorze czarnym, ziarna pszenicy, duża ilość czerwonej folii od parówek, zdechłe robale- nicienie.

Tak sobie myślę, że może to również było przyczyną złego samopoczucia i niejedzenia. Na razie nadal nic z miseczek poza mlekiem nie ubywa, może jednak jak Płomyczek poczuje się lepiej to coś tam w końcu sam skubnie.
Obrazek

cairo

 
Posty: 637
Od: Nie lut 12, 2012 9:48
Lokalizacja: POZNAŃ

Post » Wto lis 05, 2013 21:59 Re: POZNAŃ Płomyczek-rudy mały szkielecik -walka o życie :(

Kot jest zagłodzony. Wygląda na to, że zjadał co popadnie ( folie od parówek, owies itp). Na pewno mu to samopoczucia nie poprawiło. Dobrze nie jest. Ale on jest młody...... parametry wątrobowe się poprawią jak zacznie normalnie jeść. On nie powinien być na diecie? W sensie rozgotowany kurak?
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)

Post » Wto lis 05, 2013 22:09 Re: POZNAŃ Płomyczek-rudy mały szkielecik -walka o życie :(

Koty z calici generalnie nie chcą jeść - potrafią się zagłodzić, bo jedzenie zbyt boli. Nie wiem, czy przy jego stanie wątroby byłoby to wskazane ale może recovery lub convalescent rozrobione gorącą wodą na ciepłą, gęstą "zupę" by go skusiło? Albo jak pisze Neigh - kurak rozgotowany i zmiksowany z odrobiną wody, w której się gotował?
Tak karmiłam Franię jak miała calici, ale ona nie miała problemów z wątrobą i nie była tak zagłodzona.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Wto lis 05, 2013 22:14 Re: POZNAŃ Płomyczek-rudy mały szkielecik -walka o życie :(

Ten calici to nad wyraz szybko ustępuje. Oczy oprócz trzeciej powieki wyglądają już ok, nadżerki się zmniejszają. Ma jeść recovery, generalnie ma jeść cokolwiek, tylko że niczego poza mlekiem ruda maupa ;) nie chce. Może po tym wyrzyganiu wszystkich świństw coś się ruszy. Spróbuję jutro z kurakiem, a dzisiaj już zostawię go w spokoju.
Obrazek

cairo

 
Posty: 637
Od: Nie lut 12, 2012 9:48
Lokalizacja: POZNAŃ

Post » Wto lis 05, 2013 22:26 Re: POZNAŃ Płomyczek-rudy mały szkielecik -walka o życie :(

cairo pisze:
Przed chwilą znalazłam "pawia" wielkości pięści. Gdzie coś takiego w tym małym ciałku się zmieściło, nie mam pojęcia. W każdym razie ów "paw" składał się z następujących komponentów: sierść, ludzkie długie włosy w kolorze czarnym, ziarna pszenicy, duża ilość czerwonej folii od parówek, zdechłe robale- nicienie.
.


Biedaczek :( :strach:

Jeśli nadżerki już zmniejszają się to może zacznie jeść
może surowe mięso skusiłoby go?
Obrazek
Idź zawsze do przodu,nie oglądaj się wstecz,nie holuj smutku za sobą....,,Dżem"

Annaa

 
Posty: 9795
Od: Sob lis 28, 2009 20:25
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lis 05, 2013 22:39 Re: POZNAŃ Płomyczek-rudy mały szkielecik -walka o życie :(

Jutro rano spróbuję z mięsem gotowanym i surowym.

Płomyczek wieczorową porą:

Obrazek
Obrazek

cairo

 
Posty: 637
Od: Nie lut 12, 2012 9:48
Lokalizacja: POZNAŃ

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości