SYJAMSKI staruszek Zyzio [']

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Sob kwi 20, 2013 8:31 Re: SYJAMSKI staruszek umiera z przerażenia- PILNIe ds

Oby tak dalej :ok: . W schronisku nie dałby rady a tak ma szanse doczekać w dobrym stanie na Ten Dom :ok: :ok: .
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Sob kwi 20, 2013 10:12 Re: SYJAMSKI staruszek umiera z przerażenia- PILNIe ds

AgaiTheta pisze:Dowód, że apetyt dopisuje :)

Super!!! I świetnie, że choć masz ciężkie warunki, to nie chcesz go oddać do pierwszego lepszego domu (niezależnie od lokalizacji), bo jego wrażliwe serduszko potrzebuje wyrozumiałego domku, który będzie świadomy, że pisze się na 24h na dobę z przerażonym kotem, który będzie potrzebował sporo czasu i wyrozumiałości (Magnolka pierwsze dni chwilami doprowadzała mnie prawie do skrajnej rozpaczy - po kilku tygodniach jest zupełnie inaczej).

A pytanie: czy on się nadaje do domu z innymi kotami i/lub psami i/lub dziećmi? Jak je znosi? Nie w schronie, tylko w domu. Bo ta wiedza znacznie wpływa przecież na to, kto może zostać potencjalnym domkiem (czyt. kogo znajomego można pytać, czy by nie przygarnął pięknego Zyzia).



I jeszcze coś - nie piszę tutaj różnych rzeczy, żeby komuś udowadniać, że robi źle: po prostu patrzę z boku i z punktu widzenia "drugiej strony barykady", do której - przynajmniej teoretycznie - chcecie dotrzeć. Czasami pomagam różnym firmom w docieraniu do klienta w sieci i raczej dobrze wychodzą na braniu pod uwagę pewnych sugestii. Więc nie odbierajcie mojego pisania jako chęci dokuczenia komuś - po prostu smutno mi jak patrzę, że tak długo czasami bezskutecznie szukacie domków dla kotów, bo ogłoszenie jest takie, że domek musiałby być nie tyle kochający koty, co zdesperowany w wyciąganiu informacji, a wielu ludzi nawet jak ogólnie potrafi coś tam w sieci zrobić, to nie są w tym zbytnio "oblatani" i jak się czegoś nie poda na tacy, to nie dotrze. A to, że ktoś latami się czymś zajmuje, nie znaczy, że wie wszystko - tak jest w każdej dziedzinie (także w mojej pracy - czasami sama uczę się od nowicjuszy w mojej branży i nie widzę w tym nic złego czy obraźliwego).
Ostatnio edytowano Sob kwi 20, 2013 10:23 przez czarnekoty123, łącznie edytowano 1 raz
...

czarnekoty123

 
Posty: 4209
Od: Śro wrz 12, 2012 18:34
Lokalizacja: Mysłowice, śląskie

Post » Sob kwi 20, 2013 10:23 Re: SYJAMSKI staruszek umiera z przerażenia- PILNIe ds

gpolomska pisze:A pytanie: czy on się nadaje do domu z innymi kotami i/lub psami i/lub dziećmi? Jak je znosi? Nie w schronie, tylko w domu.

Odpowiedź jest w poście nr 1...
Ania

balanka

 
Posty: 64
Od: Pt paź 05, 2012 13:44
Lokalizacja: Śląsk

Post » Sob kwi 20, 2013 10:25 Re: SYJAMSKI staruszek umiera z przerażenia- PILNIe ds

balanka pisze:
gpolomska pisze:A pytanie: czy on się nadaje do domu z innymi kotami i/lub psami i/lub dziećmi? Jak je znosi? Nie w schronie, tylko w domu.

Odpowiedź jest w poście nr 1...

Ale chodzi mi o to jak on teraz w domu reaguje? Bo w schronisku jest inaczej... co innego jeden kot/pies towarzysz czy dziecko, a co innego cała sfora.
...

czarnekoty123

 
Posty: 4209
Od: Śro wrz 12, 2012 18:34
Lokalizacja: Mysłowice, śląskie

Post » Sob kwi 20, 2013 17:36 Re: SYJAMSKI staruszek umiera z przerażenia- PILNIe ds

AgaiTheta pisze:Zyzio zostaje u nas, nie będę go narażać na kolejny stres. Jak z tych osób, które dzwoniły ktoś wreszcie się zdecyduje i uwierzę, że jest odpowiednim domem to oddam dziadula.

Dowód, że apetyt dopisuje :)
Obrazek


Bardzo sie ciesze, ze dalas Zyziowi DT :ok: :1luvu:
To straszne oddac starego kota do schronu :cry:
Mam nadzieje, ze sie Kicius "odnajdzie" w nowej sytuacji zyciowej i szybciutko znajdzie Domek :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazek

marysienka

 
Posty: 2526
Od: Pt gru 10, 2010 3:08
Lokalizacja: Szwecja

Post » Sob kwi 20, 2013 20:53 Re: SYJAMSKI staruszek umiera z przerażenia- PILNIe ds

Marysieńko.......a może tak się pokochają, że już zostaną ze sobą do końca.....na dobre i na złe :ok: :ok: :ok: :ok:

Tak bardzo się cieszę, że zaczął jeść i wraca do normalności.
Bardzo się martwiłam o niego.
Wiatrusia [*] 27.09.2012 r. Kacperek [*] 02.12.2016 r.
Filemonek [*] 31.03.2017 r.

EVA2406

Avatar użytkownika
 
Posty: 7549
Od: Pt lip 27, 2007 13:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob kwi 20, 2013 21:23 Re: SYJAMSKI staruszek umiera z przerażenia- PILNIe ds

Też tu zaglądałam, bo bardzo lubię syjamy. Dobrze, ze ma jeszcze życie przed sobą :D

malagos

Avatar użytkownika
 
Posty: 1590
Od: Pon wrz 05, 2005 20:54
Lokalizacja: okolice Makowa Maz.

Post » Sob kwi 20, 2013 23:10 Re: SYJAMSKI staruszek umiera z przerażenia- PILNIe ds

gpolomska pisze:
balanka pisze:
gpolomska pisze:A pytanie: czy on się nadaje do domu z innymi kotami i/lub psami i/lub dziećmi? Jak je znosi? Nie w schronie, tylko w domu.

Odpowiedź jest w poście nr 1...

Ale chodzi mi o to jak on teraz w domu reaguje? Bo w schronisku jest inaczej... co innego jeden kot/pies towarzysz czy dziecko, a co innego cała sfora.


Weź się kobieto trochę zastanów zanim zadasz kolejne pytanie. Kocina jest w obcym domu trzy dni. Jak ma reagować na wszystko co go otacza, jak myślisz? Zadaj sobie trochę trudu i poczytaj raptem kilka stron.
Obrazek

"Kotom bez trudu udaje się to, co nie jest dane człowiekowi: iść przez życie nie czyniąc hałasu."
Ernest Hemingway

ewan

Avatar użytkownika
 
Posty: 5825
Od: Nie cze 21, 2009 19:19
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie kwi 21, 2013 6:48 Re: SYJAMSKI staruszek umiera z przerażenia- PILNIe ds

AgaiTheta pisze:Zyzio zostaje u nas, nie będę go narażać na kolejny stres. Jak z tych osób, które dzwoniły ktoś wreszcie się zdecyduje i uwierzę, że jest odpowiednim domem to oddam dziadula.
Dowód, że apetyt dopisuje :)
Obrazek

AgaiTheta :1luvu:
bardzo dobra decyzja :ok:
widać, że rozumiesz koty :D
Zrobiłaś to co dla Zyzia jest najlepsze - wyciągnęłaś go ze schroniska i dałaś DT - to na pewno uratowało mu życie.
Nie zajmujesz się niepotrzebnymi dyskusjami, bo masz przed wszystkim na uwadze dobro kota.
Teraz możesz spokojnie szukać mu DS, bo tylko takiego trzeba szukać.
Kot jest naprawdę piękny, ale jego wiek to w tej sytuacji plus - mniej niepoważnych propozycji.
Szukałabym mu DS, który ktoś zaufany albo Ty sama, będziesz mogła sprawdzać ... ja z zasady ludziom nie wierzę :(
Zyzio miał szczęście w nieszczęściu, że trafił na Ciebie :love: :love:

AgaiTheta, gdybym mogła w czymś pomóc, pisz - proszę - na pw ..... :D
Bardzo lubię dojrzałe koty i już bym do Ciebie po niego jechała, gdyby nie moja siódemka ...
ani Zyzio nie byłby szczęśliwy ani moje kochane małpy :ok: :ok: :ok:
"Aby mieć właściwe spojrzenie na własną pozycję w życiu,człowiek powinien posiadać psa, który będzie go uwielbiał,i kota, który będzie go ignorował"/ D. Bruce
Obrazek
Szarusia [*]; Roki [*]; Kiciucha [*]; Santa [*]2011; Tinka [*]2013; Timorka [*]2013; Azira [*]2015; Cynamon [*] 2019; Fituś [*] 2020; Tola [*] 09.2020; Tosia[*] 04.2021; Tysia [*] 12.2021; Dziunia [*] 02.2024.

Kotina

Avatar użytkownika
 
Posty: 9523
Od: Czw sty 26, 2012 15:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie kwi 21, 2013 8:30 Re: SYJAMSKI staruszek umiera z przerażenia- PILNIe ds

EVA2406 pisze:Marysieńko.......a może tak się pokochają, że już zostaną ze sobą do końca.....na dobre i na złe :ok: :ok: :ok: :ok:

Tak bardzo się cieszę, że zaczął jeść i wraca do normalności.
Bardzo się martwiłam o niego.


To trzymamy za ta Milosc do grobowej deski :ok: :ok: :ok: :1luvu:
ObrazekObrazek

marysienka

 
Posty: 2526
Od: Pt gru 10, 2010 3:08
Lokalizacja: Szwecja

Post » Nie kwi 21, 2013 8:48 Re: SYJAMSKI staruszek umiera z przerażenia- PILNIe ds

ewan pisze:Weź się kobieto trochę zastanów zanim zadasz kolejne pytanie. Kocina jest w obcym domu trzy dni. Jak ma reagować na wszystko co go otacza, jak myślisz? Zadaj sobie trochę trudu i poczytaj raptem kilka stron.

Koty są różne. Czytałam cały temat - dwa razy. Więcej już o nic nie zapytam - nie ma sensu.
...

czarnekoty123

 
Posty: 4209
Od: Śro wrz 12, 2012 18:34
Lokalizacja: Mysłowice, śląskie

Post » Czw kwi 25, 2013 6:45 Re: SYJAMSKI staruszek umiera z przerażenia- PILNIe ds

Co słychać u Zyzia ?
Taka cisza tutaj :(
"Aby mieć właściwe spojrzenie na własną pozycję w życiu,człowiek powinien posiadać psa, który będzie go uwielbiał,i kota, który będzie go ignorował"/ D. Bruce
Obrazek
Szarusia [*]; Roki [*]; Kiciucha [*]; Santa [*]2011; Tinka [*]2013; Timorka [*]2013; Azira [*]2015; Cynamon [*] 2019; Fituś [*] 2020; Tola [*] 09.2020; Tosia[*] 04.2021; Tysia [*] 12.2021; Dziunia [*] 02.2024.

Kotina

Avatar użytkownika
 
Posty: 9523
Od: Czw sty 26, 2012 15:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw kwi 25, 2013 7:50 Re: SYJAMSKI staruszek umiera z przerażenia- PILNIe ds

Kotina pisze:Co słychać u Zyzia ?
Taka cisza tutaj :(

Też chciałam zapytać...
Kto nie lubi kotów w poprzednim wcieleniu musiał być myszą ;)
Obrazek

maria_z

 
Posty: 1139
Od: Pt lis 23, 2007 21:25
Lokalizacja: Gdańsk-Oliwa

Post » Czw kwi 25, 2013 8:23 Re: SYJAMSKI staruszek umiera z przerażenia- PILNIe ds

Ja też zaglądam do Zyzia i czekam na dobre weści :ok:
Obrazek

"Kotom bez trudu udaje się to, co nie jest dane człowiekowi: iść przez życie nie czyniąc hałasu."
Ernest Hemingway

ewan

Avatar użytkownika
 
Posty: 5825
Od: Nie cze 21, 2009 19:19
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw kwi 25, 2013 11:48 Re: SYJAMSKI staruszek umiera z przerażenia- PILNIe ds

ależ przepiękny kotunio, trzymam kciuki za Zyzia, śliczny jest :1luvu:

Lillka

Avatar użytkownika
 
Posty: 25
Od: Czw lut 07, 2013 22:45
Lokalizacja: Sokółka

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 24 gości