Łomatkozcórką

To już rozwieję część tajemnic...

Lizunia jest zawsze tam gdzie Włóczka

Nie ma innej opcji, kot zostawiony bez Włóczki gdziekolwiek zastresuje się, zagłodzi i zasuszy. Dopuszczalny standardowo okres
bezwłóczkowia to tak gdzieś z pół dnia od rana, tzn. żeby Włóczka mogła pozarabiać na puszeczki. A niekiedy i dwie godziny to za długo - patrz nasz wątek
Agatka jest na DT u Włóczki, ale na razie w mieszkaniu w którym nikt nie mieszka - póki jest taka możliwość i potrzeba. Raz, i na początku głównie - żeby Lizce żadnego paskudztwa nie przynieść, bo leczenie Lizki z czegokolwiek raczej byłoby doświadczeniem mocno ciekawym

(a nawet szczepień aktualnych w momencie zabierania Agatki nie miała), a dwa - żeby w mieszkaniu w którym mieszka Lizka jednak Lizka była "pierwszą gospodynią", a nie Agatka zadomowiona a Lizka wprowadzająca się później jako gość. Bo Lizka się niestety kotów boi, podobnie zresztą jak niemal wszystkiego - a Włóczka z Lizką się włóczą, Włóczka z przyczyn rodzinnych, a Lizka z podanego wyżej
(włóczyć się samochodem o dziwo Lizka się nie boi, gdyby mnie ktoś posądzał że się znęcam
). Oczywiście Włóczka wie że takie warunki dla Agatki to nie jest to pełnia kociego szczęścia, ale wyszła z założenia że lepszy rydz niż nic, czy inaczej - średnio szczęśliwy kot jest lepszy od hm...
braku kota. I oczywiście

wg początkowych planów wszystko miało być inaczej, tzn. Agatka miała pomieszkać z opieką dochodzącą tak ze 3 tygodnie, a potem już normalnie zamieszkać z ludziem w innym DT, ale z przyczyn zdrowotnych Agatkowych jest jak jest.
I chciałam baaaaaaaaaaaardzo podziękować Felusi i MaPi za zajmowanie się Agatką, oraz Duszkowi za pomoc w organizacji wszystkiego, bo bez Nich nawet z takiego DT nic by nie wyszło
I uchylimy jeszcze rąbka kolejnych dwóch tajemnic

- pierwszej, że prawdopodobnie za czas niedługi Lizunia i Agatka
w jednym staną domu 
- mieszkanie niezamieszkałe zrobi się zamieszkałe, a nawet gdyby nie, to Agatkę trzeba będzie wysterylizować i Włóczka inaczej niż w jednym miejscu tego nie ogarnie (kot posterylkowy sam na noc - nie, Lizka bez Włóczki na noc - również nie). I drugiej, że niestety z kolejnego domku nic nie wyszło, bo Agatka nadaje się do różnych i różnistych domków, ale nie do domku z małymi dziećmi niestety.