Malutki BAZYLEK... już w swoim własnym domku:):):)

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Czw cze 14, 2012 16:25 Re: Malutki BAZYLEK nie ma mamy...zachorował!! POMOCY!!

Piszę PW. :wink:
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

Post » Czw cze 14, 2012 17:00 Re: Malutki BAZYLEK nie ma mamy...zachorował!! POMOCY!!

joshua_ada pisze:Piszę PW. :wink:

zaraz odpiszę :wink: bo robię 5 rzeczy na raz :wink:
Obrazek

Adoptuj. Nie kupuj.

zuzia96

Avatar użytkownika
 
Posty: 9096
Od: Czw wrz 13, 2007 14:07
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Czw cze 14, 2012 17:11 Re: Malutki BAZYLEK nie ma mamy...zachorował!! POMOCY!!

Bazylek tak trzyma tę łapkę (wstawiam miniaturki, bo jak się powiększy, to lepiej widać)
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
nawet w kuwecie biedulek tak siedzi
Obrazek

Obrazek



nie udało mi się uchwycić tej łapki jak maluch idzie :(
Obrazek

Adoptuj. Nie kupuj.

zuzia96

Avatar użytkownika
 
Posty: 9096
Od: Czw wrz 13, 2007 14:07
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Czw cze 14, 2012 17:30 Re: Malutki BAZYLEK nie ma mamy...zachorował!! POMOCY!!

bidulek :( jakimś ekspertem nie jestem, ale to rzeczywiście wygląda na jakieś zwichnięcie
Obrazek Obrazek

ewexoxo

 
Posty: 4108
Od: Nie wrz 12, 2010 10:38

Post » Czw cze 14, 2012 21:10 Re: Malutki BAZYLEK nie ma mamy...zachorował! Fotki łapki st

Wyglada na zwichniecie stawu biodrowego :( nie masz innego weta w okolicy? Lepiej się skonsultowac bo maluch na pewno cierpi :(
Obrazek

Goyka

 
Posty: 5213
Od: Pt mar 14, 2008 10:47
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Pt cze 15, 2012 6:15 Re: Malutki BAZYLEK nie ma mamy...zachorował! Fotki łapki st

Dla mnie to też wygląda na pourazowe.
Kto oceniał zdjęcia rtg? Zwykły wet?
Jeśli tak - to może dałoby się je pokazać do konsultacji komuś bardziej doświadczonemu w czytaniu zdjęć? Albo jeszcze lepiej pokazać kociaka jakiemuś ortopedzie?
Ocena stanu stawów u tak małego kociaka nie jest łatwa, kości mogły wrócić na swoje miejsce tylko staw jest naciągnięty lub uszkodzony.

Blue

 
Posty: 23946
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Pt cze 15, 2012 10:08 Re: Malutki BAZYLEK nie ma mamy...zachorował! Fotki łapki st

Faktycznie wygląda na uraz stawu. Biedactwo. Najlepiej skonsulotwać się z dodatkowym wetem, jeśli ten nie ma doświadczenia w takich sytuacjach, mógł coś przegapić.
Obrazek Obrazek

saintpaulia

 
Posty: 3939
Od: Śro gru 14, 2011 17:53
Lokalizacja: warszawa-bielany

Post » Pt cze 15, 2012 11:52 Re: Malutki BAZYLEK nie ma mamy...zachorował! Fotki łapki st

Blue pisze:Jeśli tak - to może dałoby się je pokazać do konsultacji komuś bardziej doświadczonemu w czytaniu zdjęć? Albo jeszcze lepiej pokazać kociaka jakiemuś ortopedzie?
Ocena stanu stawów u tak małego kociaka nie jest łatwa, kości mogły wrócić na swoje miejsce tylko staw jest naciągnięty lub uszkodzony.


Jeśli jest taka możliwość (ortopeda) to byłoby super. :ok:
Mam "weta - super oko" do oceny takich rzeczy, ale w W-wie. Nie wiemy czy zeskanowany RTG i przesłany mailem da się ocenić. :roll:
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

Post » Pt cze 15, 2012 17:57 Re: Malutki BAZYLEK nie ma mamy...zachorował!! POMOCY!!

zuzia96 pisze:Nie, nie był ostatnio odrobaczany. Ostatnio, czyli w piątek Bazylek był szczepiony pierwszą dawką, a z łapką stało się tak w poniedziałek. To chyba za późno na jakieś reakcje poszczepienne, myślę że gdyby miały takie być, to byłyby wcześniej. Zresztą tak też twierdzi pan doktor

Witaj :D

Moj Wodzik ma juz rok, wyzdrowial i okrutnie rozrabia.
Zachorowal 4-5 dni po szczepieniu (szczepionka byla bez bialaczki). Zaczelo sie od kulawizny, potem doszly objawy neurologiczne i problemy z watroba.
Pierwsza diagnoza - zapalenie stawow - chybiona, leczenie pogorszylo tylko stan malucha. Mial wysoka leukocytoze i to bylo jedyne co w dadaniach krwi odbiegalo od normy. Zrobilismy test na bialaczke - ujemny. Zaliczylismy dwa razy RTG, konsultacje u ortopedy i neurologa, zrobilismy Wodzikowi jonogram i powtorzylismy reszte badan w tym hormony tarczycy.
Maly kulal ciagle a objawy neurologiczne nasilaly sie. Jedyne co wychodzilo na zdjeciach to zrosniete zlamanie przedniej lapki. Ostatnie z badan to usg przeplywowe zrobione w celu wykluczenia zespolenia wrotno obocznego watroby. I znowu nic. W akcie desperacji przestawilysmy z wetka Wodzika na diete watrobowa l/d hillsa. Po 6 miesiacach diety po objawach nie ma ani sladu.

Ortopeda koniecznie, zwykly wet (ktory juz sie nie dotknie do naszych zwierzat), po obejzeniu zdjecia gadal straszne glupoty. Jego niedouczenie wyprawiloby Wodzika na tamten swiat.
To moje doswiadczenia i absolutnie nie znaczy, dotyczy to wetki, ktora leczy Bazylka.
Monika & Ruda i Kropek. Za TM Bursztyn, Kocinka, Cykoria, Wodzik, Dyś i Zuzia..
Nasz wątek http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46 ... #p10850216

Monika

 
Posty: 17880
Od: Pt lut 22, 2002 12:49
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt cze 15, 2012 20:04 Re: Malutki BAZYLEK nie ma mamy...zachorował! Fotki łapki st

Dziękuję za wszystkie rady i sugestie, wszystkie dla mnien są bardzo cenne. Ale u nas nie ma wetów ortopedów, zdjęcia czytają też zwykli weterynarze, specjalistów w Rzeszowie jest co kot napłakał. Jeżeli się uda, to wyślę zdjęcia rtg do joshua-ady i ona podejdzie z nimi do swojego specjalisty. Muszę wysłać chyba oryginalne zdjęcia, bo próbowałam, ale nie da się zeskanować takiego zdjęcia, wychodzą czarne plamy.

Ale z Bazylkiem nie jest dobrze :cry: :cry: Wczoraj późno i w nocy zaczął wymiotować, rano wymiotował żółtawą śliną. Od rana na sygnale znowu wet :( Bazylek dostał leki przeciwwymiotne, przeciwzapalne, przeciwbólowe, antybiotyk, Catosal. W badaniu brzuszek nie był bolesny, ale kotek miał obniżoną trochę temperaturę, mam go dogrzewać. Nie ma biegunki, wczoraj wieczorem i dzisiaj rano zrobił ładną twardą kupkę.
Bazylek cały czas śpi obłożony poduszkami i termoforkiem, daję mu co 2 godziny jedzonko, odrobinę zjada, nie za wiele, ale zawsze coś. Wyraźnie jednak nie ma apetytu, przed chwilą wypił troszkę mleczka, dzisiaj nie wymiotuje. Jutro z rana znowu jedziemy do lecznicy.

Wierzę, wierzę, bardzo mocno wierzę, że to nie pp

Trzymajcie kciuki za tę maleńką kocinkę, bo nie wiem, co jeszcze się do niego przyczepi :cry:
Obrazek

Adoptuj. Nie kupuj.

zuzia96

Avatar użytkownika
 
Posty: 9096
Od: Czw wrz 13, 2007 14:07
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Pt cze 15, 2012 20:12 Re: Malutki BAZYLEK nie ma mamy...zachorował! Fotki łapki st

Kciuki są, BARDZO BARDZO MOCNE!
Zdrowiej mały szkrabie
:1luvu:
Obrazek

nelka83

Avatar użytkownika
 
Posty: 6829
Od: Czw gru 29, 2011 8:41
Lokalizacja: okolice Gryfic, zachodniopomorskie

Post » Pt cze 15, 2012 20:16 Re: Malutki BAZYLEK nie ma mamy...zachorował! Fotki łapki st

Zuzia proponuje zrobić komórką tak jak ja, gdy musiałam wysłać do ortopedy na Śląsk na konsultacje. Przepraszam, że wstawiam swoje ,ale zobacz, że dobrze widać
za Bazylka :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

usunęlam fotke , żeby moje biodro ludzi nie straszyło.
Ostatnio edytowano Nie cze 17, 2012 0:15 przez meggi 2, łącznie edytowano 2 razy
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8744
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Pt cze 15, 2012 20:31 Re: Malutki BAZYLEK nie ma mamy...zachorował! Fotki łapki st

Aniu, ale Ty zrobiłaś zdjęcie ze zdjęcia rtg i tak wyraźnie wyszło? bo ja kiedyś próbowałam aparatem i nie wyszło wyraźne
Obrazek

Adoptuj. Nie kupuj.

zuzia96

Avatar użytkownika
 
Posty: 9096
Od: Czw wrz 13, 2007 14:07
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Pt cze 15, 2012 21:21 Re: Malutki BAZYLEK nie ma mamy...zachorował! Fotki łapki st

trzymamy cały czas :ok: :ok: dawaj znać co i jak z maluchem
Obrazek Obrazek

ewexoxo

 
Posty: 4108
Od: Nie wrz 12, 2010 10:38

Post » Pt cze 15, 2012 21:24 Re: Malutki BAZYLEK nie ma mamy...zachorował! Fotki łapki st

Wiesiu przepraszam za zamieszanie , totalna skleroza to był robiony tomograf w wersji ''i 3D'' i dlatego tak widać.
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8744
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 22 gości