Pimpuś Trójłapek - styczeń 2012 - dom, a raczej ruina przy kolei obwodowej. Ludzie i zwierzęta. Bieda i alkohol. I psia tragedia - zmiażdżona łapka i już gnijący ogon… Psiak trafił do lecznicy, ani łapki, ani ogona nie udało się uratować.
Dziś - Pimpek bez przedniej lapy i ogona, bardzo towarzyski, grzeczny, ulubieniec osiedla - wita się z każdym dzieckiem, zwierzakiem i człowiekiem, nie gryzie - czasem „dziamocze”, ma wyśmienitą pamięć, pięknie nauczył się chodzić na smyczy, pilnuje się na spacerach, na
wolanie przychodzi. Uwielbia szaleć na powietrzu - szybko chodzi, bo na trzech łapkach tak mu łatwiej utrzymać równowagę. W domu nie szczeka, śpi i spokojnie się zachowuje, koty nim rządzą - grzecznie czeka w kolejce do miski. Szukamy dla niego mądrych i troskliwych opiekunów, chętnie domu z ogródkiem, i z innymi zwierzakami. Ma ok.4 lat, jest wykastrowany, zaczepiony, odrobaczony, ma książęczkę zdrowia.
elastaniszewska@buziaczek.pl 783 688 909

