Persik Gizmo ma super dom:)

[aba]

[Hadronida]

Przyszła wiadomośc od wetki wstawiam maila.

Witam,
Wyniki Gizmo bardzo się poprawiły.
Wprawdzie surowica była jeszcze żółta ale bilirubina, która mówi o żółtaczce jest w normie.
Kreatynina znowu odrobinkę spadła.
Myślę, że mozemy spróbować leczenia tak jak się wstępnie umawiałysmy. Należałoby robić króplówki podskórne w domu przez 3 kolejne dni w tygodniu ( jedna butelka na 3 dni) przez ok miesiąc. Dalsze plany leczenia powinny być ustalane na podstawie samopoczucia kota i ewentualnie wyników, ale sądzę , że kroplówki bedą coraz rzadsze.
Gizmo musi jesć dietę dla nerkowców , to jest podstawa leczenia. Dieta to Royal Canin renal, Hill's k/d, Eukanuba renal lub Purina renal nf.
Warto dołączyć lek doustny np Lespewet lub Phytophale na zmiane z Rubenalem.
Usg można zrobić ale wobec poprawy wyników nie jest to bardzo nagląca sprawa.
Każde pogorszenie apetytu , wymioty czy inne niepokojące objawy to oznaka pogorszenia i koniecznośc powrotu do kroplówek.

Zapraszam do lecznicy po leki. Kroplówki można zacząć od poniedziałku, nie muszą być od jutra.
Pozdrawiam
lek.wet. Joanna Zdral

Mega super hiper.Kurde się cieszę

[Hadronida]

Trzymam kciuki za Gizmo. Postaram się zorganizować przewózkę karmy od kumpelki tak szybko jak się uda

Dopiero teraz zauważyłam przeglądając cały wątek że chciałaś karmę załatwić.Dzięki, w tej walce o uratowanie mu życia zupełnie mi wszystko jakoś tak przelatywało.Załatwiłam dla niego trochę specjalistycznej karmy od kumpeli.I tak na razie jest z niego mega wybredziak więc karmę nerkową trzeba mu będzie stopniowo wprowadzać.

[Hadronida]

Śmigam do wetki po opis choroby i zalecenia.Trzymajcie kciuki, bo dziś już czekam/y/ na abe.

[Hadronida]

Odwiozłam Gizmo do nowego domu i jestem mega szczęśliwa.Dom na miarę marzeń dla niego.Wszystkim którzy pomogli ratować biedactwo wielkie dzięki.

[aba]

Słodziak jest . Choć na razie jest mizerny to pije, je i siusia. Czyli duże osiągnięcia jak na 3 godziny pobytu w nowym miejscu. No i jest bardzo ciekawy co jest poza drzwiami mojej sypialni. Już się szykuje do wyjścia. Bo za drzwiami urzędują 2 dziewczynki - kotki. One też są wyraźnie ciekawe. Ale na razie separacja - nie dałby im rady. Już niedługo mam nadzieję wyjdzie .

[aamms]

Nie było mnie dwa dni a tu takie wieści..

[Hadronida]

Jest ciekawy otoczenia,je.Trochę mnie gryzł fakt że kocio ma mega mętlik ze zmianą otoczenia w tak krótkim czasie,co wiadomo nie wpływa dobrze ogólnie na zdrowie.Ale tu zaskok.Gizmo w ogóle się nie zestresował zmianami.W samochodzie bardzo ciekawsko się rozglądał.No może jak wyszedł z transporterka w nowym domku to był zaniepokojony i na wszelki wypadek poszedł w dla siebie bezpieczny kąt.Z tym że tu wielkie złote oczy i kręcąca się głowa z ciekawości raczej mówi nam o jego stanie.Jest dobrze.aba się jak coś nie stresujcie z mężem, nie musisz pisać co chwila jak on się ma.Napisz po wizycie u wet.Napisz po ewentualnych badaniach.Mam nadzieję że dziewuchy go tak do końca nie zdominują/mam nadzieję/





Obiecane foty przed wyjazdem Gizmoszczaka do nowego domu: )

[MaybeXX]

Ale niespodzianka
Aba! Gratuluję. I nie znikaj. Chętnie poczytamy jak coś napiszesz.
Fotki w każdych ilościach zawsze są mile widziane

[aba]

Gizmo po nocy wyżarł masę suchego i wypił dużo wody. Już wieczorem z tego suchego co Hadronida widziała jak wsypuję to prawie nic nie było, więc jeszcze dorzuciłam garść na noc. I rano znowu było dużo mniej. Siusianie też się odbywało. A z przyjemności to dostałam buziaka złocistymi oczkami. .

Dziś po koniach (znaczy po jeździe konnej) idziemy do weta. Będę informować co i jak na bieżąco.

[Hadronida]

Gizmo po nocy wyżarł masę suchego i wypił dużo wody. Już wieczorem z tego suchego co Hadronida widziała jak wsypuję to prawie nic nie było, więc jeszcze dorzuciłam garść na noc. I rano znowu było dużo mniej. Siusianie też się odbywało. A z przyjemności to dostałam buziaka złocistymi oczkami. .

Dziś po koniach (znaczy po jeździe konnej) idziemy do weta. Będę informować co i jak na bieżąco.

Kurde jak dobrze, bo przez to jego jedzenie to do tej pory była rozpacz i masakra.Olgierd go strzykawką karmił tak było źle.A teraz proszę bardzo, mega super się cieszę.

[aba]

No i byliśmy u weta. Waży 3,0 (przed kroplówką). Czyli przytył u Hadronidy albo to błąd wagi . Wet obejrzał wszystkie papiery. Idziemy na usg w tym tygodniu tylko muszę się umówić na poniedziałek lub środę. Gizmo dostał kroplówkę i witaminki. Generalnie to Gizmo u weta zachowywał się w miarę aktywnie - protestował przy mierzeniu temperatury; wypowiadał się, że mu to kłucie to tak nie bardzo odpowiada. Ale jak już wyszliśmy to po prostu w samochodzie kot był taki aktywny, że prawie mówił. Jak w domu wyszedł z kontenerka to od razu rzucił się na jedzenie. Wpylił słuszną ilość (znowu musiałam dosypać suchego - ale teraz już je tylko to "prawidłowe" jedzenie). Stwierdził, że przejdzie się do kuwetki i ... pierwsza kupka za nami. Teraz "czarna dziura" śpi. Zresztą w ciągu dnia to właśnie tak robił: picie, jedzenie, siusianie i spanie mocno rozciągniętego kota. Ostatecznie jest w najcieplejszym pomieszczeniu w domu.

Wet oprócz usg zalecił strzyżenie brzuszka i 2 razy w tygodniu kroplówkę z tymi wszystkimi gadżetami (czyli witaminami). No i jedzonko tylko dla nerkowców. Co do pozostałych preparatów moczopędnych to powiedział, że zobaczymy za chwilę jak się kot będzie zachowywał. Stwierdził, że jest wyraźna poprawa od początkowych pomiarów i że prawie jest nieźle. Co do kupek to powiedział, że mogą być po prostu suche - nie mam pojęcia jak on to palcami po brzuszku poczuł, ale kupka rzeczywiście była bardzo sucha. Powiedział też, że jak nie będzie jadł mokrej karmy to na samej suchej też będzie dobrze. No i pocieszył wyraźnie, że kot wychodzi szybko z tego wszystkiego.
Co do zdjęć to na razie mam zdjęcie pierwszej kupki a sam Gizmo robi w chwili obecnej za "czarną dziurę", więc obawiam się, że na zdjęciu też więcej nie będzie widać. Może jak się obudzi. Albo za kilka dni jak bardziej przytyje .

[Hadronida]

No to mega super.Już po wycięciu większości kołtunów ważył 3kg tyle ile ostatni raz jak go ważyłam u wetki na piątkowej wizycie.Jest dobrze.Wielkie Uff. Dopytaj jeszcze co z tym jego łysieniem.Strasznie mu włosy wyszły na karku i bokach, pewnie z zagłodzenia, ale trzeba to przymonitorować.W każdym bądz razie jestem dobrej myśli i usg powinno nie wypaść tragicznie widząc jak szybko wraca do zdrowia.Sie chłopak przyawanturował protestacyjnie Bardzo dobrze.

[aba]

O włosy pytałam - wet powiedział, że to niestety tak może być, że wyjdą trochę. Ale skóra wygląda dobrze i nic się nie dzieje złego. Będziemy obserwować na bieżąco.

Teraz posapuje równo przez sen . Zanim zasnął przed chwilą była znowu micha (mokre - bo dopiero wrzucone i trzeba sosik wylizać; suche jak zwykle; no i woda) i siusiu. Cieszę się, że tyle śpi i że robi to na przemian z jedzeniem i piciem. Będzie dobrze .

[najszczesliwsza]

aba zapraszam na wątek dla nerkowców

viewtopic.php?f=1&t=130760