Maszeńka-dostała kolejną szansę, prosimy o kciuki!!!

Maszeńka bardzo dobrze dogaduje się z innymi - i kotami i ludmi

Kontakt jest przez Jolukę, na pewno się do ciebie odezwie, jak tylko dojedzie do pracy :ok:

Dziękuję za informacje, będziemy czekać na Jolukę i na rozwój sytuacji, a póki co powoli mogę się zacząć pakować :ok:

Ale fajnie :dance:

Ahnija

Drodzy moi!!! Dziękuję za czuwanie nad wątkiem Maszeńki (Kamari - dzęki za sygnał!)! Nie mogłam przez ostatnie dwa dni poświęcić czasu forum (jestem w pracy ostatnie 3 dni przed 3 tygodniami nieobecności i mam wrażenie, że przywali mnie zaraz ta ilość rzeczy do zrobienia "na zapas" :roll:

).

Ahnijo - zaraz dzwonię do p. Marty, żeby zorientować się, jak z Maszeńką i jak najszybciej postaram się odpisać na Twoje PW! :1luvu:

W czerwcu Masza pojedzie do grodu Kopernika, krainy piernikiem płynącej, gdzie mieszka kot Pamir (i kilka innych kotów też..).
Cieszę się, że sytuacja się rozwiązuje na korzyść(mam nadzieję, że Pamir nie złoi Maszy na dzień dobry)koteczki, że znajdzie u nas spokojne miejsce do życia.
Dziękuję Joluce i wszystkim zaangażowanym w akcję szukania domku dla Maszy!

Jestem przeszczęśliwa!!! I to ja Wam bardzo, bardzo dziękuję! :1luvu:

A może przed wyjazdem zdążyłabyś jeszcze Ahnija wrzucić tu na wątek zdjęcia Pamirka (i Gustliczka, jeśli mogłabym poprosić... :oops:

) - strasznie chciałabym zobaczyć Wasze footerka!

Jasne, z przyjemnością!
Obrazek

Ten czarno-biały krówek, to Gustliczek, w marcu odszedł na FIP :cry:

a ten szary to nasz znajda Pamirek.

**Adopcje: 12 >>**

Cuda

Szkoda Gustliczka.Koty kocahły się ,prawda?

Cieszę się,ze Maszeńka znajdzie domek.Tyle przeszła,tyle zmian.Nalezy sie jej spokój i miłość :1luvu:

Tak, kochały się. Wariowały razem, spały, jadły, myły się..ale to młodziaki obydwa, więc aż tak dużo ze sobą nie przeżyły(ok pół roku)..
My Gustliczka też bardzo kochaliśmy(nawet nie przypuszczałam, że TAK BARDZO).

Piękne koty!!!!!! :1luvu:

Gustliczek pewnie spokojny za TM biega z innymi kociastymi ['] - a Pamirek mam nadzieję znajdzie w Maszeńce taką czułą przyjaciółkę :ok:

.

Ale się cieszę! :dance:

ahnija pisze:W czerwcu Masza pojedzie do grodu Kopernika, krainy piernikiem płynącej,
gdzie mieszka kot Pamir (i kilka innych kotów też..).
Cieszę się, że sytuacja się rozwiązuje na korzyść(mam nadzieję, że Pamir nie złoi Maszy
na dzień dobry, że znajdzie u nas spokojne miejsce do życia.
Dziękuję Joluce i wszystkim zaangażowanym w akcję szukania domku dla Maszy!

To wspaniała wiadomość :1luvu:

GRATULUJĘ !!!

A dziękuję, dziękuję!!
Tak, jak już wrócimy z wojaży a Pamir z kocich kolonii u Cioci Asi :1luvu:

to jadę po panienkę!!

Bardzo długo nie byłam w stanie zajrzeć na forum - pojawiam się po tej przerwie z szokującą - przynajmniej dla mnie - informacją w sprawie Maszki...

Podobno 9.06 Maszeńka trafiła do Torunia do Ahniji - a 13.06 została "zwrócona" p. Marcie.....

Zacytuję poniżej to, co przekazała mi p. Marta:

W Toruniu Agnieszka zaniosła Maszę na przegląd do weta i okazało się, że Maszeńka ma plazmocytarne zapalenie jamy ustnej. Agnieszka skontaktowała się z p. Martą i stwierdziła, że: ,,nie będzie wysupływała nie wiadomo skąd stówy na lekarza i leki"...............................

Nawet mi się nie chce komentować

Jeśli forumowiczki - teoretycznie empatyczne, kochające koty, wrażliwe i współczujące osoby - robią takie rzeczy, to świat mi się załamuje.....

Nawiasem mówiąc jeszcze przed "zwrotem" Maszy Agnieszka zgłaszała się na forum po kolejnego kota (viewtopic.php?f=1&t=125704):

ahnija pisze:Witam, czy Psotek jest nadal do adopcji?
Z kim można się kontaktować w jego sprawie?
Dzięki za odpowiedzi.

Maszeńka-dostała kolejną szansę, prosimy o kciuki!!!

Kto przegląda forum