Wirus zostaje w DT na stałe!

Nie jesteś przewrażliwiona tylko odpowiedzialna. Jak się za coś brać to od początku do końca. Zawsze w zanadrzu jest 20 punktowy tymczas, a domek na stałe musi być na 100%

za ten 20 punktowy

Tym bardziej , że to cudny czarny kot :1luvu:

Niestety, po dzisiejszej wizycie = to nie ten domek

Ale jest i pozytyw. Nie mamy tak mało czasu

Opiekunka jedzie do sanatorium ale my mozemy z Jolą przychodzić do Wirusa kiedy nam się podoba - tzn. codziennie, albo więcej (bedziemy mieć dyżury)
Czyli szukamy domku stałego dla chłopca

Dzisiaj wypróbujemy kocie feromony...

Domku gdzie jesteś? :oops:

Na razie nie ma żadnego odezwu na ogłoszenia...

iwop pisze:Niestety, po dzisiejszej wizycie = to nie ten domek

Ale jest i pozytyw. Nie mamy tak mało czasu Opiekunka jedzie do sanatorium ale my mozemy z Jolą przychodzić do Wirusa kiedy nam się podoba - tzn. codziennie, albo więcej (bedziemy mieć dyżury)
Czyli szukamy domku stałego dla chłopca

no to za domek dla PRZYSTOJNIAKA :1luvu:

hop-do nowego domku :kotek:

znowu wpakował się gdzies za szafki i nie wychodzi przez cały dzień...

To nic, nie ma go co popędzać, byle jadł, pił sikał i kupał. A jak feromony ? dają coś ? Może troszke waleriany to ogłupieje i wylezie.
Wyłaź gadzie do dużej :twisted:

ona jest dobra i krzywdy nie robi !!!!

Feromony zostały włączone dopiero dzisiaj po południu (rano odebrałam je z poczty)...

Wczoraj wskoczył na ramie opiekunki, a teraz się schował....Nic nie rozumiem...

Pewnie bardzo jego psychika cierpi i jak mu się stary domek przypomni to sie smuci. On widocznie należy do tych wrażliwych kotków, które szybko nie zapominają

Potrzeba mu więcej czasu, no i biedaczek zupełnie nie rozumie tej całej sytuacji

Cisza... nikt nie chce Wiruska

Wirus zaczła bardzo wygrzebywać ziemię z kwiatków... Co mozna na to poradzic...? :oops:

Wirus zostaje w DT na stałe!

Kto przegląda forum