Toruń-6 2-mies kociąt w DT chore -POMOCY! Jedzenia, leków

[kbk]

Kotka (:)), którą złapała kotek72, to ta sfotografowana przez Izę. Ona jest w najgorszym stanie z całej szóstki. Ciężko jest też z rudzielcem. Kotka z małymi znowu zniknęła, miejmy nadzieję że wróci szybko, a przynajmniej do jutra do południa, żebyśmy mogli je z kotek72 złapać. Tylko ta malutka została sama...może nie widziała, jak odchodzą? Myślałem, że kocica nie zostawi swojego młodego; jakby go porzuciła. Ale na szczęście, biudlka jest już w ciepełku. Kotek72 -> czekamy na wieści od weta i zdjęcia.
Wieczorem mamy się spotkać z p. Grażyną i może złapiemy któregoś; myślę o tym rudzielcu, żeby nie musiał przechodzić kolejnej nocy na zimnie (chyba, że nie wrócą i kocica siedzi z nimi w "lepszym" miejscu).

[izza]

Przyznam, że z daleka przez płot nie wyglądało to tak źle, ale malutka nie chciała podejść bliżej, a i ja sokolim wzrokiem nie grzeszę. Obawiam się, że kotka - jak wcześniej - znów zmieniła lokum (nie wiem, czemu ten maluch został). Gdyby nie pojawiła się jutro, mogę poczatować na rodzinkę w weekend.

[kotek72]

Jesteśmy po wizycie u weta.
Mała ma zawalone gardło,nos i oczy.Oskrzela i płuca osłuchowo czyste.
Dostała zastrzyk-ceporex.Jutro powtórka.Jak bedzie trochę lepiej weźmiemy zastrzyki do domu.
Mała ma ok.2 m-cy.Kupiłam jej convalescent,mała przez to gardło nie chce jeść.
Chciałam dodać zdjęcia,ale padły mi baterie w aparacie.Jak tylko naładuję to zdjęcia będą...

[becia_73]

Wet zalecił jakieś krople? Bo może by się jakieś gdzieś znalazły , jeśli potrzeba.

[kotek72]

Gentamycyna,4-5 razy dziennie.
Akurat te kropelki mam.
Z racji tego że miałam okazję zabrać się dziś do weta autem skorzystałam z tej okazji.Mała już po zastrzyku,na jutro mamy do podania w domu.Jeśli kicia zacznie jeść będzie można przejśc na tabletki.Jeśli nie zacznie nadak zastrzyki.
Wczorajsza wizyta u weta to koszt 10 zł + convalescent 8,50zł który kupiłam dla małej by ją podkarmiać.Koszt dzisiejszego zastrzyku u weta i tego na jutro to 15 zł.Co potem się okaże.Za chwilkę postaram sie wstawić zdjęcia,jednak mała nie bardzo chce mi pozować
Kociej rodzinki nadal nie ma,mam nadzieję,że się w końcu zjawią.

[becia_73]

No pogoda nie bardzo lepiej,żeby się w końcu znaleźli

[kotek72]

Malutka:

Jak malutka lepiej sie poczuje to zrobimy(mam nadzieję)lepsze fotki.Na niektórych widą jak wygląda małej nosek.Oczek nie widać,ale sa w takim samym stanie.

[becia_73]

Bidulka

[Agor-ia]

Jaki malutek Ma szczescie, ze juz jest w cieple i ktos sie nia opiekuje...
I widze, ze do jakiegos futerka sie przytula

[becia_73]

Jaki malutek Ma szczescie, ze juz jest w cieple i ktos sie nia opiekuje...
I widze, ze do jakiegos futerka sie przytula

No i aż strach pomyśleć,że reszta " gdzieś się błąka" a tu taka plucha

[kotek72]

Tak,malutka jest bardzo przytulasta,na tym zdjeciu widać"kawałek"mojej rezydentki-Pacynki.
Jak patrze na pogode za oknem to boję się myśleć gdzie podziewa sie reszta maluchów z matką

[Agor-ia]

No wlasnie, doczytalam, ze rodzinka gdzies sie podziala
Jest mozliwe, zeby ta kotka juz "wybyla" sie okocic?

[kotek72]

Jeśli byłaby ciężarna to chyba raczej jeszcze się nie okociła.Maluchy mają ok.2 m-cy a ciąża kotki trwa 2 m-ce właśnie.
I nie wiem czy w takiej sytuacji zabrałaby dzieciaki ze sobą...

[becia_73]

Kotek a wybierasz się tam dziś? Czy jakie plany?

[kotek72]

Jestem umówiona tak,że osoba dokarmiająca kotki,jeśli tylko się zjawią da mi znać.Albo złapie i wtedy po nie podjadę albo podjadę by je łapać.
Bez sensu jest moja droga w tę i z powrotem jeśli ich nie ma...