Jon i Gaja - szukamy domów

[makabresku]

Udało mi się cyknąć genialną fotę Jona z cieniem złowieszczej łapy. Oh noes!

Gajka wielkooka

Gajka statuetkowa

Jonisko dostojne

[Agness78]

śliczne, oby domki się znalazły

[Agness78]

jak tam maluszki?

[turkawka]

makabresku - a napisz coś o ich charakterkach. Siedzę w domu, więc może jakieś ogłoszenia kociastym porobię.

[Agness78]

Zapraszam na bazarek: viewtopic.php?f=20&t=117793

[CatAngel]

[makabresku]

Już, mam ostatnio lekkie urwanie głowy, w dodatku zero odzewu, nie wiem już, gdzie tych domów szukać. Jon jest bardzo przytulasty i mruczy tak, że słychać go wszędzie, lubi sobie poleżeć na kolanach, bawi się raczej łagodnie, coraz rzadziej wpija mi pazury w łapę i jest tak nieprawdopodobnie wdzięczny i kochany, że można go miziać i miziać. Z Gajki zrobił się łobuz, ale nieszkodliwy - gania po pokoju, bawi się wszystkim z własnym ogonem włącznie, zaczepia lekko, lubi od czasu przyczepić się mi do nogi, ale miziasta jest praktycznie tak samo i bardzo kontaktowa, a jak widzi michę z jedzeniem, to drze się wniebogłosy. Poza tym raczej jest cichutka, jej mruczenie łatwiej wyczuć niż usłyszeć.

Kobity, bo ja jestem zielona, bazarek mogę zrobić sama? Po prostu wystawić ogłoszenie i tyle? Mam trochę zbędnych gadżetów, a zawsze jakaś potrzebująca bida się znajdzie.

[turkawka]

Możesz sama w Kocim bazarku
A ja porobie dla maluchów ogloszenia jakieś

[Agness78]

makabresku niestety adopcje u wszystkich stoją w miejscu
Ja też już jestem załamana

[CatAngel]

makabresku niestety adopcje u wszystkich stoją w miejscu
Ja też już jestem załamana

Wczoraj ogłosiliśmy kota który szuka domku od dwóch miesięcy i już był pierwszy tel

Także trzeba być dobrej myśli

[Agness78]

może osobno je ogłossić?

[makabresku]

makabresku niestety adopcje u wszystkich stoją w miejscu
Ja też już jestem załamana

No jakiś kanał ciężki ostatnio, w dodatku te kociaki działkowe, które czekały, aż wydam Jona i Gaję i je wezmę, gdzieś zniknęły. Tam niedaleko jest Caritas, boję się, że dzieciaki gdzieś je wyniosły. Tak czy inaczej przykro mi strasznie.
Ogłaszałam swoją gówniażerię osobno i razem, jeszcze polatam po okolicznych lecznicach i powieszę ogłoszenia, a nuż ktoś się skusi. Trochę mało mam czasu ostatnio, próbuję pracę dostać ;p

[CatAngel]

makabresku niestety adopcje u wszystkich stoją w miejscu
Ja też już jestem załamana

No jakiś kanał ciężki ostatnio, w dodatku te kociaki działkowe, które czekały, aż wydam Jona i Gaję i je wezmę, gdzieś zniknęły. Tam niedaleko jest Caritas, boję się, że dzieciaki gdzieś je wyniosły. Tak czy inaczej przykro mi strasznie.
Ogłaszałam swoją gówniażerię osobno i razem, jeszcze polatam po okolicznych lecznicach i powieszę ogłoszenia, a nuż ktoś się skusi. Trochę mało mam czasu ostatnio, próbuję pracę dostać ;p

Potrzymam za ciebie i kociaste
Życzę żeby wszystko się ułożyło

[turkawka]

No ja też maluchom trochę ogłoszeń zrobiłam. Oby się ktoś zainteresował.

[Agness78]

może coś się ruszy