Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy
OlaLola pisze:
tak, to jest kociątkoTiger się zwie. na chwilę obecną odrobaczony ( był jako pierwszy u weta ) świetny kociak
niby wcale nie chce się głaskać, ale jak już się zacznie głaskanie to nie ucieka za bardzo
:P
PapryczkaCzili nie mądrzysz sięja też jestem amatorką, zawsze bardziej siedziałam w psiakach, więc taka hmmm kociarnia dla mnie to masakra.... dzięki wielkie za słowa uznania. W Tarnowskich Górach oprócz schroniska działa fundacja "Ulga w cierpieniu" oni zabrali pod swoją opiekę najmniejszego podrzuconego maluszka przez inną kotkę. Sami mają masakrę wyciągają psiaki z Radomska. Problemy spiszę jutro nie gniewajcie się, ale jestem padnięta. Do chatula dzwoniłam, Pani powiedziała, że mają masakrę i przepełnienie i nie mogą przyjąć nawet jednego kociaka... Nadzieja jest jeszcze w starym FWZcie oni są teraz Wiwą... Pani powiedziała, że podjadą i że poszuka miejsc dla maluchów wśród kociar z bytomia... zobaczymy czy coś z tego wyniknie...
Kinya dzięki za zdjęcia i za obecność :) No hehe tak jest jak ja przychodzę to te kociki wszystkie mnie witają, a jak np wracam do domu, to te pierony mnie do zakrętu odprowadzają... ja się śmieję, że kiedyś za mną do domu pobiegną...
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 24 gości