Wyniki rezonansu można było przeczytać na naszej stronie, wkleje jednak do kompletu tutaj

"Opis wywiadu:
Kot w kwietniu br postrzelony materiałem śrutowym w okolicy kręgów piersiowych Th 8/9.
Materiał śrutowy częściowo usunięty. Aktualnie kot ma problemy w postaci niedowładu kończyn miednicznych, nie oddaje świadomie moczu (kropelkuje).
Rodzaj badania:
Tomografia rezonansu magnetycznego (MRI) kręgosłupa w odc. Th6 – S1 w znieczuleniu ogólnym. (butorfanol, medetomidyna, propofol).
Technika badania:
Badanie wykonano w sekwencjach SE T1 bez podania środka paramagnetycznego, TSE T2, STIR, FLAIR i HR GE w płaszczyznach strzałkowej, poprzecznej i grzbietowej.
Opis zmian:
Na obrazach w płaszczyźnie strzałkowej T1 i T2-zależnych nie uwidoczniono wyraźnych zmian struktury kręgów i rdzenia kręgowego w badanych odcinkach.
Na obrazach w płaszczyźnie poprzecznej, na wysokości kręgu piersiowego Th8 i Th9 widoczne jest zmniejszenie światła kanału kręgowego od strony grzbietowej i lewobocznej – zwiększenie grubości łuków
kręgu piersiowego Th 9. Rdzeń kręgowy na długości kręgu Th9 wykazuje zmianę morfologi – uciskany grzbietowo, a ku tyłowi lewobocznie. Doczaszkowo i doogonowo od opisywanej zmiany rdzeń kręgowy jak i łuki kręgowe prawidłowe. Mięśnie grzbietu po stronie lewej na wysokości opisywanej zmiany odznaczają się wzmożoną intensywnością
sygnału w sekwencjach T1 – bliznowacenie. W zakresie dobrzusznej części prawego płata wątroby widoczna zmiana o sygnale i charakterze torbieli wątroby.
Obrazy T1 w płaszczyźnie poprzecznej odcinka lędźwiowo-krzyżowego prawidłowe – brak zmian patologicznych w zakresie trzonów kręgów, rdzenia kręgowego i łuków kręgowych.
Wnioski/zalecenia:
Obraz zmian kanału kręgowego i rdzenia kręgowego na odcinku kręgosłupa po przebytym urazie na skutek postrzału, przemawia za trwałymi zmianami struktury rdzenia kręgowego, które są efektem toczących się procesów pourazowych i naprawczych organizmu".
Po konsultacjach m.in z lekarzami w Piekarskiej urazówce wiemy, że wszystko co można było zrobić zostało zrobione. Najprawdopodobniej leczenie było wprowadzone za późno, bo dopiero jak kocurek trafił do nas i dlatego efekt tego był mizerny a właściwie prawie żaden

Na chwilę obecną dla Avatara z punktu widzenia medycznego nie jesteśmy w stanie zrobić nic więcej

Proces bliznowacenia jest tak daleko posunięty, że pozostaje nam czekać. Na co?
Opinie są znowu podzielone

Jedni twierdzą, że regeneracja i poprawa może trwać nawet do roku czasu i będzie widoczna "jakaś" poprawa. Drudzy, że skoro przez tyle miesięcy nie ma widocznych zmian to nie mam się co spodziewać poprawy

Od września Avatar będzie profesjonalnie rehabilitowany w Katowicach. Usłyszam co prawda, że miałam wcześniej się z nimi skontaktować, ale do 6mcy po urazie są duże szanse na powodzenie rehabilitacji.
Avatar oczywiście szuka domu i kochającego człowieka, który będzie mógł mu zapewnić odpowiednią opiekę. Niestety co do powrotu do sprawności nie jesteśmy w stanie nic obiecać. Może do końca życia będzie kotem pieluchowym i bedzie wymagał solidnej opieki. Napewno odwdzięczy się za ta całym swoim wielkim kocim serduszkiem jak to Avatarek potrafi
