
a czy to nie może być wstrząs poszczepionkowy?
Moja Suzi miała podobne objawy po szczepieniu, wcześniej miała sterylkę aborcyjną ( martwe płody), przestała jeść wymiotowała, w pierwszych 2 dniach gorączkowała, później już nie.
Było podejrzenie PP. Zrobiliśmy badania i wszystkie testy, wszystko zostało wykluczone
a objawy podobne do PP. Walczyliśmy 4 tyg. Kroplówki za dzień lub dwa. Ona słabła, doszła anemia
i tragiczna bio-chemia. Zdecydowaliśmy się na transfuzję krwii - inaczej by umarła.
Suzi przeżyła i teraz jest szczęśliwym i zdrowym kotkiem.
Trzymam kciuki za Miećkę.... oby udało się jej pomóć
