Bajka- księżniczka biała jak śnieg:)

Martwia mnie te uszy. Naprawde nie dało się nic zrobić?
Z drugiej strony ile musiała wycierpiec...

wolałabym być zdrową Bajką niż chorym Aslanem
nono, nie wypominać Aslanka, bo następnego długowłosego podeślę ciotkom, i same se będzie ds, dt i tdtety weryfikować i gryźć palce, czy kuwetkowy i czy nie ma białaczek i innych dziadostw :evil:

foootki Bajeczki, pls

witam
ja poprosze o to biale kocie; biore, adoptuje i daje jej wszystko co trzeba od cieplego konta, 8O po opieke medyczna i milość i opieke i koteczke do towarzystwa.
pozdrawiam
hanna
601 300315
warszaw

podaje jeszcze mail zwykly, bo nie jestem biegła w MIAU
hanna@maja.com.pl

juz sie ciesze :P

Erin nadal bez netu ... jak widzę :roll:

O adopcję Bajeczki trzeba ją pytać, ja tu tylko sprzątam

i jestem kierowcą królewny :lol:

Sis, co do zdrowia Bajki, to jeszcze jest ten 1% ... na teście tylko jedna kreska była wyraźna, więc za jakiś czas (tydzień) powtórzymy testy :roll:

Hanunia, cierpliwości, Bajka musi być zdrowa i silniejsza, żeby mogła gdziekolwiek się udać

Ale Twoje namiary podam Erin :ok:

elzak3 pisze:Martwia mnie te uszy. Naprawde nie dało się nic zrobić?

Nic, naprawdę. Przy pierwszej wizycie w lecznicy, tuż po zabraniu ze schroniska, miała je chłodne i lekko sine, ale była ogólnie przemarznięta, więc myślałyśmy, że jak się dogrzeje, wydobrzeje, to i z uszkami będzie ok. Nastepnego dnia pojawiły się bąble, jak przy poparzeniu. Te kawałeczki uszu są martwe. Dobrze, że się to dało zatrzymać, Erin masowała, smarowała maścią.
Ja się cieszę, że tylko tak skończyło się koczowanie bardzo domowej koteczki na ponad 20stopniowym mrozie :twisted:

i ja po cichu kibicuję i podczytuję i zaglądam. Bajeczka piękna, niech zdrowieje jak najszybciej :ok:

hanunia2008 pisze:witam
ja poprosze o to biale kocie; biore, adoptuje i daje jej wszystko co trzeba od cieplego konta, po opieke medyczna i milość i opieke i koteczke do towarzystwa.
pozdrawiam
hanna
601 300315
warszaw

podaje jeszcze mail zwykly, bo nie jestem biegła w MIAU
hanna@maja.com.pl

juz sie ciesze

czyżby domek na horyzoncie? :ok:

Czy domek, to zobaczymy.

Erin66 póki co nadal bez kontaktu netowego, a Bajeczka jeszcze ma sporo czasu do wydobrzenia ... musi być zupełnie zdrowa, odzyskać siły i masę ciałka ... :roll:

Pewnie. Bajeczka musi być zdrowa. A i domek musi być taki super hiper :ok:

Witam,

Zwracam sie do Pani ( Erin66) w imieniu HANNY ROSZKOWSKIEJ, o nr telefonu, byśmy mogły ustalić adopcję. Bardzo proszę o informację zwrotna bądź kontakt ( PILNE)!!!!!!!

Maja Sp.zo.o. pisze:Witam,

Zwracam sie do Pani ( Erin66) w imieniu HANNY ROSZKOWSKIEJ, o nr telefonu, byśmy mogły ustalić adopcję. Bardzo proszę o informację zwrotna bądź kontakt ( PILNE)!!!!!!!

założycielka wątku ma awarię internetu.
Myszeńko jeśli masz kontakt do Erin to może jej przekaż, że domy właśnie walą po Bajkę drzwiami i oknami :ryk:

Dziewczyny, nie mam kontaktu do Erin ani tel. ani mail.
Ale skoro domowi tak bardzo zależy, to nie czekałabym z kontaktem - pogadać, zobaczyć kto zacz.
Pani Hanna jest właścicielką firmy z Wawy, i raczej nie ma czasu na przesiadywanie na miau i wypatrywanie, czy Erin się odezwała na wątku...

Wysłałam do Erin66 smsa, będę dzwonić jak wyjdę z pracy (za godzinę), przekażę jej maila do pani Hanny

i będą się dogadywać

Witajcie, witajcie!
Niestety z Bajeczki martwe ciałko odpada jak łuski.... Straci po ok. połowę każdego ucha.
Pani Hanna ma do mnie zadzwonić jutro osobiście, wtedy będę wiedzieć duuuużo więcej. Ale coś czuję, że do Bajeczki szczęście się uśmiechnie.... :> Trzymajcie kciuki!

Aukcje i wszelkie inne zaległości nadrobię jutro w razie potrzeby!

no to trzymamy kciuki za najlepszy dom :ok:

Bajka- księżniczka biała jak śnieg:)

Kto przegląda forum