Gdy nikogo nie ma (albo przynajmniej Ważniak myśli, że nie ma

) mały swobodnie łazikuje, wczoraj zapuścił się nawet do innego pokoju. Zachowuje się spokojnie i widać, że już czuje się bezpiecznie i się nie boi. Codziennie jest głaskany, nie bije, czasem trochę poburczy, ale on już taki mały złośliwiec jest

Apetyt ma, ładnie je i kuwetkuje.