
w stosunku do innych zwierząt powoli się oswaja, z kotami nie ma problemu bo ma respekt wobec mojej dzikuski choć witają się całuskami, do psów jak nie zaczepiają za bardzo to się otrze i przejdzie dalej

nie pisałam, że zrobiłam kocurkowi wątek też na swoim innym forum tj malamutach i dziewczyny zaczęły się zgłaszać z pomocą finansową na wyleczenie kotka by bezpiecznie mógł w razie co zostać u nas choć przez zimę

dziś obejrzałam mu ząbki i wygląda jakby jeszcze wszystkich nie miał, myślę teraz że nie ma pewnie roku
