sauatka pisze:no okej, nie wiem czy mogę, ale...
jedzonko mamy, miseczki, kuwetka czeka ze żwirkiem, po zabawki zaraz polecę...
mam nadzieje, że ten cholerny transporter do mnie dziś dotrze i, że jutro będziemy mogli odebrać rudasa
edit: właśnie wróciłam ze sklepu ze śliczną, różową łopatką do kuwety
oj super wieści



