DAM DOMEK- Plamka i Leonek już w nowym domu :)

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Czw wrz 24, 2009 14:40 Re: DAM DOMEK- Plamka już w domku :)Czekamy na LEONKA ;)

Aggi-czy Plamka coś zjadła?
Obrazek

Te,które odeszły [*]
Fiona 12.01.2010.r. Borys 01.02.2010.r. Marusia 08.06.2011.r.
Aureliusz i Pyza 06.2011.r. Emiś 31.10.2011.r. Rudy 04.12.2011.r.
Kruszynka 04.04.2012.r. Maciuś 18.08.2012.r.Piękna 25.09.2012.r.

BOENA

 
Posty: 4200
Od: Czw lip 05, 2007 16:04
Lokalizacja: katowice

Post » Czw wrz 24, 2009 16:53 Re: DAM DOMEK- Plamka już w domku :)Czekamy na LEONKA ;)

i jak Plamka? jak tyłeczek?
ugotowałas jej kurczaka?
ma apetyt?

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw wrz 24, 2009 16:55 Re: DAM DOMEK- Plamka już w domku :)Czekamy na LEONKA ;)

A mnie martwi problem Plamkowej doopki. Czy nie wygląda jak wynicowany odbyt? Może by do Aleby napisać, żeby zerknęła? Miała kotkę z problemem doopkowym :roll:

MaybeXX

Avatar użytkownika
 
Posty: 9630
Od: Pon sie 13, 2007 17:18
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój

Post » Czw wrz 24, 2009 17:22 Re: DAM DOMEK- Plamka już w domku :)Czekamy na LEONKA ;)

MaybeXX mnie tu ściągnęła.
Z góry sorki, jeśli będę pytać o rzeczy, które już tu były opisywane, ale nie mam czasu przegryzać się przez wątek.
Jak rozumiem, kotka ma/miała luźne kupale? Bardzo? Odrobaczona jest?
Tyłeczka na zdjęciach nie widać zbyt dobrze, ale faktycznie trochę mnie ten widok niepokoi. Czy odbyt jest wypchnięty na zewnątrz? Ze zdrowej doopki nie powinno nic wystawać, jeśli jest tam coś, co stale wystaje (taki wypukły "dropsik" pokryty śluzówką), to niestety nie jest to prawidłowy stan i trzeba kotkę koniecznie pokazać weterynarzowi.
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw wrz 24, 2009 19:04 Re: DAM DOMEK- Plamka już w domku :)Czekamy na LEONKA ;)

:?:
Psotka 23.02.2009 - 8.04.2015 [*]
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=88961

ObrazekObrazek

Amanda_0net

 
Posty: 7297
Od: Pon mar 13, 2006 20:56
Lokalizacja: Gliwice

Post » Czw wrz 24, 2009 19:06 Re: DAM DOMEK- Plamka już w domku :)Czekamy na LEONKA ;)

Przepraszam że odpisuję dopiero teraz,ale cały dzień nie było mnie w domku.Już odpisuję każdemu po kolei ;)
Amando-Jest dość mocno wyciszona-ale jak podchodzę do niej żeby ją pogłaskać to najpierw się lekko odsuwa,a potem ociera się i mruczy :1luvu: Dzisiaj próba z psiakiem była dwa razy-niestety oba wyglądały bardzo kiepsko,prychała,warczała,no i zwiewa w tym momencie z rąk.Co do jedzenia to nie je prawie nic...Ewentualnie kilka kawałeczków suchego,i ociupinkę mokrego.Co do linomagu,to dziś nie smarowałam ze względu że mnie nie było a mąż spał.
Ps.Z piciem nadal to samo,prawie wcale...
Mała1-spróbujemy z tym kurczakiem,albo tak jak mówiłam przez tel.ugotuję pierś z kurczaczka dla niej.Co do jej tyłeczka to niestety dziś jest gorzej...
Aleba-Już odpowiadam po kolei.Ma dość luźne kupki(teraz tylko taki tyci "bobek"konstystencji bardziej stałej.Co do odrobaczenia to nie wiem,my jej nie odrobaczliśmy jeszcze.
Wystaje coś z tej doopki,jest mocno czerwone.Teraz jest mąż więc postaram się porządniejszą fotkę zrobić.Co śluzu nic nie zauważyłam takiego-tylko wystającą czerwoną jakby "kulkę"
Martwię się o nią... :( Jutro kupimy transporterek z mężem-albo rano w jakiś karton ją wezmę...

Aggi

 
Posty: 2054
Od: Nie wrz 20, 2009 23:50
Lokalizacja: Gliwice

Post » Czw wrz 24, 2009 19:23 Re: DAM DOMEK- Plamka już w domku :)Czekamy na LEONKA ;)

A teraz troszkę zdjęć ślicznotki kochanej :lol:

Odpoczywam sobie

Obrazek

O tak!Rób mi tak częściej :D to lubię ;)

Obrazek

Naprężamy się :)

Obrazek

No to jak już tak bardzo prosicie to przedstawiam wam moją koleżankę :mrgreen: Ledwie 6 miesięcy starsza ode mnie :lol:

Obrazek

Dziękujemy.Do następnego razu ;)

Aggi

 
Posty: 2054
Od: Nie wrz 20, 2009 23:50
Lokalizacja: Gliwice

Post » Czw wrz 24, 2009 19:24 Re: DAM DOMEK- Plamka już w domku :)Czekamy na LEONKA ;)

Jeśli wystaje, to jednak by wskazywało na wynicowany odbyt. Mocno czerwone jest, bo śluzówka w tym miejscu jest mocno ukrwiona.
Koniecznie idźcie z kotką do weta, odbyt trzeba cofnąć, może też podszyć (na razie pewnie wystarczy założenie kapciucha, o ile w ogóle będzie to konieczne). Nie zwlekajcie, taki odbyt będzie miał tendencję do puchnięcia, no i jest łatwą drogą zakażeń.
Takie coś zdarza się niestety przy biegunkach i związanych z tym silnych parciach, więc kluczowe jest opanowanie biegunek. Na pewno przyda się dieta (może być ten gotowany kurczak albo intestinal), pewnie nie zaszkodziłyby też jakieś leki powstrzymująće biegunkę (taninal, laremid), może coś na jelita. Tu już wet musi się wypowiedzieć.
No i biegunki mogą mieć związek z zarobaczeniem, dlatego pytałam czy kota odrobaczona.
Powiem Ci na pocieszenie, że da się z tym zrobić porządek, chociaż czasami ciut to wymaga czasu i wysiłku.
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw wrz 24, 2009 19:28 Re: DAM DOMEK- Plamka już w domku :)Czekamy na LEONKA ;)

Agii- w schronisku z trzy dni przed adopcja ogladalam jej tyłeczek i było w porzadku
Martwi mnie tez i ten odbyt i niejedzenie.
Ona jakis czas temu była na antybiotyku-biotyl-zapisz, jakby weterynarz pytał,
była bo własnie miała rozwolnienie, ale mineło
moze wraca to samo?
Odrobaczyc ją trzeba, ale niedobrze byłoby odrobaczac ją teraz, lepiej zeby doszła ciut do siebie.
W schronisku miała apetyt, tylko tam inne warunki, wszyscy sie pachaja do misek
Wydaje mi sie ,ze Plamka bardzo lubiła surowe miesko, ale to niedobrze na biegunki takie dawac.
Mozesz tylko sprawdzic ,jesli masz, czy nadal bedzie chetnie jadła.

Jesli jeszcze nie bedziecie miec transporterka to lepiej w torbie podróznej na zamek zamykanej kicie przewiezc, ale moze poszukaj gdzies w tanszym sklepie jednak transportera.
Na ,,allegrowy,, trzeba bedzie jeszcze poczekac pewnie.
a kicia potrafi sie wyrwac, nie mozna jej nieśc bez zabezpieczen.

kurcze martwie sie

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw wrz 24, 2009 19:40 Re: DAM DOMEK- Plamka już w domku :)Czekamy na LEONKA ;)

Odbyt faktycznie wyglada na wynicowany, ale mysle ze po wyleczeniu biegunki ma szanse sam sie cofnąć.
Wet oczywiscie powinien to zobaczyc.
Ja niedawno mialam tymczasaowa Trabke z wypadajacym odbytem, skonczylo sie to operacja, ale odbyt Trabki wygladał duzo gorzej.
Smarowalam róznymi wynalazkami, najlepiej sprawdzal sie chyba sudocrem.
Z surowego miesa daje przy biegunce surowa wołowine, sparzona wrzatkiem.
Tylko ja mam w miare pewne zródło zakupu miesa i wiem, ze nie jest spryskana zadnymi swinstwami.
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Czw wrz 24, 2009 19:43 Re: DAM DOMEK- Plamka już w domku :)Czekamy na LEONKA ;)

Od wczoraj nie posmarowałaś jej dooopki? Musisz smarować, bo będzie coraz gorzej i koniecznie do weta :(
Wiem, że to kłopot ale się przecież zobowiązałaś a zwierzę to nie tylko przyjemność ale i pomoc dla niego gdy jej potrzebuje. Musisz jej tę pupinkę smarować i to kilka razy dziennie najlepiej linomagiem.
Że mało je to chyba nie dziwne ma skurczony żołądeczek, dobrze że coś tam pochrupie.
Dawaj jej pierś z kurczaka, porób małe porcyjki i zamroź. Ona nie je dużo to taka pierś starczy nawet na tydzień.
Dobrze też żeby pochlipała troszkę wody z gotowania tego kurczaczka.
Biedna mała...

Twoją córcię widziałam osobiście jest śliczniutka :) :wink: :ok:
Psotka 23.02.2009 - 8.04.2015 [*]
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=88961

ObrazekObrazek

Amanda_0net

 
Posty: 7297
Od: Pon mar 13, 2006 20:56
Lokalizacja: Gliwice

Post » Czw wrz 24, 2009 19:47 Re: DAM DOMEK- Plamka już w domku :)Czekamy na LEONKA ;)

Tangerine1 a ja się dziwię, że kupuję świeżą wołowinkę a moje koty nie chcą jej jeść :evil:
Tak myślałam, że czasami bywa czymś doprawiana. Kot wyczuje :twisted:
Jak nie jedzą, to muszę kupować nastęną porcję a z tej już kupionej gotuję Tżetowi gulasz :twisted: :mrgreen: :ryk: :ok:
Psotka 23.02.2009 - 8.04.2015 [*]
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=88961

ObrazekObrazek

Amanda_0net

 
Posty: 7297
Od: Pon mar 13, 2006 20:56
Lokalizacja: Gliwice

Post » Czw wrz 24, 2009 19:51 Re: DAM DOMEK- Plamka już w domku :)Czekamy na LEONKA ;)

Amanda_0net pisze:Od wczoraj nie posmarowałaś jej dooopki? Musisz smarować, bo będzie coraz gorzej i koniecznie do weta :(
Wiem, że to kłopot ale się przecież zobowiązałaś a zwierzę to nie tylko przyjemność ale i pomoc dla niego gdy jej potrzebuje. Musisz jej tę pupinkę smarować i to kilka razy dziennie najlepiej linomagiem.


a ja teraz juz calkiem namieszam Aggi w głowie :oops:
z tym smarowaniem tez bylabym ostrozna
u Trabki to tylko pogarszalo sprawe, zlizywala rózne specyfiki z posmarowanej dupki i odbyt paprał sie przez to lizanie.
Najlepiej zeby koteczke zobaczył wet.
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Czw wrz 24, 2009 19:52 Re: DAM DOMEK- Plamka już w domku :)Czekamy na LEONKA ;)

Jutro z samego rana pójdziemy do weta.Posmarowałam jej doopkę sudocremem bo mam w domu-używam tylko jego dla córci.Zobaczymy...
Z piersią z kurczaczka spróbujemy,może akurat pomoże...
Aha,wklejam lepsze zdjęcie doopki.Może to coś więcej rozjaśni.
Ps.Amando-przepraszam jeśli wygląda to tak jakby dla mnie to był kłopot,poprostu dziś miałam bardzo pilną sprawę do załatwienia i nie było mnie w domu,a mąż po nocce tak padł że go dopiero o 19.30 jak wróciłam dobudziłam.Ps.Plamka oczywiście "pełne" miseczki picia i jedzonka
A to te zdjęcia:

Te jest takie średnie:

Obrazek

A tu już lepsze:

Obrazek

Aggi

 
Posty: 2054
Od: Nie wrz 20, 2009 23:50
Lokalizacja: Gliwice

Post » Czw wrz 24, 2009 19:54 Re: DAM DOMEK- Plamka już w domku :)Czekamy na LEONKA ;)

Amanda_0net pisze:Tangerine1 a ja się dziwię, że kupuję świeżą wołowinkę a moje koty nie chcą jej jeść :evil:
Tak myślałam, że czasami bywa czymś doprawiana. Kot wyczuje :twisted:
Jak nie jedzą, to muszę kupować nastęną porcję a z tej już kupionej gotuję Tżetowi gulasz :twisted: :mrgreen: :ryk: :ok:


moje bestie nie rusza wołowiny kupionej w Realu :twisted:
pracowicie zakopują.
Kupuje u faceta, ktory ma swoja ubojnie.
I do tego jest kociarzem wiec sprzedaje mi mieso po całkiem przyzwoitej cenie :wink:
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 670 gości