LUBLIN: Dymny Feliks chce spokojnego życia! Zdjęcia.

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pt paź 09, 2009 10:48 Re: LUBLIN: Dymny Feliks chce spokojnego życia! Zdjęcia.

Amika6 pisze:
bloo pisze:Baterie już się ładują, zdjęcia jutro 8)

A odpowiednie tło zostało już wybrane ? :twisted: :D

Właśnie nad nim myślę :twisted:

bloo

 
Posty: 1338
Od: Pon cze 02, 2008 18:01
Lokalizacja: Świdnik k. Lublina

Post » Pt paź 09, 2009 11:52 Re: LUBLIN: Dymny Feliks chce spokojnego życia! Zdjęcia.

Byle nie czarne :ryk:

Kaprys2004

 
Posty: 12087
Od: Śro kwi 02, 2008 15:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob paź 10, 2009 16:54 Re: LUBLIN: Dymny Feliks chce spokojnego życia! Zdjęcia.

Feliks to boski kot, mówię to dla pewności :wink:
Załatwia się już do jednej kuwety, ma 100% celności. Zależało mi na tym żeby nie chodził w dwa różne miejsca, bo przyszły właściciel niekoniecznie mógłby życzyć sobie takiego rozwiązania.
Śpi w 'wyznaczonych' miejscach. Babcia wymościła mu posłanko obok swojego łóżka, bo powiedziała, że Felek jest ciężki i nie może w nocy wyciągnąć spod niego kołdry :lol: , a co na to Felek? Oczywiście grzecznie chodzi spać tam, gdzie mu każą :1luvu:
Jest tak mądry, że aż nie chce mi się wierzyć. Przedwczoraj babcia poważnie zaspała - do 9, a trzeba dodać, że jedzą śniadanie razem o 8. Więc Felek przed 9 zaczął babcię delikatnie budzić - klepać łapką (bez pazurów rzecz jasna) rękę babci. Ona natomiast z całą pewnością twierdzi, że sprawdzał czy wszystko z nią w porządku i czy nic się nie stało...
Uszka piękne więc darowałam mu dziś czyszczenie.
Został drugi raz odrobaczony, CestalCat na 4 kg kota.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

Ja natomiast miałam dzisiaj sądny dzień. Kiedy poszłam do lecznicy po tabletkę dla Felka okazało się, że na miejscu jest mała kicia z tozowskiej interwencji, ponoć jacyś gówniarze usiłowali ją powiesić, dzień wcześniej niestety udało im się to zrobić z jakimś psiakiem... :evil: :cry: W lecznicy jest stosunkowo zimno dla maleństwa i wiadomo wirusy, bakterie, nikt nie przychodzi tam ze zdrowymi zwierzakami. No cóż wzięłam ją do siebie. Kiedy wracałyśmy mała potwornie się darła...a wraz z nią coś spod samochodu...To 'coś' to małe, bure kociątko, które za nic w świecie nie chciało wyjść, albo chociaż podsunąć się bliżej, żeby można było je capnąć ręką, ba! weszło gdzieś w samochód (?!) i ucichło. Cicianie na nic się zdało, kuszenie jedzeniem (bo przed pójściem do lecznicy byłam na zakupach) też nie. Pędem pognałam do domu, przez drogę rycząc mamie do słuchawki. Małą z lecznicy zostawiłyśmy w domu i poszłyśmy szukać następnego...i nic. Nie ma, nie odzywa się. Na szczęście dobiegło nas cichutkie pomiaukiwanie już spod innego samochodu, ale kota pod nim brak, znowu siedział gdzieś w nim. Obok auta stały miski - widocznie kociak mieszka tam już jakiś czas, a zdaniem ludzi to dla niego odpowiednie miejsce...W nocy idziemy z mamą łapać małego, może się uda, oby :crying:
A to mała Bezka, ma koło 4-5 tygodni, jet już odpchlona i delikatnie odrobaczona:
Obrazek

bloo

 
Posty: 1338
Od: Pon cze 02, 2008 18:01
Lokalizacja: Świdnik k. Lublina

Post » Sob paź 10, 2009 17:38 Re: LUBLIN: Dymny Feliks chce spokojnego życia! Zdjęcia.

Feliks jest cudowny. Mam nadzieję że uda się złapac małe "coś". Mala Beza sliczna i ma taka niepewną minę.
Obrazek
Obrazek

Iburg

 
Posty: 5024
Od: Wto sty 04, 2005 21:52
Lokalizacja: Rybnik

Post » Sob paź 10, 2009 19:17 Re: LUBLIN: Dymny Feliks chce spokojnego życia! Zdjęcia.

Obrazek
bloo pisze:Feliks to boski kot, mówię to dla pewności :wink:

:1luvu: :love: :1luvu: :1luvu: :love: :1luvu: :1luvu: :love: :1luvu:

Ech....jedyna pociecha, że jutro będę mogła zobaczyć Felka na żywo...
Że też jego poprzedni opiekunowie nie poznali się na nim :roll:

Beza słodka jak to beza :wink:
A za drugiego malucha całe Towarzystwo trzymie pazury :ok: :ok: :ok:
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Nie paź 11, 2009 7:53 Re: LUBLIN: Dymny Feliks chce spokojnego życia! Zdjęcia.

Jedna, wielka, cholerna klapa wyszła z łapania, bo kić się przemieścił nie-wiadomo-gdzie.
Ale będziemy próbować dalej.

bloo

 
Posty: 1338
Od: Pon cze 02, 2008 18:01
Lokalizacja: Świdnik k. Lublina

Post » Nie paź 11, 2009 17:46 Re: LUBLIN: Dymny Feliks chce spokojnego życia! Zdjęcia.

A dzisiaj Feliks był testowany na okoliczność ewentualnego zapsionego domku :D
Testowany, w przeciwieństwie do testującej, namolnej Fredzi - zdał egzamin na piątkę.
Feliks jest Oazą Spokoju i gdyby nie upierdliwość i niecierpliwość Fredzi, która kochawszystkiekotkibardzobardzo - prawdopodobnie zwierzaki nawiązałyby przyjacielski kontakt.
Ale Feliks nie przepada za Obcymi, którzy pchają swoje czarne nosy pod jego ogon, sprawdzają higienę uszu i aż kwiczą, żeby im pozwolić zmolestować kotecka.
Feliks jest kotkiem niebywale zrównoważonym, pełnym taktu i elegancji.
Nie to co niektóre Psy 8)

No i dzięki opiece bloo i jej Babci - niezły kawałek kota zrobił się z tego Feliksa :D
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Nie paź 11, 2009 18:02 Re: LUBLIN: Dymny Feliks chce spokojnego życia! Zdjęcia.

Przepraszam za Ot, ale Fredzia jest psem superanckim (miałam okazję poznać ją osobiście, a co 8) ) i wcale nienamolnym :wink: . Fredzia podeszła po prostu profesjonalnie do zadania, jakie jej powierzono i postanowiła sprawdzić Feliksa na prawo i lewo. A Feliks egzamin zdał :D .

Oby znalazł się ten najlepszy domek dla Feliksa :ok:
Obrazek

Agnieszka16

 
Posty: 1476
Od: Wto cze 19, 2007 10:52
Lokalizacja: Lublin

Post » Nie paź 11, 2009 18:03 Re: LUBLIN: Dymny Feliks chce spokojnego życia! Zdjęcia.

pixie65 pisze:Feliks jest Oazą Spokoju i gdyby nie upierdliwość i niecierpliwość Fredzi, która kochawszystkiekotkibardzobardzo - prawdopodobnie zwierzaki nawiązałyby przyjacielski kontakt.

biedny Felikso hehe :mrgreen:
ObrazekAnda i koty Obrazek

Anda

 
Posty: 10081
Od: Pon lut 02, 2004 14:46
Lokalizacja: Lublin

Post » Nie paź 11, 2009 23:20 Re: LUBLIN: Dymny Feliks chce spokojnego życia! Zdjęcia.

Trzymam kciuki za najlepszy dom :ok: :ok: :ok:

myshka

 
Posty: 2706
Od: Wto wrz 11, 2007 21:24
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon paź 12, 2009 19:56 Re: LUBLIN: Dymny Feliks chce spokojnego życia! Zdjęcia.

Pani z Warszawy, z powodu której Felek był testowany nie odzywa się :evil: Zero. Słabo mi się robi, kiedy mam styczność z ludźmi, którzy wymagają (koniecznie!) czegoś od innych, a od siebie nic...nie raczyła nawet zadzwonić i ogłosić, że zrezygnowała czy coś koło tego...

Off
Na pocieszenie mam - proporcje :wink: :
Obrazek Obrazek

bloo

 
Posty: 1338
Od: Pon cze 02, 2008 18:01
Lokalizacja: Świdnik k. Lublina

Post » Wto paź 13, 2009 8:55 Re: LUBLIN: Dymny Feliks chce spokojnego życia! Zdjęcia.

Ech, ludzie.. :evil:

Beza i Feliks :1luvu:

Za poszukiwania kiciusia kciuki!!

Kaprys2004

 
Posty: 12087
Od: Śro kwi 02, 2008 15:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto paź 13, 2009 9:00 Re: LUBLIN: Dymny Feliks chce spokojnego życia! Zdjęcia.

Jaka śliczna biedroneczka :1luvu:
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

Post » Czw paź 15, 2009 10:10 Re: LUBLIN: Dymny Feliks chce spokojnego życia! Zdjęcia.

Ufff, naszukałam się wątku Felka, ale znalazłam, na szczęście...tym samym podrzucam.
Chciałam trochę ponarzekać na ale.gratkę...bo wszystko mi się tam zawiesza, nie chce się wyróżnić. Zawsze miałam tam dużo wejść, a teraz nic :roll:

Z innej beczki (miałam to napisać już daawno, ale zawsze, jak na złość, zapominałam): Felek nie chodzi po stołach, parapetach i innych 'piętrach'! :D Jedyne na co sobie pozwala to łóżka i krzesła, Kochany :1luvu:

Bure coś spod samochodu przepadło :cry: Może być teraz wszędzie, albo może już nie być...długo sobie nie daruje, że go zostawiłam, ale samochodu bym, kurka wodna, nie podniosła...
Bezka chowa się dobrze, niedługo będzie miała swój własny watek na kociarni.

bloo

 
Posty: 1338
Od: Pon cze 02, 2008 18:01
Lokalizacja: Świdnik k. Lublina

Post » Pt paź 16, 2009 8:03 Re: LUBLIN: Dymny Feliks chce spokojnego życia! Zdjęcia.

Podrzucę sobie sama, znów.
Przerażająca jest ta cisza, brak odzewu na ogłoszenia...
Wrzucę jeszcze Felka w lubelskie anonse, jak zadzwoni jakiś kretyn - trudno, zostanie spławiony :twisted:

bloo

 
Posty: 1338
Od: Pon cze 02, 2008 18:01
Lokalizacja: Świdnik k. Lublina

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 10 gości