Częstochowa-Szarka jak Shiba,Uszatek,Smyk-Pilnie DT lub DS.

Co u kotków?

Święta Tuż Tuż – prezenty kup już :!:

Dla sparaliżowanej Taszy :kotek:

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=20&t=104720

:!:

Bazarek przeznaczony jest na diagnostykę, leczenie, rehabilitację
i wyżywienie Taszki z wątku:

:regulamin:

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=99975&p=4943319#p4943319

Tasza ma zaledwie 4 miesiące,
ale nigdy już nie będzie normalnym, zdrowym kotkiem.

W wieku 2 miesięcy zachorowała na PP.
Walka o jej życie była długa i bardzo ciężka.
Większość weterynarzy nie dawała jej już szans.
Zaraz po PP, Tasza zachorowała na krwotoczne zapalenie
przewodu pokarmowego i cierpień przez które przeszła,
nie sposób opisać. :cry:

Jej szanse na przeżycie były bardzo malutkie,
ale Tasza chciała żyć i dosłownie wywinęła się "spod łopaty" śmierci.
Choroba jednak pozostawiła swoje stałe piętno i dziś Tasza,
niegdyś tak żywa, ruchliwa i wszędobylska,
jest kociakiem z niedowładem łapek
o mentalności kociego noworodka. :cry:

Choroba nie tylko zniszczyła jej koordynację ruchową,
ale uderzyła w jej główkę, upośledzając ją umysłowo.

Proszę pomóż w jej leczeniu i wyżywieniu
Każdy grosz jest na wagę złota,
bo sytuacja nie jest ciężka, lecz dramatyczna :!:

pozdrawiamy wszystkich z Kościankowa ja siedząca przed kompem szarka obok, czarek spod, kicia z tapczaniku, Bolek i Lolek z łazienki

Jak znajde kabel wstawie zdjęcia jak spędzam z szarka wieczory przed tv

akcja wygląda tak: szarka obczaja czy juz sie kłade, wyciągam nasz ulubiony pledzik, ona głowę podnosi, leże, przychodzi pod tapczan, wchodzi dwiema łapkami i delikatnie kładzie się koło mojego brzucha i tak sobie śpimy

szarka przychodzi tylko wtedy jak przykryje sie konkretnym pledem, na inne nie reaguje.... co za kłet

Najwidoczniej ten jest jej ulubionym :lol:

Albo w jej guście :wink:

Super że Szarka spędzie te zimę w ciepłym domku a nie na okienku. A niedługo mają przyjść mrozy w nocy do -20

więc nie wyobrażam sobie jak ona na dworze miałaby wytrzymać. Inne kotki przynajmniej wejdą do piwnicy więc nie będzie tak źle (nie wiem czy u tysii w piwnicy grzeją czy nie bo u mnie jest całkiem ciepło, kiedyś ktoś zrobił budkę dla kotów taką mała przylegające do okienka żeby nie chodziły po całej piwnicy ale oczywiście ktoś ją zdjął podejrzewam albo 2 sąsiadki albo sprzątaczkę której wszystko przeszkadza :evil:

przyjadę na święta to zejdę do piwnicy i otworze okienko :wink:

)

A co tu znów taka cisza

Saffi ... znów Częstochowa, pomyślałam o Tobie. Wybacz ale one są same z tym problemem. Nie chodzi mi o DT ale może chociaż pomoc w łapance? viewtopic.php?f=13&t=105360&p=5375687#p5375687

My to juz jak taka wielka rodzina

Wszyscy sie kochamy i zyjemy ze soba w zgodzie

Szarka jest przekochana, nadal uwielbia kapcie i swój pledzik tylko teraz przychodzi położyc sie na kolanka a najlepiej jak ją bede jeszcze cały czas głaskać

juz mogę położyć głowę koło niej nawet czasami pocałować. Z Czarkiem od razu sie dogadywała, problem miała Kicia z akceptacja nowych członków....a teraz to się uwielbiają, śpia razem na tapczanie, świrują, właśnie biegaja po chacie, i maja takie zadowolone oczka takie wielkie źrenice:) dzisiaj przestawiłam wyrko w sypialni to maja taka radoche bawiąc sie w chowanego

m Czarek to najbardziej lubi okładać rokiego bolus już zrozumiał, że Szarka nie lubi zabaw z pieskami ale za to z Czarkiem i Kicia może sie znowu bawić

cały czas mówie Kitusi, że jest najcudowniejsza na świecie i że bardzo ja kocham, raz zajebała na mnie focha bo przez przypadek róża się tu wdarła to tak patrzyła na mnie z byka i sie nie odzywała

no mówię wam jest zajebiscie i boje się żeby odpukać w niemalowane tfu tfu zeby nic sie nie wydarzyło