ja uważam ze ten bachor powinien być zamknięty w klatce z tygrysem albo u mnie w hotelu z kotem mansonem chociaż z 10 min- podroby by fruwały

mały skurwiel....przepraszam ale nie przychodzi mi inne słowo, choc jestem pedagogiem z wykształcenia. jakbym osobiście dorwała go w moje pazury- miałby pokancerowaną gębę jak stąd do krakowa

15 letniemu braciszkowi bym własnoręcznie jaja urwała....
błagam o pomoc- przejme 3 zdrowe koty od kogoś za 2 miesiące tymczasu dla kotki Józefiny z kasprzykowej lecznicy (ta z koleczkowa ze stajni). PANI KTÓRA JĄ TAM UMIESCIŁA WYWIERA NA PRESJĘ ŻEBYM JA BRAŁA DO HOTELU, NIE CHCE ZWOZIĆ KOTKI DO STAJNI. ja fakt że narobiłam jej nadziei ale nie sądziłam ze kotka będzie tak charcząca- to sa plipy i skrzywiona przegroda, ale ja nie moge ryzykowac utraty klientów. kicia jest kochana, miziasta- dostanie od nas wszytko czego DT zapragnie: karme, testy, full wyprawkę, szczepienia. błagam bo kotka nie może dłużej być ot tak po prostu w lecznicy, ja się boje ją zabrać a kobieta mi zarzuca ze odtrącam kotkę bo jest chora i brzydka- co jest nonsensem. asia moze ty bys ją zabrała choc na miesiac , dwa- do pierwszych ciepłych dni, ja bym przejęła te czarną twoja. nie masz innych kotów więc nie ma ryzyka ze kotka ci zarazi inne koty. jestem załamana.............kotka jak się nie wyadoptuje do wiosny- wróci do stajni na stare śmiecie po prostu. chodzi o to żeby jej nie dawać do stajni teraz w mrozy.
ja wiem ze kotka sobie tam poradzi, ale tej pani która ja do kasprzyków przywiozła cięzko jest wytłumaczyć, ja jetem głupia bo zaproponowałam sama na poczatku hotel. kotka musi z lecznicy zniknąc bo jest już wyleczona a dr kasprzyk nie jest DT zeby ją trzymac tam za darmo do wiosny, choć sądzę ze nic nie policzy i tak za jej hotelowanie.
dał na na święta prezent- wszystkie koty w grudniu mieszkały tam za free.
PROSZĘ PROSZĘ POMÓŻCIE MI
monika ma rację:"1) Faktury od weterynarzy i za zakupy karmy oraz żwiru realizujemy w ostatnim tygodniu każdego miesiąca (skan nie jest już podstawą do zrealizowania przelewu a przelewy muszą być dokonane w trakcie 15 dni od wystawienia faktury)"
Dlaczego muszą? Chyba żaden przepis tego nie określa.
Wydaje mi się, że można brać faktury z datami wcześniejszymi niż ostatni tydz. danego mies. ale trzeba się liczyć z tym, że zostaną one zapłacone dopiero po 10-tym następnego miesiąca. Więc albo wykładamy wtedy ze swoich a zwrot dostaniemy po 10 następnego mies., albo bierzemy fakturę na przelew z odpowiednio długim okresem płatności np. 60dni - oczywiście nie każdy wet czy sklep zgodzi się na tak długie okresy płatności, wtedy faktycznie trzeba brać fakturę pod koniec miesiąca.
Viva będzie nas rozliczyła wyłącznie na podstawie oryginałów faktur, które zawsze muszą dotrzeć do Warszawy do dnia 10 następnego mies. dopiero wtedy będzie robić przelewy, my musimy dostarczyć Sabinie wszystkie faktury do końca danego miesiąca tak aby miała czas na skserowanie ich do naszej dokumentacji a potem wysłania zbiorczo do vivy.
Dobrze myślę? Czy są jakieś inne przesłanki że: "przelewy muszą być dokonane w trakcie 15 dni od wystawienia faktury"? nic nie