Adopcje...młode persiaki nadchodzą!

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Nie maja 05, 2013 8:15 Re: WIELKA AKCJA OGŁOSZENIOWA! -czyli szukamy DS...

NataliaJas pisze:A ja zapytam - jak tam Lalek i Ramzesik :?:

Miałam dzisiaj dzień pełen wrażeń - znalazłam na ulicy takie to-to ładne: https://www.facebook.com/events/192253734256403/
Wiem, że tu kociarnia, ale może ktoś coś? Jakiś DT w woj. opolskim? :(



Toto ma na bank własciciela. Kiedyś znalazłam husky - ponad 40 km od miejsca zaginięcia. One się przemieszczają z niewiarygodnym zacięciem i giną

Konieczne są ogłoszenia - Face book to za mało. Nie kazdy używa. Ja np. NIE!

Na dogomanii był ( a moze nadal jest ) niejaki Szybszy_od_dyliżansu ( oni tam maja bardzo prężną grupę zaprzęgowców - może go znają, potrafią pomóc.)

Achaś i uważaj - haszczaki niewybiegane robią się hmmmm trudne:-)
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)

Post » Nie maja 05, 2013 11:08 Re: WIELKA AKCJA OGŁOSZENIOWA! -czyli szukamy DS...

To-to jest teraz u koleżanki, która ma domek z ogródkiem, wczoraj i dzisiaj rano sunia miała długie spacerki.
Ogłoszenia porobiłam nie tylko na facebooku, na dogo jest wątek, na forum nyskim i obkleiłam dzisiaj trochę Nysy plakatami.
Zobaczymy co będzie dalej.
Obrazek
Jej Kocia Wysokość Królewna Psotka ;-)

NataliaJas

 
Posty: 98
Od: Wto sty 08, 2013 14:52

Post » Nie maja 05, 2013 11:43 Re: WIELKA AKCJA OGŁOSZENIOWA! -czyli szukamy DS...

jo.anna pisze:
Szalony Kot pisze:Mi się wydaje, że klapka dobra rzecz - kot dostanie lekko po pupie i przesunie się ten kawałek...


znaczy drzwiczki masz na myśli ?

nie wiem czy one coś dadzą, bo ona sika już jak przednie łapki ma w kuwecie a tylne próbuje "zapakować "


Nie, nie jest dobra.
Kiedy nastały u nas persy (konkretnie Fiona) Felek miał krytą kuwetę z drzwiczkami.
Fiona weszła do kuwety.
Zrobiła swoje .
I -została.
Z pół godziny kota nie było, więc wszczęliśmy poszukiwania.
Odnaleziono siedzącą w kuwecie z miną bardzo wku***
Księżniczka z Księżniczkowa nie umiała znaleźć drzwiczek...albo ich "obsłużyć".
Po wyjęciu drzwiczek korzysta z krytej kuwety bezproblemowo.

Ta sama historia powtórzyła się z Amelką , której kupiliśmy osobną kuwetę i zostawiliśmy drzwiczki. Miała być tylko amelkowa, bo Fio prześladowała Małą i uznaliśmy , że nie pozwala jej korzystać z kuwety bezstresowo i stąd siczki poza miejscem przeznaczenia.
Amka wsadzona do kuwety grzecznie się wysiusiała i usiadła czekając ,aż jej otworzą.
Po wyjęciu drzwiczek nie było problemów:)

Z Leosiem nie próbowaliśmy tej sztuczki...bo...jakby to powiedzieć...na Leosia wystarczy spojrzeć, a już wiadomo , że po założeniu drzwiczek będzie płacz.
Leoś bowiem jest osiołkiem.

Z persami drzwiczki się według mnie nje udajom.

No i wiecie- Melon musi raz po raz sprawdzić co słychać w kociej kuwecie a drzwiczki byłby duuużym utrudnieniem... :mrgreen:

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie maja 05, 2013 12:23 Re: WIELKA AKCJA OGŁOSZENIOWA! -czyli szukamy DS...

Z ostatniej chwili: suczka trafiła do właściciela, ponoć uciekanie to jej specjalność. Zasugerowałam przypięcie jej do szelek adresówki. Właściciel obiecał przypiąć a czy zrobi to - ciężko powiedzieć :/. No ale ważne, że pies do domu wrócił :)

Trzymam kciuki za Lalusia :c biedne oczko...
Obrazek
Jej Kocia Wysokość Królewna Psotka ;-)

NataliaJas

 
Posty: 98
Od: Wto sty 08, 2013 14:52

Post » Nie maja 05, 2013 14:09 Re: WIELKA AKCJA OGŁOSZENIOWA! -czyli szukamy DS...

Laluś w poniedziałek ma mieć usunięte oko.
Martwi nas ,że mimo walki Cairo schudł 300g i to jest bardzo źle:(
Ramzes przytył i w czwartek straci rodzinne klejnoty.
Znaczy jak szalony.

Jest miejscami łysy (ale odrasta) i brzydki jak noc grudniowa, ale będzie pięknym kotem.
I będzie niebawem szukał domu...

Co do Lalusia to zobaczymy jak się będą sprawowały nerki...ech, mój ty biedny Laluszku...

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie maja 05, 2013 17:15 Re: WIELKA AKCJA OGŁOSZENIOWA! -czyli szukamy DS...

kotkins pisze:Laluś w poniedziałek ma mieć usunięte oko.
Martwi nas ,że mimo walki Cairo schudł 300g i to jest bardzo źle:(
Ramzes przytył i w czwartek straci rodzinne klejnoty.
Znaczy jak szalony.

(...)


Powiem rzecz, która mi się pierwsza nasunęła, po przeczytaniu tego co napisałaś Kotkinsie:
Oko furda - byle nerki Lalusia były w porządku. :roll:
Lalusiowi się zrobi fryz na boczek w razie czego, on ma takie cudowne futro i powalającą urodę, że
nawet brak oka go nie oszpeci. Moim zdaniem.
No a do tego jest cudownym kompanem.
Jeju - dobrze, że on ma w końcu opiekę weterynaryjną jak się patrzy.
Boję się myśleć jak on się musiał czuć wcześniej.

Ramzes to przy Lalusiu tzw. mniejszy pikuś.
Ciach i po krzyku - bo też znaczenie musi być średnio przyjemną stroną kota. :roll:
Z lęku przed rusycyzmem wielu naszych braci, nie mówi „kot się czai”, lecz „kot się herbaci” ---- Jan Sztaudynger
Obrazek...ObrazekA tu znajdziesz nasz koci wątek: http://tiny.pl/hk6cq

Monika_Krk

Avatar użytkownika
 
Posty: 4693
Od: Wto lis 27, 2012 12:51
Lokalizacja: Kraków - tu żyją Smoki, Lajkoniki i Koty .

Post » Nie maja 05, 2013 17:37 Re: WIELKA AKCJA OGŁOSZENIOWA! -czyli szukamy DS...

Monika mam zdjęcia (dużo) koleżanki Balbiny- jak mi na pw podasz maila to podeślę , można podoklejać.
Ładne są.

Ja tam Lalusia bez oczka kochała będę.
Ale mnie martwi u niego nie tylko to- także jedzenie z ręki (wyłącznie) , że o nerkach nie wspomnę.
Boję się ,że jeśli wyniki będą bardzo złe a oko do usunięcia i nie da się zrobić zabiegu to będzie źle.
Martwię się tym...

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie maja 05, 2013 17:49 Re: WIELKA AKCJA OGŁOSZENIOWA! -czyli szukamy DS...

czytam czytam czytam o tych drzwiczkach i persach i...... kurcze moje nie persy (chyba, że mają takie wyobrażenie o sobie, a to akurat wyjaśniało by pewne szczegóły :evil: ) a jak drzwiczki w kuwetach były to ciągle były kłopoty z wchodzeniem i wychodzeniem 8O (łącznie z "zacięciem" się Milki pomiędzy drzwiczkami a dołem kuwety :roll: )

Tak sobie pomyślałam - odezwały się moje przykre doświadczenia :( -, że jesli Laluś ma kłopoty z nerkami, to może miec podniesiony poziom mocznika co powoduje stałe (mniejsze lub większe) mdłości, nie koniecznie kończące się wymiotami ale męczące i powodujace siłą rzeczy brak apetytu lub opór w jedzeniu. Jeśli mocznik dłużej utrzymuje sie podniesiony - nawet nie bardzo podniesiony ale przez dłuższy czas- to powoduje nadżerki w przewodzie pokarmowym począwszy od przełyku - to boli i tez nie sprzyja jedzeniu. :(
Oby to były tzw. grymasy, uraz do jedzenia a nie efekt mocznika.
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Nie maja 05, 2013 18:35 Re: WIELKA AKCJA OGŁOSZENIOWA! -czyli szukamy DS...

Zobaczymy, on w sumie je ale tylko z ręki...ma straszne zęby...

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie maja 05, 2013 18:44 Re: WIELKA AKCJA OGŁOSZENIOWA! -czyli szukamy DS...

Dziewczyny - a po konsultacji z weterynarzem - może zapytajcie go o lek :
Megace ? Dostępny w aptece na receptę, tylko bardzo drogi, ponad 100 zł chyba.
Ponoć kotu 2-3 krople wystarczają na pobudzenie apetytu a jak kot zaczyna jeść to
robi się przerwę.
Z lęku przed rusycyzmem wielu naszych braci, nie mówi „kot się czai”, lecz „kot się herbaci” ---- Jan Sztaudynger
Obrazek...ObrazekA tu znajdziesz nasz koci wątek: http://tiny.pl/hk6cq

Monika_Krk

Avatar użytkownika
 
Posty: 4693
Od: Wto lis 27, 2012 12:51
Lokalizacja: Kraków - tu żyją Smoki, Lajkoniki i Koty .

Post » Nie maja 05, 2013 18:58 Re: WIELKA AKCJA OGŁOSZENIOWA! -czyli szukamy DS...

nie wiem czy to coś da, ale Karmel przez długi czas u mnie na początku też chrupki tylko z ręki jadł...
jo.anna
 

Post » Nie maja 05, 2013 19:17 Re: WIELKA AKCJA OGŁOSZENIOWA! -czyli szukamy DS...

Mam dwie kuwety kryte z drzwiczkami - ale w żadnych drzwiczek nie ma.........z powodow jak wyzej......Moje plaskate
a. Teo sie boi
b. Persona czeka grzecznie az sie otworza przed Jasnie Pania
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)

Post » Nie maja 05, 2013 19:22 Re: WIELKA AKCJA OGŁOSZENIOWA! -czyli szukamy DS...

Neigh pisze:Mam dwie kuwety kryte z drzwiczkami - ale w żadnych drzwiczek nie ma.........z powodow jak wyzej......Moje plaskate
a. Teo sie boi
b. Persona czeka grzecznie az sie otworza przed Jasnie Pania


A ja nie mam plaskatych a kuweta kryta drzwiczki ma zdemontowane.
Borys gdy był sam drzwiczki były, wchodził do środka jak John Wayne do saloonu.
Yoko bywszaja królowa przedmieścia, zaakceptowała kuwetę krytą- ale
żadnych drzwiczek ma nie być.
To chyba trzeba przepracować na każdym kocie według jego gustu.
Z lęku przed rusycyzmem wielu naszych braci, nie mówi „kot się czai”, lecz „kot się herbaci” ---- Jan Sztaudynger
Obrazek...ObrazekA tu znajdziesz nasz koci wątek: http://tiny.pl/hk6cq

Monika_Krk

Avatar użytkownika
 
Posty: 4693
Od: Wto lis 27, 2012 12:51
Lokalizacja: Kraków - tu żyją Smoki, Lajkoniki i Koty .

Post » Nie maja 05, 2013 19:31 Re: WIELKA AKCJA OGŁOSZENIOWA! -czyli szukamy DS...

jo.anna pisze:a ja zrobiłam eksperyment....zrobiłam prowizorkę tego co zamierzam jej kupić, na starą blachę położyłam podkład i na sam środek wysypałam żwirek, efekt był taki, że Monka doszła do żwirku i idealnie siczku tam zrobiła

dziewczyny, u niej nie chodzi o to, że jej się dojść nie chce, bo to bardzo czysta koteńka, ona ma problem z załadowaniem się do kuwety, nogi jej lecą...a jak się siku bardzo chce to leci, ma lekkie czucie moczu

moim zdaniem z tego co zaobserwowałam to najlepsza jest niska ( prawie płaska ) kuweta i duża :ok:


A może takie coś spróbujesz?
http://animalia.pl/produkt,5914,40,savi ... 10-cm.html
U mnie jeden z kotów sobie taką upodobał.
Wygodna, bo wylewasz, spłukujesz i już.
Tylko od czasu do czasu trzeba domestosem osad rozpuścić, bo jednak sie osadza jak trochę postoi.

I jeszcze o drzwiczkach.
Ja persów nie mam i drzwiczek też. No bo kurde jak kot ma wejść do takiej użytej kuwety? Ja bym w ten smrodek nie weszla. A bez drzwiczek jednak troszke się przewietrza.
Ostatnio edytowano Nie maja 05, 2013 19:39 przez Lidka, łącznie edytowano 1 raz

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Nie maja 05, 2013 19:31 Re: WIELKA AKCJA OGŁOSZENIOWA! -czyli szukamy DS...

A co do persów. Kotkins orzekł, ze ma dość. Przychylam sie - ja mam od jakiegoś czasu.

jest tak: stara kotka perska z chorym okiem, po zmarłej włascicielce - do oddania z kuwejka ( pisownia oryginalna ) i miseczkami. Kotkins zadzwonił oficjalnie zaproponował pomoc Fundacji - zarówno w przebadaniu, jak i rozsadnym szukaniu domu. Kotka ponoc miała być w piwnicy -wprawdzie takiej domowej a nie blokowej - ale jednak w piwnicy - bo tłucze rezydenta. Iiii tam - ale ok - tłucze

Kasia z Kociego Swiata załatwiła miejsce w lecznicy - bo kot nie szczepiony, diabli wiedzą co z tym okiem ( dawno tak ma ), w jakim wieku ( stary ), sterylizowany?!

No jak dobrze oddać kota - o którym wiadomo, ze nic nie wiadomo. Pani sie bardzo ucieszyła. Dziś natomiast oświadczyła, ze kot ma dt u jakiegos pana. Super. Ciotka pani jest hodowca psów, wiec moze jakis weterynarz zgodzi sie obejrzeć kota. Związku wprawdzie nie widzę, ale co tam.

I tak sobie doszłyśmy wspólnie do wniosku, ze świat sie powinien zbawiać sam. Po prostu, to nie jest nasze zadanie. A ze kota szkoda. No szkoda. Na razie jest Angela, Meduza, Meliniary, Messi, Tomasz, Felka, Balbina, dzieciaki, Ramzes i Laluś i STARCZY..........

Jedno tylko mnie oburzyło .........Kotkins Pani powiedział, ze ok - jak da radę sama z problemem, to super. Pani natomiast oburzona, jak to sama - jak jej sie za jakiś czas nie uda - to my nie pomożemy? Kotkins tłumaczy, ze teraz jest miejsce w lecznicy, ale nie wiadomo co będzie pojutrze. Idzie maj - wysyp kociąt, sezon urlopowy.......i takie tam.......A Pani na to, ze pomaganie kotom to nasz obowiazek. Podobnie jak rozwiązanie jej ew. problemów. Doprawdy?
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 62 gości