POTRZEBNE DS 6płochliwych maluchów do adopcji+ 3nowe+2domowe

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Wto gru 09, 2008 11:46

Ja pamiętam Deizi. I starania o to, by była z Lilą.
Tak mi przykro. Nie umiem nic mądrego napisać, wiem jak boli strata nawet tymczasowego podopiecznego...
Trzymaj się Kasiu.

Deizi, brykaj wesoło z innymi za TM [*]


:cry:
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

Post » Wto gru 09, 2008 14:58

violavi pisze:Jak dziś samopoczucie Twoje i kotków ?
Lepiej ?


przyłączam się do pytania :wink:

Joako

 
Posty: 3275
Od: Wto cze 19, 2007 7:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro gru 10, 2008 14:10

Kasia nie ma czasu pisać, bo ma pewnie mnóstwo roboty przy kotach.
Poczekamy na nowe wieści...

violavi

 
Posty: 10362
Od: Pt kwi 07, 2006 15:34

Post » Śro gru 10, 2008 16:33

violavi pisze:Kasia nie ma czasu pisać, bo ma pewnie mnóstwo roboty przy kotach.
Poczekamy na nowe wieści...


poczekamy :D

Joako

 
Posty: 3275
Od: Wto cze 19, 2007 7:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw gru 11, 2008 0:32

Dziewczyny są tak kochane, że wyszło jeszcze 16 zł nadpłaty z bazarku.
Przelewam szybciutko.

Kasiu, trzymaj się. Wiem, że Ci ciężko. Tym bardziej ciepło ściskam.
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

Post » Czw gru 11, 2008 8:27

Joako pisze:
violavi pisze:Kasia nie ma czasu pisać, bo ma pewnie mnóstwo roboty przy kotach.
Poczekamy na nowe wieści...


poczekamy :D


:roll:
Niepokoję się...

violavi

 
Posty: 10362
Od: Pt kwi 07, 2006 15:34

Post » Czw gru 11, 2008 9:15

U kotuchów wszytsko ok brzeskie koty z cmentarza juz dobrze tylko resocjalizowac trrzeba a z działek dobrze a ten z najgorszymi oczkami [znaczy ta Nela] otwiera oczka i ogląda nas jest juz mało ropy i wszystko idzie ku leprzemu
wczoraj jeszcze łapałam dzikusa w opolu koło warty z chora łapka okazało sie ze pogryziony
pozatym miałam straszne kłopoty osobiste dlatego wczoraj milczałam

kasia79

 
Posty: 2828
Od: Śro sty 02, 2008 21:44
Lokalizacja: opolskie Brzeg/OPOLE

Post » Czw gru 11, 2008 9:43

Uff, jak to dobrze ,że sytuacja się normuje.
Oby tak dalej i żeby Twoje osobiste sprawy też się wyprostowały :ok:

violavi

 
Posty: 10362
Od: Pt kwi 07, 2006 15:34

Post » Sob gru 13, 2008 9:14

kociaki z działek juz ok nawet ta z oczkami najgorszymi juz lepiej biega bawi sie jest słodka ,pozostałe 3 tez ok ale strasznie wystraszone potrzebuja czasu ,no i kociaki z cmentarza jeden kocurek moze byc juz oddany ale kotka straszna dzikuska trzeba duzo czasu oby sie udało
A schroniskowy Pyrek dzikus totalny jak tylko sie zblizy do niego ręke odrazu ja bije ,nie wiem juz co znim robic ,robie co moge ale sie nie udaje ,pozatym jest wesoły nie boi sie psów i nie gryzie juz moich kotów.

kasia79

 
Posty: 2828
Od: Śro sty 02, 2008 21:44
Lokalizacja: opolskie Brzeg/OPOLE

Post » Sob gru 13, 2008 10:18

Zrób fotki kociakom :)

violavi

 
Posty: 10362
Od: Pt kwi 07, 2006 15:34

Post » Sob gru 13, 2008 11:49

o tak tak, poprosimy fotki koteczków, a dla Pyrka może jakieś przyjazne gospodarstwo na wsi by się przydało?

Joako

 
Posty: 3275
Od: Wto cze 19, 2007 7:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie gru 14, 2008 20:36

fotki jutro poniewaz mam kłopot z dostępem do komputera
i dla scisłosci 13 kotów 8 na juz do oddania [a nawet więcej]

kasia79

 
Posty: 2828
Od: Śro sty 02, 2008 21:44
Lokalizacja: opolskie Brzeg/OPOLE

Post » Nie gru 14, 2008 20:37

dołonczył do nas mały rudy kotek max 4 miesiące prosto od pauuli z namysłowa ,kotek jest cudny straszny miziak ,jak ktos go tak poprostu wyzucił na smietnik :twisted:

kasia79

 
Posty: 2828
Od: Śro sty 02, 2008 21:44
Lokalizacja: opolskie Brzeg/OPOLE

Post » Nie gru 14, 2008 23:06

kasia79 pisze:dołonczył do nas mały rudy kotek max 4 miesiące prosto od pauuli z namysłowa ,kotek jest cudny straszny miziak ,jak ktos go tak poprostu wyzucił na smietnik :twisted:


też nie wiem, jak można tak postąpić, ale normalny, odpowiedzialny człowiek nigdy tego nie zrozumie :?

a rudasek i w dodatku malec pewnie szybko domek znajdzie :D jakmu dasz na imię?

Joako

 
Posty: 3275
Od: Wto cze 19, 2007 7:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto gru 16, 2008 22:36

kasia79

 
Posty: 2828
Od: Śro sty 02, 2008 21:44
Lokalizacja: opolskie Brzeg/OPOLE

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 9 gości