
Najwyżej zeżrę nie skruszałe

Po namyśle stwierdzam, że Witalis jednak gorsza zaraza - oba równie upierdliwe, ale Lubczyk przynajmniej nie ma zapędów do wylizywania i szukania cyca. Witalis non-stop, najczęściej na szyi - cholery można dostać, jak się dobierze tym swoim szorstkim ozorem i tylko zamknięcie go powstrzymuje, bo zrzucać z siebie to ja go mogę do u...śmierci

Moja Nendza-Jendza (chyba już zostanie Jendzą) dziś bardzo dobrze. Chyba wreszcie się odżarła, bo udało jej się nie zjeść śniadania na raz w ciągu kilku sekund. Może normalnieje.
Do Nendzy-Nendzy dopiero będę dzwonić, mam nadzieję, że jest lepiej.