OTW22- Ritunia po operacji ...

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Nie gru 26, 2021 18:58 Re: OTW22- bo życie to mało fajne jest ...:(

Asiu pofatygowałabym się do tego sklepu i pogadała :evil: jak nie chodzi o kasę- nie dość że poszła się je..c to w dodatku koty nie miały.
Ja zawsze wszystko wącham po tym jak lewe ciastka przytargał z cukierni.
Kiedyś surówkę kupiłam której zjeść się nie dało. :twisted:
Dobro raz dane, wraca z podwójną siłą.
Kacperku[*]przepraszam Cię za to, co musiałam Ci dziś zrobić. Dziękuję Ci za 16,5 roku bycia razem.
05-1995-27-12-2011.:( :(
Rysio-16-02-2013 [*] :( :( Przecinak-Synuś-13-12-2016[*] :( :(
ObrazekObrazek

Hieny na pokład.
Dążymy do szczęścia, nie zadeptując trawników innym.
“Człowiek, który nie ma się czego bać, to człowiek, który nie ma czego kochać.”

meg11

 
Posty: 24376
Od: Wto sty 11, 2011 15:22
Lokalizacja: Radom

Post » Nie gru 26, 2021 19:02 Re: OTW22- bo życie to mało fajne jest ...:(

Co za slodycze!
Odnioslabym im te nerki do tego sklepu. Uprzejmie bym powiedziala, ze byly stare/nadpsute i jakby nie chcieli pieniedzy oddac to zostawilabym im je na ladzie.
edit: kiedys dawalam sobie spokoj z takimi rzeczami ale pracujac przez lata w obsludze klienta i widzac z jakimi pierdolami ludzie przychodza i sie doslownie piekla, a chodzi o grosze, to teraz odnosze towar, ktory jest nie w porzadku.
Spokojnej koncowki swiat!
Fredziu!
Zapisz sie do newslettera PETA i pomagaj zwierzetom wysylajac email!
https://www.peta.org/about-peta/learn-a ... -to-enews/

pibon

 
Posty: 4927
Od: Pon lip 09, 2012 10:26

Post » Pon gru 27, 2021 12:06 Re: OTW22- bo życie to mało fajne jest ...:(

Nie mogę odnieść nerek do sklepu. Za dużo dni by upłynęło i nie potrafiłabym udowodnić ,że nie przechowywałam źle. Swoje powiemy choć nie wierzę ,że to coś zmieni. Z jednej strony jesteśmy skazani na ten sklep bo innego w pobliżu nie ma z tymi delicjami. Cały worek wyniosłam do lasu i wyłożyłam na uboczu ,pod drzewem. Znikł w tempie. U nas są lisy. żywią się padliną. To takie nerki nie straszne.
Jakoś wieczór bez krojenia minął i anwet futra nie zauważyły braku ceremoniału codziennego. za to rano, gdy resztkę wątróbki szykowałam, zaczął się armagedon. tak mnie wkurzyły płaczem, skokami, wspinaniem się po mnie i meblach...że wszystkie wypędziłam. Od czasu ścierkowej przygody wystarczy bym po nią sięgnęła :mrgreen: By w kuchni luz był.
Dziś mróz okrutny. Wszystko co nie zostało zjedzone zamarzło na kość. Woda aż do dna była lodem. Tam gdzie nie było kotów na posiłku zostawiłam tylko dużo suchego i pojemniki z wodą + oleju trochę. Za dużo lać nie można bo ptaki kąpią się w nich. Wczoraj gdy wracałam ze spaceru to w misce wydziobana była dziura aż do "tafli" wody. Która nie zamarzła jeszcze. Dziś kotłowniany Kocurek w pierwszej kolejności do wody się dorwał. Gabryni w ogóle nie widzę. Biedne te zwierzaki.

Mała Rita źle się czuje. Na pewno je mniej od wczoraj. Wymiotowała od wczoraj 3 razy. ostatni raz nad ranem. Potem przyszła do mnie i usnęła. Zmieniała się miejscami, raz na mnie raz na Januszu drzemała. Wykichała też resztkę jedzenia oklejonego glutem. Ileż ten dzieciak nacierpi się. :placz: Nawet nie można sobie wyobrazić jaki to dyskomfort taka dziura w podniebieniu. Umiem ją już tak karmić ,że prawie nic się noskiem nie ulewa. Jednak na pewno zasysa się jej do środka. Zaszczepiłam ją raz. Muszę i drugi. Bez tego wet nie chce rozmawiać o operacji. Ale nie mam odwagi odrobaczyć. Nie utrafię chyba na odpowiednią "odległość" bez antybiotyku więc będę szczepić podczas jego podawania jeśli zajdzie taka potrzeba. Dałam jej w chudą dupinę troszkę p.wymiotnego i poczuła się lepiej. Strach ją kuć ale ona tabletki nie dostanie. czort wie gdzie wpadnie. Biedna malusia dziewunia.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55998
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pon gru 27, 2021 12:23 Re: OTW22- bo życie to mało fajne jest ...:(

Biedna kicia, a jest jakas szansa, że ona po operacji będzie w miarę normalnie funkcjonować?
Żadne niebo nie będzie niebem, jeśli nie powitają mnie w nim moje koty.

Myszorek

 
Posty: 5078
Od: Czw sie 08, 2019 8:34

Post » Pon gru 27, 2021 14:03 Re: OTW22- bo życie to mało fajne jest ...:(

Myszorek pisze:Biedna kicia, a jest jakas szansa, że ona po operacji będzie w miarę normalnie funkcjonować?

Szansa zawsze jest ale ...niepowodzenie też może być. Czym jest starsza tym łatwiej taką operację zrobić. Tym większe powodzenie. Ona rośnie i może wsio się rozejść podczas rozwijania się. Niestety, naczytałam się, że nie zawsze jedna operacja wystarczy. Bywa ich i kilka a i tak nie musi być zakończone pełnym sukcesem. W zaprzyjaźnionym DT kot po operacji szczęki (pięknie zagojonej) jest i tak kaleką. On rozwijał się a szczęka została w takim stanie jaka była .Pięknie się zagoiła po zabiegu scalenia tylko nie rozwinęła się. Mała jest w dobrej kondycji fizycznej. Tak źle i tak nie dobrze.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55998
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pon gru 27, 2021 17:41 Re: OTW22- bo życie to mało fajne jest ...:(

Czyli najlepiej dla małej, gdyby operacja odbyła się jak najpóźniej, bo nie będzie już rosła, . Te dzieci gabryski jakos nie mają szczęśćia do zdrowia :placz:
Żadne niebo nie będzie niebem, jeśli nie powitają mnie w nim moje koty.

Myszorek

 
Posty: 5078
Od: Czw sie 08, 2019 8:34

Post » Pon gru 27, 2021 18:34 Re: OTW22- bo życie to mało fajne jest ...:(

Rita dzielna.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Wto gru 28, 2021 14:35 Re: OTW22- bo życie to mało fajne jest ...:(

Zarobiona jestem aż strach.
Był ranek zimny. Niby temperatura mniejsza ale wiatr przewiewał na wskroś. Jedzenie z wczoraj zamarznięte. Dałam mokre tylko tym kotom co przyszły. Reszta to tony suchej karmy. O dziwo, na kortach, zjawiła się Bunia. Nie mogła się doczekać aż odejdę. Dzięki cudowi techniki, :mrgreen: czyli czołówce, jestem pewna ,że to ona.

Ritunia całą noc przespała na poduszce obok. Taka glista małą z niej a zajęła tyle miejsca, że trudno było się wcisnąć. Nad ranem wpełzła na mnie. Lekko obudzona podejmowała próby gryzienia mnie w nos. Niestety, doświadczenie uczy, że ona taka tulaśna jest gdy niezbyt się czuje. Wczoraj i Ringo był deczko nie swój. Moją uwagę zwróciło nastroszone futro. Czyli coś się dzieje chyba. Potem zwymiotował. Pokasłuje też. Nic to, zobaczymy.
Ringuś też nad ranem przyszedł. On (jak pozostali bracia gabrysiowi) uwielbia lizać nasze twarze i ręce. A mnie to okrutnie denerwuje. Poza tym nie uwali sie tylko kręci jakby miał motorek w środku. Ciągle szuka dłoni by się przytulić i pocuckać.
Pozostałe Gabrysie różnie. W nocy wszystko przychodzi na tulanki. Mruczanda. Wywalanie brzucha. Kładzenie na mnie. Wręcz nachalne włażenie. W dzień to prawie dzikie dziki. Przyjście Kasi i puszczenie ich na salony :twisted: zdecydowanie wycofało ich dobre rokowania. Takie kleiki z nich były. Pełny luz odebrał im mizianki.
Kasia powoli zmienia się. Ma apetyt. Prycha na mnie gdy czuje się zagrożona. Ale widząc mnie z miską aż ożywia się. Cieszę się, że jest bezpieczna. Mimo wszystko. Jest ostatnią koteczką ze "starego rodu osiedlowego" i jej przyszłość obecnie nie byłą by fajna. Piwnice zamknięte. A ona staruszeczka zasuszona. Niby to nie wiek leciwy ale całe życie na dworze była. Już nie ten wiek i nie to zdrowie by mrozy przetrzymać. Nawet jakby trafiła do piwnicy trudno byłoby ją obsłużyć. Blok założył w piwnicy gęste kraty dzielące na pół przestrzeń, przez które kot by się nie przecisnął. Ja mam dojście do tej strony w której Kasia by urzędowała. Bo tam jest jedyne otwarte okienko. Było jedyne otwarte okienko.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55998
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Wto gru 28, 2021 14:53 Re: OTW22- bo życie to mało fajne jest ...:(

ASK@ pisze:Ringuś też nad ranem przyszedł. On (jak pozostali bracia gabrysiowi) uwielbia lizać nasze twarze i ręce. A mnie to okrutnie denerwuje.

Wiesz co oznacza lizanie przez kota?
Dobro raz dane, wraca z podwójną siłą.
Kacperku[*]przepraszam Cię za to, co musiałam Ci dziś zrobić. Dziękuję Ci za 16,5 roku bycia razem.
05-1995-27-12-2011.:( :(
Rysio-16-02-2013 [*] :( :( Przecinak-Synuś-13-12-2016[*] :( :(
ObrazekObrazek

Hieny na pokład.
Dążymy do szczęścia, nie zadeptując trawników innym.
“Człowiek, który nie ma się czego bać, to człowiek, który nie ma czego kochać.”

meg11

 
Posty: 24376
Od: Wto sty 11, 2011 15:22
Lokalizacja: Radom

Post » Śro gru 29, 2021 19:39 Re: OTW22- bo życie to mało fajne jest ...:(

meg11 pisze:
ASK@ pisze:Ringuś też nad ranem przyszedł. On (jak pozostali bracia gabrysiowi) uwielbia lizać nasze twarze i ręce. A mnie to okrutnie denerwuje.

Wiesz co oznacza lizanie przez kota?

Wiem. Ale to i tak mnie drażni.
Sorki, za ciszę. Mam koszmarnie pilną robotę. Do tego znalazłam błąd. :strach: A tak się starałam. Swoich wpadek się nie widzi. A nie ma mnie kto sprawdzać.
Jestem wypluta.
Jutro muszę iść na dywanik i się przyznać :placz:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55998
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Czw gru 30, 2021 7:32 Re: OTW22- bo życie to mało fajne jest ...:(

Mimo wszystko :ok:

aga66

 
Posty: 6736
Od: Nie mar 05, 2017 18:46

Post » Czw gru 30, 2021 7:53 Re: OTW22- bo życie to mało fajne jest ...:(

:ok: :ok: :ok:

IrenaIka2

 
Posty: 965
Od: Czw lut 11, 2016 18:19

Post » Czw gru 30, 2021 10:55 Re: OTW22- bo życie to mało fajne jest ...:(

Dziewczyny w związku z tym ze wczoraj nagle i niespodziewanie odeszła moja koteńka mam do odsprzedania Lypex na trzustkę, 45 kapsułek mi zostało. Data ważnosci 12/2022
I jeszcze karme RC Gastro Intensial Moderate Calorie 2 kilo. Wczoraj kurier przywiozł ale juz też nie zdazyła zjeśc :(
Jakby ktoś był zainteresowany piszcie priv. Albo może znacie kogoś kto potrzebuje.
Mili <3 (AMY <3 pamietamy) Obrazek plus Bagira ObrazekObrazek
Watek : viewtopic.php?f=46&t=204368
Bagi do adopcji: viewtopic.php?f=13&t=200315

MonikaMroz

Avatar użytkownika
 
Posty: 18200
Od: Nie lip 24, 2011 9:30
Lokalizacja: Kutno

Post » Czw gru 30, 2021 11:01 Re: OTW22- bo życie to mało fajne jest ...:(

MonikaMroz pisze:Dziewczyny w związku z tym ze wczoraj nagle i niespodziewanie odeszła moja koteńka mam do odsprzedania Lypex na trzustkę, 45 kapsułek mi zostało. Data ważnosci 12/2022
I jeszcze karme RC Gastro Intensial Moderate Calorie 2 kilo. Wczoraj kurier przywiozł ale juz też nie zdazyła zjeśc :(
Jakby ktoś był zainteresowany piszcie priv. Albo może znacie kogoś kto potrzebuje.

Napisałam Ci pw.
Dobro raz dane, wraca z podwójną siłą.
Kacperku[*]przepraszam Cię za to, co musiałam Ci dziś zrobić. Dziękuję Ci za 16,5 roku bycia razem.
05-1995-27-12-2011.:( :(
Rysio-16-02-2013 [*] :( :( Przecinak-Synuś-13-12-2016[*] :( :(
ObrazekObrazek

Hieny na pokład.
Dążymy do szczęścia, nie zadeptując trawników innym.
“Człowiek, który nie ma się czego bać, to człowiek, który nie ma czego kochać.”

meg11

 
Posty: 24376
Od: Wto sty 11, 2011 15:22
Lokalizacja: Radom

Post » Czw gru 30, 2021 11:01 Re: OTW22- bo życie to mało fajne jest ...:(

meg11 pisze:
MonikaMroz pisze:Dziewczyny w związku z tym ze wczoraj nagle i niespodziewanie odeszła moja koteńka mam do odsprzedania Lypex na trzustkę, 45 kapsułek mi zostało. Data ważnosci 12/2022
I jeszcze karme RC Gastro Intensial Moderate Calorie 2 kilo. Wczoraj kurier przywiozł ale juz też nie zdazyła zjeśc :(
Jakby ktoś był zainteresowany piszcie priv. Albo może znacie kogoś kto potrzebuje.

Napisałam Ci pw.

Odpisałam juz.
Mili <3 (AMY <3 pamietamy) Obrazek plus Bagira ObrazekObrazek
Watek : viewtopic.php?f=46&t=204368
Bagi do adopcji: viewtopic.php?f=13&t=200315

MonikaMroz

Avatar użytkownika
 
Posty: 18200
Od: Nie lip 24, 2011 9:30
Lokalizacja: Kutno

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 14 gości