Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pt paź 09, 2020 8:23 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Dyżury:

piątek (09.10)-Burajulia
sobota (10.10)- sprząt.
niedziela (11.10)-??????????????????
poniedziałek (12.10)-olala1
wtorek (13.10)-pyma
środa (14.10)-Justyna
czwartek (15.10)-Kociambra1989
Piątek (16.10)-Burajulia
Sobota (17.10)-
Niedziela (18.10)-
Poniedziałek (19.10)-
wtorek (20.10)-pyma
środa (21.10)-
czwartek (22.10)-
Ostatnio edytowano Pt paź 09, 2020 9:49 przez pyma, łącznie edytowano 2 razy
Obrazek

pyma

Avatar użytkownika
 
Posty: 5925
Od: Pt wrz 21, 2012 10:37

Post » Pt paź 09, 2020 8:56 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Poprosimy piątek 16.10

Burajulia

Avatar użytkownika
 
Posty: 478
Od: Śro cze 24, 2020 21:17

Post » Pt paź 09, 2020 8:56 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

To ja wezmę najbliższy poniedziałek.
Obrazek

olala1

Avatar użytkownika
 
Posty: 5304
Od: Czw sty 07, 2016 14:09
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt paź 09, 2020 9:47 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

poprosze srode 14.10

Justyna Stoparczk

Avatar użytkownika
 
Posty: 66
Od: Pon cze 22, 2020 19:06

Post » Pt paź 09, 2020 10:18 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Niestety nie pomogę z dyżurem w niedzielę, mam rodzinną uroczystość :(


Sprawy kocie:
Wczorajszy dyżur na dwie pary rąk z moją Dominiką. Brzydkich kup nie stwierdzono nigdzie, w kuwetach w szpitalu wszędzie komplety, tylko w klatkach z podwójną obsadą nie wiem które czyje. Wszystkie koty zjadły w każdym razie, Smillę na szpitalu i na ogólnym. Zgredka nakarmiła i ostrzyknęła Aneta, ja tylko podałam resztę puszki otwartej. Staruszki dostały Grau i Wild Freedom, to drugie Kajtusia chętnie jadła, ale nie za dużo niestety :( Zastrzyk zawiesina zapycha igłę, więc radzę wymieszać zawiesiną odciągnąć wymienić igłę na cieńszą a następnie odpowietrzyć i podać. Znosi to dzielnie. Tabletkę przed karmieniem ładnie w kabanosiku. Megace do pysia bez problemu. Lilka troszkę pocharkiwała, jest zakochana w Milusi jak one sobie barankują i się myją, super :) Nowa szóstka coraz śmielej, Chłopaki już zupełnie wyluzowały, Czarny Pimpuś moim zdaniem raguje na imię, aż wywalił brzucha jak zaczęłam do niego pimpusiować. Najbardziej nieśmiała jest czarna kotka co siedzi z Marcepanem oraz bura jedna z burych kotek z klatki na końcu (sorry imion jeszcze nie pamietam). Sobótka ma zmienne nastroje tu się mizia a po jedzeniu buczy jak wściekła, ale dało się ogarnąć bez rękawic.

Sprawy porządkowe
Odkurzone. Podłogi umyte. W szpitalu zlew i szafka pod nim też uporządkowana. Whiskasy i Winstony z szafki w szpitalu wzięłam dla WŻ. W kuchni karmiki i zabawki, które suszyły się są na górze na szafie a karma która tam była położona na regale niskim a proszek do prania na pralce płyny pod zlewem. trochę posegregowałam jedzenie, na górnej półce to lepsze. Karmy specjalistyczne w szafce zamykanej na dole jest do nich dostęp. Zawartość wanny umyta suszy się. Składzika się już nie dotykam, niech ktoś inny się bawi..pożyczyłąm jedną krytą kuwete dla DT oraz kennel jeden ze szpitala czarny, drugi jest pod stołem dalej.

Acha i na koniec takie moje małe spostrzeżenie, że ogólnie lepiej wygląda tak jak jest teraz z mniejsza ilością różnych gratów, a koty nie wyglądają na zasmucone ich brakiem więc może zamiast wystawiać maksymalną ilość zabawek i legowisk co jakiś czas je zmieniać po prostu?
Andrzejek =^..^= Ela =^..^= Szarak =^..^= Szajba =^..^= Józefina =^..^= Piegus =^..^=

Kociambra1989

Avatar użytkownika
 
Posty: 1018
Od: Pt paź 20, 2017 17:57

Post » Pt paź 09, 2020 23:10 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Dyżur 09.10

Na ogólnym w porządku. Wszyscy apetyty mieli w normie, u Lulu trochę gorzej z oczkiem, jest zaczerwienione. Baltek raz ją pogonił i doszło z jego strony do łapoczynu.
W kuwetach w porządku, poza nimi niestety też. Między ścianką a dużym drapakiem za biurkami odkryłam zbiór kup starych i nowych. Podejrzenia padają na Ptysia, ale dowodów brak.

Seniorki wszystkie duże apetyty. Lila nie przepuści żadnej misce. Milusia podjadła. Kajtka zjadła dużo. Aneta podała jej zastrzyk, megace i resztę kroplowki. Ona już jest na skraju wytrzymałości i zaczyna się kulić i chować na widok człowieka. Pod koniec dyżuru już trochę wyluzowała. Jadła że smakiem cosmę, tackę z ich pokoju i vitakrafta. Nie wybrzydzala.
Aneta przywiozła im nową karmę suchą z ograniczoną ilością tłuszczu, mają nasypaną cala miskę.

Zgredzio jakiś smutny, dopiero jak poglaskalam go siedzącego na fotelu to mi asystował. Aneta podała mu leki i kroplowke. Później dałam mu jeszcze saszetkę z jego pokoju z renagelem. Ma długie pazurki, jak ugniata kolana to już je czuć :D dostałam też od niego w rękę, bo chciałam mu spod łapek zabrać zamkniętą jeszcze saszetkę :D
W kuwecie w porządku.

Szpital
Od razu zająłam się Sobótką, tak jakby inne koty nie istniały. Nakarmiona z zylkene, w kuwecie okej. Zaczęła warczeć dopiero jak próbowałam jej poprawić zasłonę. Potem jeszcze dostała jedzonko, i też była spokojna. Ona generalnie nie atakuje jak jest głodna i jak widzi żarło (zacytuję klasyka na widok jedzenia ocy jej się świeco jak znice ) :D
U fantastycznej szóstki we wszystkich kuwetach w porządku. Jedna z sióstr burasek przerażona siedzi w kącie za kuwetą (woli mokre). Druga się rozmiziała (woli suche). Tekila też przerażona, ale ma w porządku apetyt. Kocyk wrzuciła do kuwety, poszedł do prania. Pimpuś rozkoszniaczek, zrobi wszystko za głaski. Rusza ogonem tak jak do znaczenia terenu, nie wiem czy to ma znaczenie (lubi suche, mokre srednio). Marcepanek początkowo miziasty, potem strzelił focha, wszedł do kuwety, odwrócił głowę i koniec. Zjadł mi z ręki kilka chrupków felixa, na mokre nie spojrzał. Campari przerażona jeszcze, chociaż mniej niż wcześniej i je. Suplementy generalnie dałam im do pysiów, przy czym oprócz burej wystraszonej siostry pozostałe zlizywaly mi z ręki albo bezpośrednio z kapsułki. Campari odmówiła tylko kalmvetu (dostała w jedzeniu), a Marcepan się za kapsułki obraził.
Z wczoraj wszystko było zjedzone, dzisiaj u burasek i marcepaka oraz campari jest więcej miseczek, bo dawalam im różne warianty (whiskas w saszetce, sheba, whiskas w puszce, chyba feringa przywieziona przez p. Kasie L. ). Dajcie znać czy wylizaly.

Pranie wywieszone. Butelka dafi od p. Kasi jest w komodzie. Karmy poukładalam w kuchni.
Podłoga zamieciona.

Burajulia

Avatar użytkownika
 
Posty: 478
Od: Śro cze 24, 2020 21:17

Post » Sob paź 10, 2020 17:17 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Sobotę 24.10 prosimy.
ObrazekObrazek Tosia(*) Figusia (*), Lubo i... mała Figurka :)

kasik30

 
Posty: 16497
Od: Pt lut 18, 2005 16:32
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie paź 11, 2020 17:13 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Dyżur z młodziutką Wiktorią chętną na wolo.
Dzięki Wiki, kawał dobrej roboty dziś zrobiłaś.

Lila dostała zastrzyk na odporność i ma go dostawać co 3 dni. Zapisałam na tablicy w kuchni, że najbliższy w środę.
Lisia dostała aniprazol do pysia bo kabanosy rozbrajala i tabletka wypadala.

Kajtusia dostała wszystkie leki, apetyt średni. Pojechała na tymczas do Izy :1luvu:

Milusia miała odwiedziny, więc kciuki trzymajcie.

W szpitalu w większości miski pozjadane. Gorzej rozpoznać u tych w parachparach, kto tak naprawdę zjadł.
Otworzyłam im klatki.

Sobotka dała sobie zrobić porządki w klatce, była zajęta jedzeniem.

Zgredzio przeszczesliwy jak człowiek do niego przychodzi.
Dałam mu jego smille ale kiepsko to przyjął.
Chętny był na suche. W kuwecie kupa kiepska.

Na ogólnym czysto i spokojnie. Nikt się nie kłócił.
Pranie zostało do powieszenia. To co w wannie umyte.
Obrazek

olala1

Avatar użytkownika
 
Posty: 5304
Od: Czw sty 07, 2016 14:09
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie paź 11, 2020 20:51 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Sobotni dyżur pracowity. Odrobaczeni Baycoxem Ptyś, Bliźniacy, Lulu, Morka i Zgredek.
Kuwety i posłanka wymienione, pranie częściowo ogarnięte, reszta czeka w kolejce. W kuwetach u wszystkich ok. Tylko u dwójki w klatkach (Czarnej i Burasa) małe, suche kupy i apetyty też najmarniejsze.
Posiedziałam z każdym i pomiziałam - cudne pieszczochy z nich, tylko jeszcze stres mają wielki poza Pimpusiem <3
Sobótka nie dała sobie utoczyć krwi :(
Seniorki apetyty ok, Kajtusia tez w dobrym humorze, ładnie jadła. Dostała antybiotyk i swoją tabletkę.
Lisia dostaje przez 3 dni Aniprazol - tak Anka zaleciła, w związku z jej wynikami.
Zgredek dostał resztkę kroplówki.

Pietraszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 8701
Od: Nie lis 23, 2014 15:40

Post » Pon paź 12, 2020 8:24 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Dyżury:

poniedziałek (12.10)-Klaudia
wtorek (13.10)-pyma
środa (14.10)-Justyna
czwartek (15.10)-Kociambra1989
Piątek (16.10)-Burajulia
Sobota (17.10)-
Niedziela (18.10)-
Poniedziałek (19.10)-
wtorek (20.10)-pyma
środa (21.10)-Pietraszka
czwartek (22.10)-Kociambra1989
piątek (23.10)-
sobota (24.10)-Kasik30/wujosredniak
niedziela (25.10)-
Ostatnio edytowano Wto paź 13, 2020 8:10 przez pyma, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

pyma

Avatar użytkownika
 
Posty: 5925
Od: Pt wrz 21, 2012 10:37

Post » Pon paź 12, 2020 19:10 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

środa 21.10 poproszę

Pietraszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 8701
Od: Nie lis 23, 2014 15:40

Post » Wto paź 13, 2020 17:46 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Kto jest fejsbukowy, prosimy o głosy
https://www.petsupplies.pl/pl/konkursy/ ... 8IXibZc6gI
Obrazek

olala1

Avatar użytkownika
 
Posty: 5304
Od: Czw sty 07, 2016 14:09
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto paź 13, 2020 18:22 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Sobotę poproszę 17.10

Wilka_dlaczego

 
Posty: 137
Od: Pon gru 30, 2019 19:38

Post » Śro paź 14, 2020 7:46 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Dyżury:

środa (14.10)-Justyna
czwartek (15.10)-Kociambra1989
Piątek (16.10)-Burajulia
Sobota (17.10)-Wilka
Niedziela (18.10)-
Poniedziałek (19.10)-
wtorek (20.10)-pyma
środa (21.10)-Pietraszka
czwartek (22.10)-Kociambra1989
piątek (23.10)-olala1
sobota (24.10)-Kasik30/wujosredniak
niedziela (25.10)-
Ostatnio edytowano Śro paź 14, 2020 14:06 przez pyma, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

pyma

Avatar użytkownika
 
Posty: 5925
Od: Pt wrz 21, 2012 10:37

Post » Śro paź 14, 2020 7:56 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Wczorajszy dyżur:

na ogólnym Kacper charczy tak jak Zgredek, trzeba go pokazać w lecznicy. Lulu kicha, jej może dajmy ten lek na odporność co dostała Lilka ?
Poza tym ok.

W szpitaliku wypuściłam cztery koty na ogólny a te najbardziej zestresowane Czarna i bura dostały obróżki i wsadziłam je z powrotem do klatek, może trochę wyluzują. Klatki odkaziłam, rzeczy moczą się w wirkonie. To co było w wannie umyłam.
Niestety sporo kup było na podłodze w szpitaliku, ale kuwety tez były zawalone, miejmy nadzieję, że to było przyczyną.
Sporo jedzenia z poprzedniego dnia nie było zjedzonego.
Z czwórki na razie najlepiej Pimpuś, Tekila jest wystraszona, syczy na wszystkich, ale się nie chowa, niestety Morka ją sobie upatrzyła i zaatakowała dwa razy :roll: . Marcepan i bura dziewczynka gdzieś tam przemykają.

Wypuściłam Sobótkę z klatki, biega luzem po szpitaliku.

U Zgredka miski i karmnik pusty. Mam prośbę, żeby umyć mu karmnik, ja w końcu zapomniałam.

Trzy prania wstawione, jedno do rozwieszenia.
Obrazek

pyma

Avatar użytkownika
 
Posty: 5925
Od: Pt wrz 21, 2012 10:37

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Nul, Silverblue i 12 gości