*Lubelskie Tymczasy*

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim

Post » Czw gru 27, 2012 22:06 Re: *Lubelskie Tymczasy*Elvis, Julian, Dzika i Bebe[*]

Potwierdzam, Julian w domku :D .
Podobno pierwszego dnia odstawiał cyrki z sikaniem, dlatego trochę się martwiłam, ale dziś dostałam info, że na drugi dzień się ogarnął i przypomniał sobie gdzie kuweta. I jest OK.
Myślę, że znalazł dobry dom i dobre towarzystwo (mieszka z pięknym rudym kocurem).
Czekam na fotki.

I jeszcze raz ogromne dzięki dla kwiatkowej i Andy, bez pomocy których nic by nie wyszło :) .


maueczarne - wielkie kciuki za małą.
Obrazek

koszka

 
Posty: 372
Od: Czw paź 11, 2007 17:01
Lokalizacja: Poniatowa

Post » Czw gru 27, 2012 22:15 Re: *Lubelskie Tymczasy*Elvis, Julian, Dzika i Bebe[*]

Uff, Julian cyrki z sikaniem uskuteczniał też u mnie pierwszego dnia. Nalał centralnie na łózko - przeleciało aż do prześcieradła.
Też się bałam że w nowym domu zacznie od nalania na miękkie.
Dobrze, że się ogarnął.
Ciekawa jestem jak z qpskiem??
U mnie nie zrobił nic. Oswoił się jakoś z panem nowym. Je normalnie czy w nocy tylko??
Napisz coś Koszka jak będziesz wiedziała.

Nadal kciukam za socjalizację małego w Warszawie. :ok:

Maue Arnigelem smaruj też tę nóżkę.
Jakbyś chciała porady homeo, napisz PW do JoannyN. Warto spróbować.

Mój Jaś ma chyba znowu coś z dziąsłami. Daję mu mercurius i antybiotyk homeo i jest już dobrze - je i bawi się, nie boli go, ale muszę mu porobić wyniki i wysłac biedaka na czyszczenie kamienia :(
ObrazekAnda i koty Obrazek

Anda

 
Posty: 10081
Od: Pon lut 02, 2004 14:46
Lokalizacja: Lublin

Post » Pt gru 28, 2012 0:31 Re: *Lubelskie Tymczasy*Elvis, Julian, Dzika i Bebe[*]

Cieszę się, że sikanie opanowane :D To jednak kot, który od początku swojego życia mieszkał w piwnicy, więc nie ma nawyków wykształconych za bardzo. Na miękkie potrafi nalać i kot udomowiony, więc co się dziwić Julkowi... Ale chłopak mądry jest i dał radę :)
Oby już bez problemów dalszych się obyło :ok:

Kciuki za chorowitków :ok:

Zebra bez zmian w oswajaniu. Zdrówko dopisuje :) Energia rozpiera :)
Od jutra niestety będzie sama przez 5 dni, tylko z dziadkiem na dochodne - mam nadzieję, że sobie poradzi malutka.

kwiatkowa

 
Posty: 4165
Od: Śro gru 07, 2005 0:12
Lokalizacja: Lublin

Post » Pt gru 28, 2012 21:44 Re: *Lubelskie Tymczasy*Elvis, Julian, Dzika i Bebe[*]

Cześć, dziewczyny :D .
Lublinianki, mam pytanie...gdzie w Lublinie jest miejsce " sylwestrowe"?
Jakis plac albo park, gdzie zbierają sie ludzie w nowy rok i świętują, jakies koncerty i fajerwerki...jest coś takiego wogóle?
" There are people who have an extraordinary, spiritual connection with animals. And when such a man dies, it happens, that he connects with the animal that he was closest to and loved most. "

vip

Avatar użytkownika
 
Posty: 14774
Od: Pon maja 23, 2011 10:55

Post » Pt gru 28, 2012 22:20 Re: *Lubelskie Tymczasy*Elvis, Julian, Dzika i Bebe[*]

vip pisze:Cześć, dziewczyny :D .
Lublinianki, mam pytanie...gdzie w Lublinie jest miejsce " sylwestrowe"?
Jakis plac albo park, gdzie zbierają sie ludzie w nowy rok i świętują, jakies koncerty i fajerwerki...jest coś takiego wogóle?


Hmm Sylwester jest zazwyczaj organizowany w centrum na Placu Litewskim. Tylko hmm nie wiem jak teraz, ale kiedyś to było średnio bezpieczne, bo można było latającą butelką po szampanie dostać w głowę. Tylko to było jak byłam w liceum, czyli trochę dawno ;)

O mam -http://www.lublin.eu/Sylwester-4-76-76.html

maueczarne

 
Posty: 2936
Od: Pon sie 17, 2009 13:45
Lokalizacja: Lublin

Post » Pt gru 28, 2012 22:27 Re: *Lubelskie Tymczasy*Elvis, Julian, Dzika i Bebe[*]

Dzięki wielkie :1luvu: .
Ja to nie, ja niespecjalnie sylwestrowa, zresztą nie zostawiłabym kotów samych, Plamiś sie boi panicznie.
Ale dziewczyny moje chciały iść, popatrzeć.
" There are people who have an extraordinary, spiritual connection with animals. And when such a man dies, it happens, that he connects with the animal that he was closest to and loved most. "

vip

Avatar użytkownika
 
Posty: 14774
Od: Pon maja 23, 2011 10:55

Post » Sob gru 29, 2012 16:50 Re: *Lubelskie Tymczasy*Elvis, Julian, Dzika i Bebe[*]



Wszystko fajnie, najgorsze tylko te fajerwerki o północy, zwierzaki boja się panicznie tego huku :(
W Świdniku od wigilii ludziska już wybuchy trenują, heh :evil:

vincent_vader

 
Posty: 259
Od: Śro lis 25, 2009 21:36
Lokalizacja: Świdnik k. Lublina

Post » Sob gru 29, 2012 19:45 Re: *Lubelskie Tymczasy*Elvis, Julian, Dzika i Bebe[*]

Ja już nie pamietam, kiedy ostatnio gdzieś wychodziłam na sylwestra :oops: .
Jakoś nie mogłam zwierzaków samych zostawić, niektóre sie bardzo boją.
Plamis zawsze chowa sie do szafki, jakiejkolwiek otwartej...
Jedyna pociecha, że może tu na wsi nie bedzie aż tak bardzo słychać.
" There are people who have an extraordinary, spiritual connection with animals. And when such a man dies, it happens, that he connects with the animal that he was closest to and loved most. "

vip

Avatar użytkownika
 
Posty: 14774
Od: Pon maja 23, 2011 10:55

Post » Sob gru 29, 2012 19:46 Re: *Lubelskie Tymczasy*Elvis, Julian, Dzika i Bebe[*]

Anda:
Dobrze, że się ogarnął.
Ciekawa jestem jak z qpskiem??
U mnie nie zrobił nic. Oswoił się jakoś z panem nowym. Je normalnie czy w nocy tylko??
Napisz coś Koszka jak będziesz wiedziała.


Nie wiem, nie mam informacji. Zapytałam tylko, czy poza tym wszystko w porządku, pan stwierdził, że tak i że Julian jest świetny. Nie wnikałam.
Pamiętam, że jak Zebra i Julian były u mnie przez te pierwsze 2-3 dni to jadły niewiele i tylko sikały. Dopiero podczas podróży do kwiatkowej narobiły w transporterek, ale też niewiadomo które. U kwiatkowej załatwiały się normalnie, więc powinno być chyba OK.
Zaraz po przybyciu do mieszkania Julian został wypuszczony i faktycznie natychmiast podczepił się pod kota, ogonek do góry i nie było chowania się pod łóżko i tkwienia jak dzik w jednym miejscu, tylko ostrożne zwiedzanie okolicy :), więc z oswajaniem chyba też nie powinno być źle.
Obrazek

koszka

 
Posty: 372
Od: Czw paź 11, 2007 17:01
Lokalizacja: Poniatowa

Post » Sob gru 29, 2012 19:53 Re: *Lubelskie Tymczasy*Elvis, Julian, Dzika i Bebe[*]

koszka pisze:Zaraz po przybyciu do mieszkania Julian został wypuszczony i faktycznie natychmiast podczepił się pod kota, ogonek do góry i nie było chowania się pod łóżko i tkwienia jak dzik w jednym miejscu, tylko ostrożne zwiedzanie okolicy :), więc z oswajaniem chyba też nie powinno być źle.

I to jest chyba najważniejsze, że zakotwiczył na rezydencie :)
Pozdrawiam

A propos petard - bardzo dużo psów już zaginęło, a co będzie w sylwestra? :(
ObrazekAnda i koty Obrazek

Anda

 
Posty: 10081
Od: Pon lut 02, 2004 14:46
Lokalizacja: Lublin

Post » Sob gru 29, 2012 19:57 Re: *Lubelskie Tymczasy*Elvis, Julian, Dzika i Bebe[*]

Anda:
I to jest chyba najważniejsze, że zakotwiczył na rezydencie


:)
Anda i mnie to najbardziej ucieszyło i uspokoiło. Mam nadzieję, że tak jak obiecano, przyślą jakieś fotki.


vincent_vader:

Wszystko fajnie, najgorsze tylko te fajerwerki o północy, zwierzaki boja się panicznie tego huku


A u mnie kotka wariatka, jak tylko pojawiają się fajerwerki czy pioruny (tylko musi być widać efekt) siada w oknie i nie odrywa wzroku (od małego tak miała). Za to odkurzacz wróg nr 1. Kompletnie pokręcona :).
Obrazek

koszka

 
Posty: 372
Od: Czw paź 11, 2007 17:01
Lokalizacja: Poniatowa

Post » Nie gru 30, 2012 21:57 Re: *Lubelskie Tymczasy*Elvis, Dzika Zebra i Bebe[*]

Julian- zdjęcia z domku :):

ObrazekObrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

koszka

 
Posty: 372
Od: Czw paź 11, 2007 17:01
Lokalizacja: Poniatowa

Post » Nie gru 30, 2012 22:06 Re: *Lubelskie Tymczasy*Elvis, Dzika Zebra i Bebe[*]

koszka pisze:Julian- zdjęcia z domku :):

ObrazekObrazek
Obrazek
Obrazek



Jak szybko się koty dogadały. Super :ok:

I widzę, że Julian lubi umywalkę jak moja Klara. Nie wiem już co z nią zrobić, bo siedzi non stop w łazience. Jak nie w umywalce, to w brodziku przesiaduje godzinami, leży na pralce albo siedzi na wc. Ja wiem, że łazienka wyremontowana i taka fajna nowa, ale bez przesady :roll:

Odnośnie petard, nie lubię ich nawet ja, a co dopiero zwierzaki. Jak Sarcia żyła to co roku był problem, bo tak się bała, że trzeba było jej leki na uspokojenie podawać. Ehh ci ludzie, nie pomyślą o innych :evil:

maueczarne

 
Posty: 2936
Od: Pon sie 17, 2009 13:45
Lokalizacja: Lublin

Post » Nie gru 30, 2012 22:27 Re: *Lubelskie Tymczasy*Elvis, Dzika Zebra i Bebe[*]

Koszka, Julian wygląda na szczęśliwego. :) :D :D :D :dance: :dance2:

Dla zwierzaków bojących się petard polecam Sedatif PC, pół tabletki co godzinę.

*Lubelskie Tymczasy*

 
Posty: 96
Od: Czw paź 02, 2008 15:34

Post » Nie gru 30, 2012 22:52 Re: *Lubelskie Tymczasy*Elvis, Dzika Zebra i Bebe[*]

maueczarne:

I widzę, że Julian lubi umywalkę jak moja Klara. Nie wiem już co z nią zrobić, bo siedzi non stop w łazience. Jak nie w umywalce, to w brodziku przesiaduje godzinami, leży na pralce albo siedzi na wc. Ja wiem, że łazienka wyremontowana i taka fajna nowa, ale bez przesad


Coś jest w tym kocim pałaniu sympatią do łazienek :).

*Lubelskie Tymczasy*:
Koszka, Julian wygląda na szczęśliwego.


Też tak mi się wydaje :). Było jeszcze jedno zdjęcie - Julian na brzuchu u pana- też wygladał na zadowolonego


Szukam jeszcze domu dla takiego kocurka:
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Proszę też mieć go na uwadze, gdyby ktoś był zainteresowany..
Obecnie siedzi w klatce w przychodni wet. i jakby przygasał :( . Do tej pory był na wolności (podrzucony pod blok, ale nieprzychylnie przyjęty przez mieszkańców).

Kot nie jest mały, ale jest młody, chyba ma ok. pół roku. Mruczący, łaszący się, przyjazny, kuwetkowy(przynajmniej w klatce). (Nie znając mnie, po złapaniu, dał mi się spokojnie wykąpać i wysuszyć suszarką 8O ).W najbliższym czasie zostanie wykastrowany.
Może być dom wychodzący.
(Mam nadzieję, że niedługo będą lepsze zdjęcia).
Kot nie ma jeszcze imienia (propozycje mile widziane :) ).
Obrazek

koszka

 
Posty: 372
Od: Czw paź 11, 2007 17:01
Lokalizacja: Poniatowa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 9 gości