Oj Hanelka,Hanelka jesteś egoistką,ja też chcę pokazać całemu światu swoich podopiecznych-Pusię,Rudzika i Nazarka,bo na Chmureczkę jeszcze za wcześnie.Moja Pusia sterczy właśnie pod drzwiami i wrzeszczy:wpuść mnie,do cholery,bo wywalę drzwi i będziesz miała problem".Jestem jednak nieczuła na jej prośby.Gdybym ją wpuściła to nie mogła bym już pisać,ponieważ moje pręgowane szczęście uwielbia łazić po klawiaturze.Rudzik jest wielkim,rudym kocurkiem,leniwym jak nie powiem,co.Może się walić,palić,a Rudzio tylko leniwie podniesie łepek,westchnie,że nie dają mu spać i chrapie dalej.Nazarek to jest żywe srebro i jeśli nie zapanuje nad swoją energią to Chmureczka dostanie zawału,zresztą nie tylko ona.Jest nadzwyczaj żywym kotkiem i nigdy nie wiadomo gdzie się aktualnie znajduje,gdy nagle wyskakuje,jak z procy.W takich przypadkach Pusia na niego fuka,od Rudzia dostaje potężnego kopa,a Chmurka oczywiście daje dyla.Jemu to jednak nie przeszkadza i rozrabia dalej.Je za dziesięciu,nie wiem gdzie mu się to mieści,że nie wspomnę o tym,że je prawie wszystko.No,to opowiedziałam troszkę o moich pupilach.Jak się coś ciekawego wydarzy,to Wam opowiem.
