Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol.7

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim

Post » Śro gru 22, 2010 22:49 Re: Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol.7

kinga-kinia pisze:Asia uzbieramy razem na facebooku już jedna osoba chce wpłacić na kociaki.Kochana Biamilka chce zrobić bazarek.Kociaki śmietnikowe zostały uratowane mimo problemów wierzę że tym też uda się pomóc i znaleźć domy.Trzeba pozytywnie myśleć.Jeszcze trzeba dla nich znaleźć DT na święta nie wiedziałam że wyjeżdżasz.


Kinga Raa i Rea jadą ze mną.

To 5dni.
Raa się uspokaja tylko jak jest na ręku.
Tak bez człowieka strasznie szaleje.

seja

 
Posty: 6385
Od: Sob lis 29, 2008 6:23
Lokalizacja: UK,Eastleigh

Post » Śro gru 22, 2010 23:12 Re: Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol.7

Zapraszam do polubienia czy wzięcia udziału http://www.facebook.com/home.php#!/even ... 0042530209
Facebook to dla mnie czarna magia, pomóżcie uzbierać na szczepienia Isi i diagnozę guzków.

Potwierdzam odbiór 4 pojemniczków na karmę, przelew puszcze jutro na konto PKDT.

wszpasia

 
Posty: 205
Od: Wto mar 11, 2008 18:46
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Śro gru 22, 2010 23:54 Re: Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol.7

seja pisze:
kinga-kinia pisze:Asia uzbieramy razem na facebooku już jedna osoba chce wpłacić na kociaki.Kochana Biamilka chce zrobić bazarek.Kociaki śmietnikowe zostały uratowane mimo problemów wierzę że tym też uda się pomóc i znaleźć domy.Trzeba pozytywnie myśleć.Jeszcze trzeba dla nich znaleźć DT na święta nie wiedziałam że wyjeżdżasz.


Kinga Raa i Rea jadą ze mną.

To 5dni.
Raa się uspokaja tylko jak jest na ręku.
Tak bez człowieka strasznie szaleje.


Aha a ja już od zmysłów odchodziłam martwiłam się co z kociakami do znajomej błagalnego maila napisałam czy przyjęła by na święta kociaki.Super że ty możesz je ze sobą zabrać ale pewnie rodzina nie będzie zadowolona :( Dziękuję ci bardzo że pomogłaś tym kociakom gdyby nie ty umarły by na działce.
Raa szalał w transporterze a na kolanach też nie chciał spokojnie siedzieć jak jechał ze mną.Mi się podoba Rea spokojna lubi się tulić mruczy jak traktorek uwielbia drapanie pod brudką ma coś w sobie i potrafiła dłużej grzecznie usiedzieć na kolanach w czasie drogi.
Obrazek Obrazek
Moje tymczasy viewtopic.php?f=1&t=120108&p=6675666#p6675666
Madzia ur 16.09.2011 :)

kinga-kinia

 
Posty: 4684
Od: Wto sty 27, 2009 19:28
Lokalizacja: Gdynia

Post » Czw gru 23, 2010 0:00 Re: Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol.7

kinga-kinia pisze:
seja pisze:
kinga-kinia pisze:Asia uzbieramy razem na facebooku już jedna osoba chce wpłacić na kociaki.Kochana Biamilka chce zrobić bazarek.Kociaki śmietnikowe zostały uratowane mimo problemów wierzę że tym też uda się pomóc i znaleźć domy.Trzeba pozytywnie myśleć.Jeszcze trzeba dla nich znaleźć DT na święta nie wiedziałam że wyjeżdżasz.


Kinga Raa i Rea jadą ze mną.

To 5dni.
Raa się uspokaja tylko jak jest na ręku.
Tak bez człowieka strasznie szaleje.


Aha a ja już od zmysłów odchodziłam martwiłam się co z kociakami do znajomej błagalnego maila napisałam czy przyjęła by na święta kociaki.Super że ty możesz je ze sobą zabrać ale pewnie rodzina nie będzie zadowolona :( Dziękuję ci bardzo że pomogłaś tym kociakom gdyby nie ty umarły by na działce.
Raa szalał w transporterze a na kolanach też nie chciał spokojnie siedzieć jak jechał ze mną.Mi się podoba Rea spokojna lubi się tulić mruczy jak traktorek uwielbia drapanie pod brudką ma coś w sobie i potrafiła dłużej grzecznie usiedzieć na kolanach w czasie drogi.


Rodzina zrozumie. Wesoło będzie 11 kotów na święta na 70m2 :D
Raa musi czuć człowieka, Rea też.
Bardzo grzeczna była w czasie drogi SKM, bo wyciągnęłam oboje w kocyku.
Rea siedziała na kolanach i nie uciekała.
Za to w domu jak się rozkręciła :)
Śpią oboje. Termofor jednak działa cuda...

Wiecie, że te imiona mają znaczenie? :wink: celowe

seja

 
Posty: 6385
Od: Sob lis 29, 2008 6:23
Lokalizacja: UK,Eastleigh

Post » Czw gru 23, 2010 0:26 Re: Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol.7

seja pisze:Wiecie, że te imiona mają znaczenie? :wink: celowe


Tak ???
Masz super rodzinę wyrozumiałą moja już patrzy na mnie jak na nawiedzoną a przecież dużo kotów na raz nie biorę najwięcej miałam 6 tymczasów.
Obrazek Obrazek
Moje tymczasy viewtopic.php?f=1&t=120108&p=6675666#p6675666
Madzia ur 16.09.2011 :)

kinga-kinia

 
Posty: 4684
Od: Wto sty 27, 2009 19:28
Lokalizacja: Gdynia

Post » Czw gru 23, 2010 0:38 Re: Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol.7

kinga-kinia pisze:
seja pisze:Wiecie, że te imiona mają znaczenie? :wink: celowe


Tak ???
Masz super rodzinę wyrozumiałą moja już patrzy na mnie jak na nawiedzoną a przecież dużo kotów na raz nie biorę najwięcej miałam 6 tymczasów.



Ra - bóg słońca - stąd RAA (dwuliterowe imię ...goopie :) 3 litery minimum :) )
Rhea- z greckiej mitologii , królowa nieba (h mi się nie podobało :) i jest REA )

seja

 
Posty: 6385
Od: Sob lis 29, 2008 6:23
Lokalizacja: UK,Eastleigh

Post » Czw gru 23, 2010 0:43 Re: Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol.7

Seja, uwielbiam mitologie grecka i bogow egipskich :D
Z poczatku mialam swoim dawac imiona z mitologii greckiej, ale do Sayi zadne nie pasowalo, wiec sie zdecydowalam na imiona japonskie :P
Za to pierwszy kot podworkowy, ktorym sie zajmowalam mial na imie Hermes ;)

Agor-ia

 
Posty: 4619
Od: Czw lip 29, 2010 13:40
Lokalizacja: Gdynia

Post » Czw gru 23, 2010 1:01 Re: Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol.7

Moje tymczasy mają imiona z bajek bądź filmów oczywiście o imionach decyduje Patrysia.Dziecko ma zawsze taką radochę że może pomóc :wink: Idę w końcu spać.Choinka dziś wieczorem ubrana oby postała bez szwanku chociaż przez święta.
Obrazek Obrazek
Moje tymczasy viewtopic.php?f=1&t=120108&p=6675666#p6675666
Madzia ur 16.09.2011 :)

kinga-kinia

 
Posty: 4684
Od: Wto sty 27, 2009 19:28
Lokalizacja: Gdynia

Post » Czw gru 23, 2010 1:20 Re: Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol.7

a ja powiem tak: SĄ TELEFONY :!: :!: :!:

pisałam kilka dni temu że odpadam z forum na kilka dni, dziś cały dzień przesiedziałam w kociarni, mam 2 mega agresywne koty, plus jednego zatkanego co się nie załatwia od poniedziałku- więc muszę z nim do weta latać na furosemid i relanium- bo tez chłop nie je :( , no i jadną chorą na tarczycę której nie idzie leków podać, i miałam 6 przyjęć kotów i jeden odbiór, plus zwóz kota z zaspy i zwóz dajany od weta...sorki, ale nie mam czasu tu wchodzić i płakac mi się chce bo to będa najbardziej przesrane święta w moim zyciu których nie spędzę z dziećmi tylko w kociarni- ale cóz, to mój wybór.....
no więc jażeli by szanowne pani dziś do mnie zadzwoniły- to by pomoc została udzielona automatycznie. mój mąż i tak był w rozjazdach jak nie on, to maria kania by te pingwiny od łukucia zwiozła do kasprzyków. nie wiem jak wy ale ja prosto z mostu pytam o wycenę zabiegu, jak uważam ze przegięta jest szoruję gdzie indziej. mówcie co chcecie kasprzyk wykonał już mase amputacji kocich oczu z zadawalającymi efektami- chociazby barbossa midnajt weroniki, bez zastrzezeń. layla też była dobrze obsłuzona, bambol menial też i ostatni patroszony oczodół był git majonez. koszty takiej operacji nie sądze że wyższe niż 100 zł - coś koło tego.
kociarnia kasprzyków równa się 2 koty.

dzwoniłam dziś do seji, ale ni w ząb nie zrozumiałam w czym problem tkwi. a zadzwoniłam do asi tylko dlatego że maria kania narobiła rabanu zebym weszła na forum. nie miała czasu, więc wykonałam tel. ale zabijcie mnie, bo albo asia mówi niezrozumiale albo ja juz jestem przemęczona. wyszło mi tyle z rozmowy że : asia chce swoje nowe tymczasy zabrac do władka na święta a dziewczyny protestują. powiedziałam więc że zrób jak uważasz, kociarnia jest pusta u kasprzyka. jak na moje to telefon powinien być wykonany automatycznie nawet nie do mnie tylko do marleny, i to albo kinga powinna dzwonić albo seja. finanse planuje marlena, i ona jest za nie odpowiedzialna teraz. moim zdaniem jak już operacja została zrobiona, to trzeba zbierać na konto seji lub kingi (ustalcie to między sobą) - ludzie będą płacić, bo taka historia wzrusza, resztę można dofinansować z konta ogólnego. tak samo jak jest kinga jakieś zgłoszenie: sterylki, koty na tymczas- kieruj wszytko do marleny, mów że już się tym nie zajmujesz. jest koniec roku, pieniądze na drzewie nie rosną, zawsze pomożemy, ale trzeba szukać cięć kosztów a nie je zwiększać jak w przypadku operacji za 250 zł. to tyle.
... a poza tym maria kania zaoferowała pomoc jako drivera z lecznicy do lecznicy, więc w czym tkwił problem: w kasie, czy w tym gdzie te koty mają byc po leczeniu- czy u seji na wyjazdowych świętach czy w lecznicy na jaskółczej?


marlena mi pasuje każda godzina na zebraniu będę zbierać OPISANE FAKTURY!!!!!!!!!!! I UMOWY ADOPCYJNE PODPISYWANE W 2 KOPIACH!!!!!!!!!!!
HOTEL DLA KOTÓW "MIAU" http://www.miauhotel.pl ZAPRASZAM

Obrazek
Obrazek

PROSZĘ O WSPARCIE DLA KOTÓW BEZDOMNYCH POD MOJĄ OPIEKĄ: http://www.miauhotel.pl - NR KONTA W ZAKŁADCE: MIAU ADOPCJE. FUNDACJA VIVA!

sabina skaza

 
Posty: 5755
Od: Pt mar 02, 2007 10:28
Lokalizacja: gdynia

Post » Czw gru 23, 2010 2:33 Re: Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol.7

kinia i naprawdę zachęcamy do zbiórek z nami, do wspólnych akcji, imprez, w kupie jest zawsze raźniej rozwiązywać problemy, to że odeszłaś z PKDT nie znaczy że PKDT zostawi cię samą z problemami kocimi- zawsze służymy radą, wetem, dofinasowaniem. miałam dziś zal ze sprawa jest załatwiana na około i przez posredników a nie bezpośrednio przez ciebie, mnie i marlenę. proszę dzwoń natępnym razem.

a to list od pani o której pisała kinga:

"Witam,

Jestem z Gdyni. Od jakiegoś czasu koło mojego domu kręcił się kot, na
oko kotka, około roku. Bezdomna i trochę dzika. Jak był silny mróz (19
grudnia) podeszła do naszych drzwi, nakarmiliśmy ją, ale to nie
wystarczy, są straszne mrozy. Sama mam pod opieką 4 koty i psa i
NAPRAWDĘ nie mogę jej wziąć, nawet jakbym chciała. Nasze koty są
agresywne w stosunku do obcych kotów a pies - wiadomo.

Do rzeczy - poproszę o pomoc, wskazówki co mogę zrobić dla tego kota,
jest strasznie zimno, zrobiliśmy jej taki domek z kartonu i koc, ale
przy takich temperaturach, to nic nie daje. Poza tym nasze zwierzęta nie
pozwalają jej być na naszym podwórku. Przychodzi w nocy zjeść i
przenocować w kartonie.

Zrobiłam wszystko co mogłam i bardzo proszę o pomoc, może znajdzie się
miejsce w DT gdzieś w okolicy Gdyni, Trójmiasta. Byłam w schronisku (bo
stwierdziłam, że to lepsze niż mrozy), ale nie chcą przyjąć.

Nie śpię już kolejną noc bo myślę czy nie zamarzła gdzieś tam, proszę
niezmiernie o pomoc.

Z desperacji dodam, że jako dowód wdzięczności, będziemy z mężem w miarę
możliwości pomagać, choćby niewielkimi kwotami, na rzecz pkdt. Proszę o
pomoc."
HOTEL DLA KOTÓW "MIAU" http://www.miauhotel.pl ZAPRASZAM

Obrazek
Obrazek

PROSZĘ O WSPARCIE DLA KOTÓW BEZDOMNYCH POD MOJĄ OPIEKĄ: http://www.miauhotel.pl - NR KONTA W ZAKŁADCE: MIAU ADOPCJE. FUNDACJA VIVA!

sabina skaza

 
Posty: 5755
Od: Pt mar 02, 2007 10:28
Lokalizacja: gdynia

Post » Czw gru 23, 2010 2:46 Re: Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol.7

no i moja odpowiedź, może nie na to pani liczyła, ale cóż- co my możemy zrobić z wolnobytującycm półdzikim kotem? przecież tej pani będzie łatwiej tego kota przechowac w budce w ogrodzie niż nam w domu. a co do schroniska to wcale się nie dziwę że odmówili, byłam tam kilka dni temu, mimo starań pracowników kotów jest b. dużo, chorują, jeden wielki dół.....jak i gdzie maja przyjmowac koty? tam nie ma już miejsca nawet na pchłę z kota:

"już Kinga wspominała o tym. dam apel na forum, ale nie sądzę że ktoś pół dziką kotkę weźmie do siebie do domu. dlatego schronisko odmówiło, bo mają w statucie tylko zabieranie kotów domowych, wyrzuconych z domu . nikt z nas nie poradzi sobie z kotką z wolności. co schronisko mogło by zapewnić kotom z wolności? budki, karmę, i dożywotenią niewolę? jakby każdy ze swojego podwórka chciał oddac do schroniska swoje wolnobytujące koty, to by te koty dożywały życia za kratami. byłam kilka dni temu w schronisku, tam jest naprawdę cieżko, proszę mi wierzyć: grzybica, inne choroby powstające na skutek masówek. kot na wolności ma większe szanse przezycia- tylko trzeba jej zrobić porządną ocieplaną budkę ze styropianu, w kartonie nie ma szans na przeżycie zimy. poza tym kot wolnobytujący przeważnie umiera w zamknięciu. my takie tylko sterylizujemy, w razie potrzeby leczymy i wypuszczamy na wolność. moze ją Pani swobodnie głaskać? dotknać? brać na ręce? my ze swojej strony proponujemy Pani sterylizację tej kotki w jednej z naszych lecznic, musiałaby Pani pokryć niewielką cześc kosztów, bo my toniemy w długach. czy satysfakcjonowała by Panią dopłata do zabiegu z hotelowaniem 50 zł? proszę do mnie zadzwonić, wytłumacze Pani gdzie można kicię wysterylizować, jak zrobić budę ze styropianowego kartonu po rybach z hali targowej,"

nie za ostro? mnie trochę zdrazniło to ze pani po nocach spać nie może a wie że kot w kartonie siedzi. kurka blaszka to ja latam do garażu czasem o 2.00 wkładam łapę kotom do budek, sprawdzam czy ciepło,czy aby siano i polar nie wyszły na wierzch i czy kot nie lezy na samych dechach, porobiłam wiatrochrony, dodatkowe ściany z balotów 10 cm styropianu z każdej str, daszki, w sumie ocieplenie moich bud to z 15 cm styropianu no i dach i ściany w garażu chronią przed wiatrem i śniegiem...nie wiem ludzie po prostu chyba chcą dobrze ale brak im wyobraźni.....albo po prostu ja mierzę innych swoją miarka i do łba mi nie przychodzi że komuś może się nie chcić kota wpuścić do garażu i postawic mu kuwetę. ja swoim sprzątam 2 razy dziennie góry kupsk, ale nie narzekam. po prostu mam wraZenie ze jak pani kotu zrobi"za dobrze" to kot już tam zostanie i będą mieli kolejnego kota. ale cóż komu szkodzi kolejny śierściuch? łatwiej go oddac do schroniska lub do nas.
moja siostra na ten przykład nikogo nie obarczając i na nikogo nie licząc wpusciła do swoich ogrodowych kocich bud 3 koty i ma je już w domu bo one zamiast w budach to w okno się gapiły i siedziały na parapecie. ale nie narzeka.
HOTEL DLA KOTÓW "MIAU" http://www.miauhotel.pl ZAPRASZAM

Obrazek
Obrazek

PROSZĘ O WSPARCIE DLA KOTÓW BEZDOMNYCH POD MOJĄ OPIEKĄ: http://www.miauhotel.pl - NR KONTA W ZAKŁADCE: MIAU ADOPCJE. FUNDACJA VIVA!

sabina skaza

 
Posty: 5755
Od: Pt mar 02, 2007 10:28
Lokalizacja: gdynia

Post » Czw gru 23, 2010 6:43 Re: Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol.7

Powiem tak. Jeżeli chodzi o M&M które były tymczasowane u państwa Kasprzyków to oni nic nie zrobili oprócz tego, że skasowali 170zł. Nie podali leków na kk, na grzybicę, bo wszystko miało tym kotom zaszkodzić gdyż jak twierdzili były za małe. Jak zawieźliśmy do Łukucia to M&M zaczęły w oczach zdrowieć, bo zaczęto je leczyć a nie posypywać proszkiem. Podano szczepionki, kąpano, karmiono naszą karmą a nie kitiketem. Może to tylko przypadek jednostkowy M&M ale ja uważam, że wet oprócz empatii musi posiadać też wiedzę i ją pogłębiać, bo konsultowałam z innymi wetami to co mówiła pani Kasprzyk i oni robili oczy jak pięciozłotówki.
Obrazek

biamila

 
Posty: 10434
Od: Czw gru 14, 2006 21:03
Lokalizacja: Gdansk

Post » Czw gru 23, 2010 10:23 Re: Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol.7

Sabina , zostałam postawiona w sytuacji gdzie musiałam dokonać wyboru.
Kociaki miały być "zdrowe" - Kinga wspominała o zamglonych oczkach- luz, nic problematycznego , Tina też takie jedno ma i żyje.

Telefon z lecznicy i lekki szok , że już jakieś decyzje, a nawet nie zdązyłam kiciów pogłaskać.
Powiedziałam , żeby operował.
I jakoś już mnie emocje wzięły , bo operacja... bo nie wiedziałam czy dobrze robię, może jednak powinnam to skonsultować z drugim Wetem - mnóstwo wątpliwości , które później dr rozwiał, mówiąc , że to oczko pękło bez nacinania...że ropa...
I tymczas , który wiem , że może posiedzieć u mnie aż stanie się rezydentem...
Dużo myślenia...

Nie umiem myśleć na szybko, muszę wszystko zawsze sobie przemyśleć, przygotować się do tego , skonsultować...

Później opcja Kasprzyków, gdzie totalnie nie uśmiechało mi się jechać z kicią w te mrozy i korki gdziekolwiek , prócz domu.
Raa ma się świetnie, własnie tu rozrabia i szaleje.
Nocy nie przespałam, bo go pilnowałam, termofor zmieniałam , na zajęcia nie poszłam...

seja

 
Posty: 6385
Od: Sob lis 29, 2008 6:23
Lokalizacja: UK,Eastleigh

Post » Czw gru 23, 2010 17:17 Re: Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol.7

Na poprawę nastroju...
Znacie to skądś? :lol: :
http://www.demoty.pl/kac-15230
Nawet skromna pomoc jest zawsze lepsza od wielkiego współczucia.
Obrazek

Izzi

Avatar użytkownika
 
Posty: 896
Od: Nie sty 10, 2010 12:52
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Czw gru 23, 2010 17:52 Re: Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol.7

seja ja nie mówię ze wyszło źle po prostu koszt operacji jest duży, co zrobic- zapłacimy przecież. ja po prostu byłam zdziwiona że chcesz je targac w te mrozy na półwysep po operacji, że nie skorzystasz z oferty przewozowej marii kanii.
po prostu następnym razem było by dobrze zadzwonić do marleny.
wyszło jak widać dobrze.

biamilko nie tylko w ofercie mamy dr kasprzyka, to każdego wybór gdzie zostawia kota, dlatego ja do tej sprawy nie chciałam nie poproszona się wtrącać. każdy lekarz popełnia błędy, szczególnie gdy robi taką masówkę jak w schronisku. możemy byc wdzięczne tak czy inaczej za tak niskie koszty kotów pobytu w tamtej lecznicy, bo czasem mamy nóż na garde i tylko tam nas chcą i nasze koty, w przypadkach gdzie inni weci nam odmawiają, poza tym tam ans traktuja ulgowo jesli chodzi o koszty, taniej nigdzie nie ma.
moją dajankę dr kasprzyk tak pięknie wyleczyła że kot wygląda jakby zmartwychwstal, a było bardzo źle. dajanka juz od jakiegoś czasu nie mieszka w kociarni, tylko w dolnym mieszkaniu, ja jej chyba nie będę w stanie juz nikomu oddać. no chyba że znajdzie Się dom bArdziej niż idealny!!!!!!!
HOTEL DLA KOTÓW "MIAU" http://www.miauhotel.pl ZAPRASZAM

Obrazek
Obrazek

PROSZĘ O WSPARCIE DLA KOTÓW BEZDOMNYCH POD MOJĄ OPIEKĄ: http://www.miauhotel.pl - NR KONTA W ZAKŁADCE: MIAU ADOPCJE. FUNDACJA VIVA!

sabina skaza

 
Posty: 5755
Od: Pt mar 02, 2007 10:28
Lokalizacja: gdynia

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 12 gości