ManiekFIV+ nadal szuka domu,Rysiu po PP-super DS :)

-kropeczka- pisze:Maniuś nie miaucz tyle, bo Cie zjedzą motyle

Hopsaj na pierwszą

hehehe, dobre :ryk:

ciociu, ale jak mnie słuchać Justa nie chce, to muszę czasem sprawę po męsku załatwić :ryk:

M.

Eh, Maniuś, Maniuś... Ale tak nad uchem miauczeć i gardło sobie zdzierać?

Dobranoc Słodziaku :1luvu:

za domek

za zdrówko
Maniuś zdrowiej szybciutko :ok:

A co tu tak cichutko?
Maniuś hopsaj do góry :lol:

no, cicho cos.... ja w robocie bylam wiec.... :roll:

Halominowe buziaki od uśmiechniętej dyni mojej wlasnej roboty :1luvu:

dune pisze:Halominowe buziaki od uśmiechniętej dyni mojej wlasnej roboty

Szacunek... Ja próbowałam, ale żem niezdolna plastycznie...
Ale Maniusiowy wątek podrzucać jeszcze umiem :mrgreen:

dune pisze:Halominowe buziaki od uśmiechniętej dyni mojej wlasnej roboty

Łał , super :lol:

A Maniuś nadal szuka domku , ale nikt nie dzwoni :roll:

, Czy znajdzie sie dla niego domek

13 i 14 listopada znow bedzie wystawa kotkow do adopcji. Pogadam z organizatorkami, moze tym razem pozwola mi wpasc tam z Mankiem

Kociara to trzymam kciukasy za to, żeby się zgodzili :1luvu:

przydadza sie, bo poprzednim razem sie nie zgodzily... :evil:

to, ze Maniek ma swoje za uszami to zadna przeszkoda, my, ludzie tez idealni nie jestesmy. Poza tym juz mowilam Juscie, on jest niesamowity! Troche namolny, bo chce by cala uwage skupiac wylacznie na nim, miziac go i rozpieszczac, narcyzek kochany :1luvu:

Ale on jest naprawde piekny :1luvu:

Spojrzcie na jego oczy, na wyraz pysia... :1luvu:

Ma w sobie cos magicznego jakby, cos tajemniczego, ale jednoczesnie tak zniewalajaco pieknego, ze nie sposob o tym kocie zapomniec! :1luvu:

Brania na rece nie lubi, nakolankowcem tez raczej nie jest (choc moze sie to nieco zmienic, jak bedzie w domku sam ze swoimi duzymi, bez innej "konkurencji" zwierzat), ale jak usiadzie obok kogos, to nic innego czleku nie rob tylko mnie bez konca miziaj :1luvu:

Przekochany kocio! :1luvu:

oj, żeby mu tak domek znaleźć...
z wystawą może być kłopot pewno, bo on specjalnej troski jest, a na wystawie to raczej w większości zdrowe kotki są.

FIV nie jest tak zakaźny jak np PP czy KK , musiało by dojść do pogryzienia lub podrapania a na wystawie on by z pewnościa był w klatce lub spacerował na smyczy na szelkach , tym bardziej że jest zaszczepiony . O wiele większe zagrożenie stanowi dla mojego stada ponieważ niestety potrafi wchodzić w bójki i w ten sposób może pozarażać moje stado :evil:

więc Manius musi jak najszybciej znaleźć dom , a czy znajdzie

A o Maniusia nadal nikt nie pyta

, czy ma on jakieś ogłoszenia , bo allegro ma i to wyróżnione

, ale nie wiem czy to wystarczy do znalezienia mu domku

, czy ktoś podjął by się zmasowanej akcji ogłoszeniowej :?: