
Kiedyś była identyczna sytuacja.Młody kot błąkał się. Nikt nie wziął nawet na sekundę. Jedna kobieta zadzwoniła w końcu po mnie,Bo przecież ona nie może,bo ma RASOWEGO kota.
A jakie to ma znaczenie,się pytam.Ja mam zwykłe,ale kilka,nie jednego. I ja mogę???
Szukaj,oby się znalazło biedactwo.A może ktoś jednak przygarnął,albo się schował przed deszczem.