OTW15-dużo nas ;( Nowe fotki "starych/nowych" s.85

[ASK@]

Janusz kocha jak swoje i po swojemu ględzi. Cały on
Dojrzewam do sprzątania. Marnie to idzie. Oporna jestem na takie bakcyle. Epidemii nie ma.

[ASK@]

cd fotek

Mila


Żwirek


Pinesia


Sasia



Wulkanek





Oponka



MALUSZKI LEŚNE się przedstawiają

Gajka



Gawronek




Grymuś





Gunia




Gawroszek (po domowemu zrobiony)

[ASK@]

Wielki milk panuje na wątku .
Wiem, wiem zatkanie zachwytem na głupielokami nastąpiło.
Tyle kotów
Tyle pięknych kotów


Serdeczne podziękowania Pracowni Łapka za piękny drapaczek jakie dostały nasi podopieczni.
Jest taki sam jak poniższy tylko kolory inne.
Dzieci kocie już się cieszą straszniście i podejmują próby rozłożenia na szczątki.
Do drapaczka dołożono kociskom 1,5 kg karmy.

http://www.domekdlakota.pl/kocie_sprawy.html#


Bardzo, bardzo dziękujemy

[meg11]

Kociste makron gotowały?

[ASK@]

Kociste makron gotowały?

Testowały
Potem zmywarkę wytarły

[Agneska]

Łomatko, ten Gawroszek to szybko się wkręcił.

[ASK@]

Łomatko, ten Gawroszek to szybko się wkręcił.

Na obiad

Janusz ma dar...szerokich nóg rozstawiania. Jemu zawsze koty spierniczają z pokojów. O ile klatki na ten czas nie zasiadują. Tak więc spierniczyły i stawiły się na makaron i pomidorówkę. Gawrosz siorbał szparką płyn drogocenny Poleciałam po telefon by uwiecznić wiekopomną chwilę. Bartek dla sportu się załapał.

To cudny dzieciak. Puściłam go już w net mimo ,że zdjątka marne mocno. Zobaczymy co wyniknie. Kciuki potrzebne. B-kotki też się ogłaszają.

[marta-po]

Wszystkie maluchy na ,,G". Paczemu?

[ASK@]

Wszystkie maluchy na ,,G". Paczemu?

I na "B"
A paczemu A za darmo

[marta-po]

To stanowczo za tanio

[ASK@]

To stanowczo za tanio

Mam gesta

[Arcana]

Marmur z rudym krowem rozwalają
Dwupak wart każdych pieniędzy.

[ASK@]

Całą noc się umordowałam. Koty się jakoś dogadać nie mogły. Iwanek beczał w łazience. Malce za drzwiami ryja darły .Mi głowa taśtaś wołała. Bzdury się mi śniły totalne. Mało je pamiętam ale jedna utkwiła mi szczególnie w zafajadnej pamieci. A więc prałam zasłonki w dużawym pokoju. Systematycznie zalewane przez Wojcia i Angela. A że mi się chciało pewnie szybciej ogarnąć wiszące szmatki to... szlaufem je lałam załączonym do umywalki łazienkowej. Córka dzielnie mi pomagała. Strumie ciekł po ścianach, suficie i obudził mnie wreszcie. Bezsens takiej roboty nawet w marze sennej czuć było.
Było deczko przed piątą i gnaty podniosłam. By w mało fajnym, rannym życiu zabrać się za realne sprzątanie. Na początek uraczona zostałam wieściami ,że Leśniaki mają sralisko. Ile ich jest tyle ma kłopoty. Przyjęłam to ze zdziwkiem .Wczoraj wiele czasu z nimi spędziłam i wsio było ok. Zauważyłam. Leki zapodane zostały. Zobaczymy czy coś się nie wykluje.
W ogóle ciężkawo idzie ich oswajanie. 2 tygodnie wcześniej powinnam je ucapić chyba. Ale czy to by pomogło? Pomijając to co sie na letnisku działo. Za dużo nas jest i tyle. Nakręcają się jedno od drugiego. Jedno płoszy drugie. Moje serducho skradł Grymusiek. Słodki nieśmiałek o zdziwionych oczydłach. Kuli się jak ręke widzi, spiernicza gdzie może ale przytulony mruczy na potęgę. Jest dla mnie za spokojny i za śpiący. Lekko izoluje się od rodzeństwa. Martwię się bardzo nim. Czy aby wsio ok. Je i pije i bawi się. Ale jest taki "inny". Resztą też się zamartwiam. Płochliwe są bardzo.

[Alienor]

Wszystkie kociaki śliczne, co jeden to słodszy, a przy tym jakie przedsiębiorcze .

[ametyst55]

cd fotek


MALUSZKI LEŚNE się przedstawiają

Gajka




Gunia

Czyżbym miała chrześnicę Gunię?
A może nawet dwie - czy Gajka to zdrobnienie od Gajówka?