Koty z Hucianego Grodu.Parka kociaków w DS-ie.

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Czw lip 25, 2019 7:56 Re: Koty z Hucianego Grodu.Fendi w DS-ie

ewar pisze:Zapowiada się gorący, słoneczny dzień. Zakupy kocie już wczoraj zrobiłam, tylko pokroić, popakować i jazda do Kulek i pod hutę. Rzadko takie coś piszę, ale jestem trochę przerażona. Hutę mam ogarniętą, działam jak robot, Kulki nie i to mnie stresuje. Śliczne te maleństwa, może nie są bardzo dzikie tylko mocno wystraszone? Ptyś i Balbinka dały się złapać i okazały się miziakami. Ich mama nie, ale kociakom udało się znaleźć super domki. Zrobię im budkę, na razie tekturową, taką jaką miał Bazyli. Czuł się w niej jak w pięciogwiazdkowym hotelu i prawie z niej nie wychodził. W środku miał ścinki polarowe, zewnątrz cienką piankę i na to była czarna folia. Budka była dość mała, mógł ją ogrzać własnym ciałem. Spróbuję coś takiego na razie.

powodzenia :ok:
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76017
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Czw lip 25, 2019 13:54 Re: Koty z Hucianego Grodu.Fendi w DS-ie

Pod hutą była tylko Jadzia, troszkę się bała, bo w budynkach obok banku trwa remont. Przełamała jednak strach i podeszła do misek. Nie zjadła dużo, szybko poszła do siebie. Upał okrutny, nalałam sporo wody do misek. Bardzo uprzejmi są panowie remonciarze. Proszę ich o wodę, bo nie mogę przecież wozić jej wiadrami, a misek jest tam kilka i to dużych. Pytali mnie o koty, dziwili się, że Jadzia tak mi ufa. Jeden z nich mi powiedział, że sam ma dwa koty, że lubi zwierzęta. Fajnie pogadać , przy okazji coś się "przemyci" o karmach, sterylkach...itd. A nuż zadziała?
Kulek nie było, ale spotkałam panią, która je karmi. Ona chodzi tam wieczorem. Mówiła mi, że były cztery kociaki, ale jeden nie żyje, chyba został potrącony przez samochód. Skąd samochód w tych chaszczach? Zostały trzy kociaki, ich mama i jakiś czarny kocur, chyba tatuś. Zostawiłam jedzenie, ale kiedy tam podjechałam po ok.godzinie to w miskach było czarno od mrówek. Zostawiać więc będę tylko wtedy, kiedy zobaczę koty. Pani je podkarmia, ktoś tam też przywiezie mleka i na tym koniec. Pojawią się kolejne biedy i znowu dramat. Tak się nie da. Kocia Wyspa nie pomoże, bo koty są dzikie, tak ta pani usłyszała. Oni zajmują się tylko domowymi kotami, głównie kociakami i tyle. Kociak, szczególnie taki z chorymi oczkami na przykład wzbudza litość, za tym idą pieniądze i chyba o to chodzi. Sterylka zdrowej, ale dzikiej kotki to takie banalne, prawda? Wściekła jestem i tyle. Nic, będę jeździć codziennie, spróbuję koty nieco ośmielić, niechby dały się złapać, w pierwszej kolejności kocia mama.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56121
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Czw lip 25, 2019 14:40 Re: Koty z Hucianego Grodu.Fendi w DS-ie

Upał u nas też... Wystawiam pojemniki z wodą, może jakieś bezdomniaki korzystają, w sumie sporo osób w okolicy wystawia. No nic, jakoś musimy te upały przeżyć, i my, i inne zwierzątka...
Wątek o Bajce, która dołączyła do Feliksa: viewtopic.php?f=46&t=176799
Wątek o Bezdomniaczce, która się stała Domniaczką Bezią: viewtopic.php?f=46&t=186711
Wątek przedprzedostatni, całego tercetu: viewtopic.php?f=46&t=208290
Nasze Kocie Wierszyki: viewtopic.php?f=8&t=208424

Nul

 
Posty: 12305
Od: Śro lis 02, 2016 17:23
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw lip 25, 2019 17:05 Re: Koty z Hucianego Grodu.Fendi w DS-ie

Wystawiam pojemniki z wodą cały rok, codziennie. Zwierzęta są również spragnione zimą, mało kto o tym pamięta. Woda szybko zamarza, biedne ptaki próbują się przebić przez warstwę lodu, podczas mrozów wodę zmieniam dwa razy dziennie. Głupio może o tym pisać, kiedy na zewnątrz jakieś 30 stopni :oops:
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56121
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Czw lip 25, 2019 17:10 Re: Koty z Hucianego Grodu.Fendi w DS-ie

ewar pisze:Wystawiam pojemniki z wodą cały rok, codziennie. Zwierzęta są również spragnione zimą, mało kto o tym pamięta. Woda szybko zamarza, biedne ptaki próbują się przebić przez warstwę lodu, podczas mrozów wodę zmieniam dwa razy dziennie. Głupio może o tym pisać, kiedy na zewnątrz jakieś 30 stopni :oops:


u nas więcej :(
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76017
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pt lip 26, 2019 7:56 Re: Koty z Hucianego Grodu.Fendi w DS-ie

Dzisiaj ranek ponury, czyżby coś miało zamiar popadać? Bardzo późno dzisiaj wstałam, ale koty już nakarmione, kuwety posprzątane, pora szykować się na zakupy. Przede wszystkim muszę kupić mięso dla kotów. Ładnie jedzą, dużo piją ( Nobla powinien dostać ten, który wymyślił kocią fontannę).
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56121
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pt lip 26, 2019 11:48 Re: Koty z Hucianego Grodu.Fendi w DS-ie

Byłam u Kulek, ale żadnego kota znowu nie było. Zostawiłam tylko wodę, jedną saszetkę i odjechałam. Ktoś tam był, zostawił mleko i odrobinę mokrej karmy. Trudno, będę jeździć przy okazji wyjazdów pod hutę. Jest tam okropnie, śmietnik, trudno sobie to nawet wyobrazić. Nie wzięłam aparatu, ale jutro zrobię zdjęcia. Jakiś bezdomny zrobił sobie łóżko pod krzakiem, materac, poduszka, koc na wierzchu, no luksus :wink: Śmietnik nie jest w zamkniętej pergoli, mnóstwo tam grzebiących, smród roznosi się na kilometr. Tam są akademiki, restauracja, wiadomo, co jest wyrzucane.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56121
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob lip 27, 2019 7:05 Re: Koty z Hucianego Grodu.Fendi w DS-ie

Dni są wprawdzie upalne, ale noce dość chłodne, można się wyspać. Przynajmniej tyle. Koty już w nocy wchodzą do domu, na balkonie jest im nawet za zimno. Teraz odpoczywają po śniadaniu, mam chwilę spokoju.
Dzwoniłam wczoraj do domku Fendiego. Coraz lepiej się układa między kotami. Rysio ma nawyk sprzątania po Fendim, tak robił z maluchem. Chce też Fendiemu myć pupę po tym, jak wyjdzie z kuwety, ale na to Fendi nie pozwala :mrgreen: Rysio jest łakomczuchem, zje wszystko, Fendi wręcz przeciwnie i tu jest problem. Nie tknie niczego, co mu nie smakuje, będzie głodny. Stella podobnie. Wydaje się być wściekle głodna, prosi o jedzenie ( "ćwierka" :mrgreen: ), zje odrobinę i sobie idzie. Po jakimś czasie podchodzi do miski i znowu trochę skubnie. Jedzenie jest w miskach, nie mam z tym problemu, zawsze ma wybór.
Benia, podobnie jak pozostałe koty uwielbia pudła tekturowe. To nawet troszkę za małe :wink:
Obrazek
A tu Gabryś. To cudny kotek
Obrazek
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56121
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob lip 27, 2019 13:12 Re: Koty z Hucianego Grodu.Fendi w DS-ie

Duchota okrutna. Pod hutą w żadnej misce nie było już wody, uzupełniłam, jutro zawiozę więcej. Jadzia była i tylko ona. zaczyna jakby najadać się na zimę :wink: Zjadła michę mięsa, była wieprzowina, kurczak i serca. Wylizała miseczkę. Saszetki i suchej karmy już tylko trochę i poszła się umyć po posiłku
Obrazek
Byłam u Kulek. Obiecałam zdjęcia śmietnika, ale i tak na zdjęciach to nie wygląda tak źle, w realu znacznie gorzej, no i zapachu nie czuć
Obrazek
Łóżko bezdomnego
Obrazek
Były trzy Kulki. Dwa małe, czyli biało-szare i to z pomazaną mordką. Też jest biało-szare, nie bure. Tam są chaszcze, trudno zrobić zdjęcie
Obrazek
Widziałam też mamusię. Wygląda na przesłodką istotkę
Obrazek
One chyba nie są bardzo dzikie, trochę nieufne, ale chyba ludzi dobrze kojarzą. Spróbuję wziąć wędkę, tak robiłam z basenowcami.
Dałam im jeść, surowe mięso i serca, trochę suchej karmy i taką sobie karmę z puszki. One są przyzwyczajone do byle czego, stopniowo będę dawać coraz lepsze jedzenie.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56121
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob lip 27, 2019 13:17 Re: Koty z Hucianego Grodu.Fendi w DS-ie

mamusia podobna do moich białasów :wink:
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76017
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Sob lip 27, 2019 13:32 Re: Koty z Hucianego Grodu.Fendi w DS-ie

Boję się, że ona może znowu być w ciąży :( Nie jest duża, raczej z tych małych kotów.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56121
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie lip 28, 2019 7:05 Re: Koty z Hucianego Grodu.Fendi w DS-ie

Benia i Mimek nawet w tunelu razem :D
Obrazek
A tu śmieszna scenka. Koty dostały jeść w kuchni i pokoju, ale położyłam też dodatkowe miski w drugim. Daszka i Stella zabrały się za jedzenie, a Pusia, która miała dokładnie to samo w swoich miseczkach cierpliwie czekała, aż obie skończą i się załapie :mrgreen:
Obrazek
Wczoraj był dzień podcinania pazurków. Poszło szybko, nie zostałam pogryziona ani podrapana, problemem było tylko złapanie Gabrysia, Mimka i Piksela. Będąc na rękach koty już przytulały się do mnie, nie wyrywały się. Takie już są. Oczywiście Pusia będzie mieć podcięte pazurki przy okazji strzyżenia, co zbliża się wielkimi krokami.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56121
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie lip 28, 2019 7:13 Re: Koty z Hucianego Grodu.Fendi w DS-ie

Te dwa precelki w tunelu mnie rozczulily :1luvu:
Wczoraj Emi chciała przytulić się do Pusi wskoczyła do niej na narożnik ale została osyczana i Pusia uciekła.

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26791
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lip 28, 2019 7:39 Re: Koty z Hucianego Grodu.Fendi w DS-ie

Czy Benia nie utknęła w tunelu... :mrgreen:

ani_

 
Posty: 547
Od: Pt sie 30, 2013 21:22
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lip 28, 2019 7:48 Re: Koty z Hucianego Grodu.Fendi w DS-ie

Ja nie wiem, jak Ty to robisz :( . U mnie takie przytulankowe sceny się zdarzają ale trwają krótko i kończą się łapo-zęboczynami i ucieczką jednego z delikwentów :P . Zazdroszczę jak nie wiem co :lol:
Uroda moja nie sięga szczytu szczytów, ale mój pies patrzy na mnie oczami pełnymi zachwytu
L. J. Kern
1 - Trudne początki kota Dropsa
2 - Drops + reszta (trudne życie)
3 - Drops + koty
Amorka i Mumiś

Obrazek

ewkkrem

Avatar użytkownika
 
Posty: 8862
Od: Czw lip 27, 2017 15:20
Lokalizacja: Włocławek

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: puszatek i 3 gości