Szczytno. Tymczasy u horacy 7. Szukamy kotom domów.

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Czw lut 09, 2012 16:01 Re: Tymczasy u horacy 7. Kuro, Brylant, Matwiej

Toż specjalnie po niego mamy jechać... to nikt go przecież na zimno nie wyrzuci :wink:
Czyli nie w samej Warszawie ale blisko u nas by się chłopak przemycił
Ale ile można czekać?
Nie tak miało być :oops:
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek

meksykanka

 
Posty: 6532
Od: Wto mar 08, 2011 1:13
Lokalizacja: Prawie Wa-wa

Post » Czw lut 09, 2012 16:20 Re: Tymczasy u horacy 7. Kuro, Brylant, Matwiej

Na moją Avię domek czekał trzy miesiące.Łobuzica jedna powyciągała sobie szwy po sterylce, była szyta powtórnie i wetka nie zgadzała się na jej podróż.Potem usłyszałam, że "warto było czekać".Co to jest tydzień w stosunku do wielu, wielu lat wspólnego życia z kotem? Na pewno będzie miał wygodną podróż, bo samochodem, szybko.Myślę, że nie ma co rozdzierać szat, naprawdę.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56173
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Czw lut 09, 2012 18:53 Re: Tymczasy u horacy 7. Kuro, Brylant, Matwiej

Jadę jutro ze Szczytna do Warszawy o godz. 14 samochodem mogę go zabrać.
joanna3113
 

Post » Czw lut 09, 2012 19:02 Re: Tymczasy u horacy 7. Kuro, Brylant, Matwiej

O, chyba super, prawda?
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56173
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Czw lut 09, 2012 19:21 Re: Tymczasy u horacy 7. Kuro, Brylant, Matwiej

Super, że znalazł się transport. Aczkolwiek uważam, że jak dom by się zniechęcił czekaniem, to kiepsko z domem :?
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Czw lut 09, 2012 19:25 Re: Tymczasy u horacy 7. Kuro, Brylant, Matwiej

Jakie tam zniechęcenie, to tylko przytupywanie z niecierpliwości.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56173
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Czw lut 09, 2012 19:33 Re: Tymczasy u horacy 7. Kuro, Brylant, Matwiej

no masakra, jeszcze tydzień? :crying:
Obrazek Obrazek

ewexoxo

 
Posty: 4108
Od: Nie wrz 12, 2010 10:38

Post » Czw lut 09, 2012 19:35 Re: Tymczasy u horacy 7. Kuro, Brylant, Matwiej

joanna3113 pisze:Jadę jutro ze Szczytna do Warszawy o godz. 14 samochodem mogę go zabrać.

a może nie ? :)
Obrazek...Obrazek

ruda32

 
Posty: 8706
Od: Pt maja 21, 2010 21:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Czw lut 09, 2012 20:27 Re: Tymczasy u horacy 7. Kuro, Brylant, Matwiej

ruda32 pisze:
joanna3113 pisze:Jadę jutro ze Szczytna do Warszawy o godz. 14 samochodem mogę go zabrać.

a może nie ? :)


extra! :D :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35647
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Czw lut 09, 2012 20:36 Re: Tymczasy u horacy 7. Kuro, Brylant, Matwiej

Spokojnie dziewczyny. Fajnie,że Asia może go zabrać. :lol: Ale głos decydujący ma wet. Czy kot nadaje sie do podróży, pobytu na tdt i znów zmiany miejsca.Bo co innego od razu DS. Choć i tutaj ja panikara bym się dobrze naradziła z lekarzem prowadzącym.Wiem,że kazda zadbałaby o niego jak o swojego. Ale wszystkie wiemy jak stres może zadziałać w przypadku chorobowym.Bo on z lekami by jechał,zaleceniami i takimi tam? Na spokojnie. Basia zadecyduje po konsultacji z wetem.A DS poczeka jeśli będzie trzeba.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56024
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Czw lut 09, 2012 21:08 Re: Tymczasy u horacy 7. Kuro, Brylant, Matwiej

no niestety poczeka, poczeka... :| zgadzam się z ASK@ - może lepiej nie narażac grubaska na niepotrzebny stres? no bo co za róznica czy Matwiej będzie czekał w Wa-wie czy w Szczytnie? (o ile wszystko dobrze zrozumiałam)
Obrazek Obrazek

ewexoxo

 
Posty: 4108
Od: Nie wrz 12, 2010 10:38

Post » Czw lut 09, 2012 21:17 Re: Tymczasy u horacy 7. Kuro, Brylant, Matwiej

Myślę ,że jechać by mógł bo ew. kontrola byłaby u weta na miejscu ,jeszcze ma katar będzie czegoś potrzebował a tak czuje się dobrze.Niestety ja pracuję i to 20 km za Szczytnem jestem w pracy do 16 tej ,jutro mój szef jest na wyjeździe wiec na pewno nikt mnie wcześniej z pracy nie zwolni,no i nie wiem czy Zosia ma jutro możliwość go odebrać przecież nie mieszka w Warszawie a jej okolicach,Renifer pewnie w pracy .Niestety to wszystko nie jest takie proste ,gdybyśmy wiedziały ze dwa -trzy dni wcześniej ,lecz teraz jest wieczór a jutro dzień pracujący i niestety na zawołanie nikt wolnego nie da.I tak chodzę do pracy chora bo muszę.Zosia da znać czy lepiej jej i Reniferowi przyjazd pasuje w tą niedzielę czy w przyszłą.I tak musimy zaliczyc weta albo ja ,lub Zosia u siebie z tym katarem.Wolałabym jeszcze ja tylko jutro i w sobotę nie dam rady bo mam gorączkę i muszę wydobrzeć do poniedziałku do pracy.Dziękuję Joannie za chęc pomocy lecz nie damy rady w tak krótkim czasie wszystkiego dograć.
[/url]ObrazekObrazekObrazek

horacy 7

 
Posty: 6708
Od: Śro cze 02, 2010 16:01

Post » Czw lut 09, 2012 21:22 Re: Tymczasy u horacy 7. Kuro, Brylant, Matwiej

Czekam jeszcze na jedną odpowiedź dla koteczki ze schroniska i chciałam połączyć transport.Czy mi się uda zobaczymy?
[/url]ObrazekObrazekObrazek

horacy 7

 
Posty: 6708
Od: Śro cze 02, 2010 16:01

Post » Czw lut 09, 2012 21:32 Re: Tymczasy u horacy 7. Kuro, Brylant, Matwiej

meksykanka pisze:Toż specjalnie po niego mamy jechać... to nikt go przecież na zimno nie wyrzuci :wink:
Czyli nie w samej Warszawie ale blisko u nas by się chłopak przemycił
Ale ile można czekać?
Nie tak miało być :oops:

Ja zrozumiałam że miejsce w Warszawie ma, w okolice też można dowieźć.
Przełknęłam, bo tu chodzi o kota, mam gdzieś że to ja powinnam się unosić honorem, bo mnie co niektórzy zawiedli i postawili osoby ponad koty, obiecali i nie dotrzymali słowa. Kotom bedę pomagać, biorę wolne mimo że nie powinnam.
joanna3113
 

Post » Czw lut 09, 2012 21:39 Re: Tymczasy u horacy 7. Kuro, Brylant, Matwiej

A to się dziwię bo z tego co jest napisane w obu wątkach to transport i tak ma być łączony czy to teraz czy za tydzień, czy za dwa.
Ale być moze nie doczytałam i już macie transport bezposrednio do ds więc to faktycznie wtedy ma sens poczekać. :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35647
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 71 gości