Agneska pisze:Czyli eksport kotów na linii Otwock - Lublin narasta.

jakos tak ostatnio ciagna maluchy w te rejony!
Alduś nie jest chory na "wolność" wiec uciekanie do domu jest objawem prawidłowym.
Nie wiem czy pisałam jak 2 tygodnie temu miałam państwa chetnych do adopcji małej,którzy na pytanie czy mieli kota odpowiedzieli twierdzaco. Dalej dociekałam co z nim sie stało.Usłyszałam,że wywieźli go na wies bo kot...po polach chciał i na łakach zielonych pobiegac

Wiec jak widać Alduś nie ma przed oczami tych pól zielonych i lak kolorowych...jeno klatke i łapki do głaskania mu potrzebne
