OTW20- Angelek(*)... a życie musi toczy się dalej!

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Czw lis 28, 2019 10:03 Re: OTW20- Angelek(*)... A życie toczy się dalej

Ale cudownie mają chłopaki 8O
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Czw lis 28, 2019 11:39 Re: OTW20- Angelek(*)... A życie toczy się dalej

ASK@ pisze:U nas dzień jak co dzień.
Rano wsio było na żarciu porannym. Kropa robiła awanturę okrutną. Sprawdziłam okienko piwniczne. Było zamknięte. Jakoś udało mi się je otworzyć i przekonać Kropeczkę, żem supermenkaokienna.

Miałam miła wizytę Domku Braci . Przywieźli nam barfa, którym wzgardziły ich koty. Wygłaskali kociska te co się dały. Opowiedzieli o załamaniu zdrowia u Mietka. Trzustka mu poszła i długo trwało zanim kota wyciągnęli. Weci nie dawali mu szans ale zaparli się i nie odpuścili. W szpitaliku byli po 3-4 razy dziennie pilnując podawania leków, karmiąc...

Chłopaki powiększyli się o nowy nabytek, Ziutkę. Ziutka jest nie widoma. Została podrzucona na podwórko teściów i ulitowali się nad dzieckiem. Dali dom.

Bolek i Mietek (rudo-biały)
U nas Bemol i Bartek
Obrazek

Z nową koleżanką Ziutą. Niewidoma dziewczynka, którą bracia przyjęli jak swoją
Obrazek

Ziuta na drapaku. Taki im Duzi zmontowali cud
Obrazek


Tak dużo tych kotów, że musiałam się długo zastanawiać, co to za ferajna była z Bemolkiem.
Ale nawet zdjęcie znalazłam całej paczki.
Obrazek

Szczęście, że Miecio ma takich troskliwych opiekunów. :1luvu:

Ciekawość, co słychać u tej ich cudnej siostruni i braciora. Masz może Asiu jakieś wieści?
Obrazek

mimbla64

Avatar użytkownika
 
Posty: 14744
Od: Pon lis 12, 2007 9:29
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Czw lis 28, 2019 11:51 Re: OTW20- Angelek(*)... A życie toczy się dalej

genialny drapak!
i domek też ale to oczywiste :mrgreen:
https://zrzutka.pl/bpfeke dla wojowniczki Fisi walczącej z FIP

kwiryna

Avatar użytkownika
 
Posty: 4234
Od: Sob lip 23, 2016 9:36
Lokalizacja: Warszawa mokotów

Post » Pt lis 29, 2019 7:59 Re: OTW20- Angelek(*)... A życie toczy się dalej

Dziś sądny dzionek. Nie ma nerek! Wczoraj nie dowieźli. Bieg po mieście nie był owocny.
Zła byłam na siebie ,że rano resztek nie wzięłam.
Nasze zjedzą puszki ale starsze dzikunki już tego nie ruszą.
Las zje surowe mięso- mam nadzieję. Janusz mówi, że jedzą chętnie to co daję .
Pani Teresa poinformowana o tym,że nie będzie dania nerkowego, zmartwiła się. Deczko przegięła w gadaniu. Aż jej troszku nie grzecznie odpowiedziałam ,że może też kupować z pół kilo ner czy wątróbki dziennie czy co 2 dni, tak na wszelki wypadek. By takie sytuacje jej nie zaskoczyły. Przeprosiła.
Wczoraj przyszedł nowy na popołudniowe jedzenie. Już nie uciekał tylko zmiatał wszystko co dane było. Stałam obok i przyglądałam się. To piękny kot. Oby czyjś. Oby nie kotka. Rudy właścicielski też biegał. A spóźniona Kropeczka, nie przyszła na podwieczorkowe wołanie, wyskoczyła raptem z krzaków i stojąc przede mną łajała moją osobę z wielką werwą. Musiałam wrócić i jej dać jeść.

Janusz wspominał ,że Budrys leśny chyba jest po bójce. Nie było go 2 dni i wrócił obolały i z wyrwaną sierścią. Pani Teresa wspominała ,że jakiś kot wychodził kulejąc z kotłowni. A ja "przepłoszyłam" dużego czarnego od żarcia za płotem. Ale nie uciekł za daleko tylko czekał aż repetę nałożę. Wydawało mi się ,że to gęba zakazana Budrysa była. Pewnie to jednak on był. Gdzieś w zakamarkach kotłownianych dochodził do siebie.
Dostawiliśmy drugą budkę by miały gdzie ulokować się.

Domek Maczusia przysłał fotki.

Maczuś odpoczywający leniwie.
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Z najlepszą przyjaciółką. Jak to mówi Monika, Duża Maczusia, była to miłość od ... drugiego wejrzenia
Obrazek
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56006
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pt lis 29, 2019 8:02 Re: OTW20- Angelek(*)... A życie toczy się dalej

Maczek ma Animal Planet. A że pani T. przeprosiła, to super. Mnie nikt nie przeprasza na podwórku ;)
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pt lis 29, 2019 8:39 Re: OTW20- Angelek(*)... A życie toczy się dalej

Ooo, fajnie ma Maczuś :ok:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pt lis 29, 2019 11:06 Re: OTW20- Angelek(*)... A życie toczy się dalej

MalgWroclaw pisze:... A że pani T. przeprosiła, to super. Mnie nikt nie przeprasza na podwórku ;)


Nie miała wyjścia. Dostaje co dzień ode mnie duży pojemnik nerek. Dokarmia te co przychodzą potem. Mimo ,że rankiem i tak jadły gdy ja byłam. Ale to starsze koty więc należy się im. Gdy któregoś nie ma , a lubi np saszetki konkretne, to też zostawiam. Już wie które w czym gustują. Pewnie ,że dobrze mieć taką osobę. Ona też sie czuje potrzebna i nie zastąpiona. Ale pretensje o brak żarcia (skoro nie ode mnie to zależy) są mocno nie na miejscu. Niestety, Pani Teresa mimo że dobra kobieta, w łapankach chorych kotów jest nie reformowalna. Nigdy jej teraz już nie mówię o takich, bo specjalnie koty pasie dodatkowymi porcjami, by do łapki nie weszły. A potem jest larum jak kot nie przychodzi i umiera gdzieś tam pod krzakiem czy śmieciach kotłownianych. Tak było np z Białą.

mimbla64 dzięki za zdjątko Bemolków. To był fajny i urokliwy miot. Niestety nie mam wieści o pozostałej dwójce B-kotków. Paweł, ich Duży, mało się teraz udziela, nawet na fb. Swego czasu często rozmawialiśmy. Teraz się szykuję na rzut życzeń świątecznych więc może coś się dowiem. O nich jestem spokojna. Jeśli można być spokojnym na 100% :mrgreen:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56006
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pt lis 29, 2019 19:43 Re: OTW20- Angelek(*)... A życie toczy się dalej

Maczuś ma kociowizor!
https://zrzutka.pl/bpfeke dla wojowniczki Fisi walczącej z FIP

kwiryna

Avatar użytkownika
 
Posty: 4234
Od: Sob lip 23, 2016 9:36
Lokalizacja: Warszawa mokotów

Post » Sob lis 30, 2019 7:49 Re: OTW20- Angelek(*)... A życie toczy się dalej

Zimno u nas. U Was pewnie zimniej, co wcale mnie nie pociesza.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Sob lis 30, 2019 8:50 Re: OTW20- Angelek(*)... A życie toczy się dalej

MalgWroclaw pisze:Zimno u nas. U Was pewnie zimniej, co wcale mnie nie pociesza.

Zimno i wiało, lało całą noc. Nie przespaną u mnie. Z nerwów głowa mało mi nie odpadła a ręce do tej pory się trzęsą.
Trzeba uważać co się pisze. Koszmarny dzionek mówiłam ? Koszmar to się zaczął po południu.

Do weta na badania miały jechać Uliś, Milka i Tami była w planie. Dwoje pierwszych marnie wyglądało. Uliś ma rany na ciele. Mila sierść jak ścierka. Tami wylizuje się koszmarnie. Dużo nas jest więc mogą być nerwy. Ale mocz ma zbyt intensywny zapach. Gdy pakowaliśmy się Danka pyta czy Agrafka też jedzie?
???
Zobacz jej brzuch!
Zobaczyłam i zmartwiałam. Koszmarna rana. KOSZMARNA! A ona radosna jak skowronek brzuchol do głasków wywala. NIC nie było po niej widać. Zero krwi w domu. Jak zwykle żarła, goniła Biankę, kłóciła się z Maniusią , stawiała zawsze gotowa na zabawy i drzemki, kłóciła się i reprymendowała resztę stada ... A tutaj takie "coś".
U nas w domu nie ma niby miejsc niebezpiecznych. Ale... Janusz chyba wpadł na właściwy trop. Spierdzieliła się z szafek w małym pokoiku i zahaczyła o drzwiczki od klatki. Zbierałam transporter dopiero co. W nocy był huk. Ona wszędzie włazi i pewnie poleciała bezwładnie. A, że byłą taka jak zwykle nic nie obudziło naszej czujności.Nie pierwszy raz kontener zleciał. Ale pierwszy raz od dłuższego czasu stał kenel. Nie ma innego wytłumaczenia.
Zaraz jedziemy na czyszczenie i zmianę opatrunku.
Nigdy, nigdy nie wiadomo co koty wymyślą i co się stanie!
Nigdy!!!
Kciuki dla dziewczynki poproszę bo strasznie nie fajnie to wygląda.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56006
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Sob lis 30, 2019 9:24 Re: OTW20- Angelek(*)... A życie toczy się dalej

Biedna Agrafcia. Trzymajcie się mocno bardzo.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Sob lis 30, 2019 9:27 Re: OTW20- Angelek(*)... A życie toczy się dalej

Biedactwo. Trzymam kciuki,by szybko się zagoiło!
Obrazek ObrazekObrazek
Tosia, Basti, Rudi

Do zobaczenia Matrisiu. ♥ ♥ ♥ Kocham Cię.

Bastet

Avatar użytkownika
 
Posty: 7623
Od: Pon paź 12, 2015 19:20

Post » Sob lis 30, 2019 10:35 Re: OTW20- Angelek(*)... A życie toczy się dalej

Siedzę u weta. Zimno tu. Nakryta wszystkim nawet ma kapotą. Dziś rano tak sobie się czuła. Nie chciała jeść.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56006
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Sob lis 30, 2019 12:20 Re: OTW20- Angelek(*)... A życie toczy się dalej

ASK@ pisze:Siedzę u weta. Zimno tu. Nakryta wszystkim nawet ma kapotą. Dziś rano tak sobie się czuła. Nie chciała jeść.

Bo z opóźnieniem do niej dotarło co się stało i boli, potrzymam kciuki za Nią i za wszystkich Małych i Dużych. :ok: :ok:

IrenaIka2

 
Posty: 966
Od: Czw lut 11, 2016 18:19

Post » Sob lis 30, 2019 15:31 Re: OTW20- Angelek(*)... A życie toczy się dalej

Co u kocicy?? Ja miałam kilka tygodni mnóstwo krwi w pokoju,obejrzałam wszystkie i nawet 1go zadrapania nie było nigdzie, nie mam bladego pojęcia skąd ta krew :evil:
Dobro raz dane, wraca z podwójną siłą.
Kacperku[*]przepraszam Cię za to, co musiałam Ci dziś zrobić. Dziękuję Ci za 16,5 roku bycia razem.
05-1995-27-12-2011.:( :(
Rysio-16-02-2013 [*] :( :( Przecinak-Synuś-13-12-2016[*] :( :(
ObrazekObrazek

Hieny na pokład.
Dążymy do szczęścia, nie zadeptując trawników innym.
“Człowiek, który nie ma się czego bać, to człowiek, który nie ma czego kochać.”

meg11

 
Posty: 24498
Od: Wto sty 11, 2011 15:22
Lokalizacja: Radom

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 54 gości