
Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy
ASK@ pisze:U nas dzień jak co dzień.
Rano wsio było na żarciu porannym. Kropa robiła awanturę okrutną. Sprawdziłam okienko piwniczne. Było zamknięte. Jakoś udało mi się je otworzyć i przekonać Kropeczkę, żem supermenkaokienna.
Miałam miła wizytę Domku Braci . Przywieźli nam barfa, którym wzgardziły ich koty. Wygłaskali kociska te co się dały. Opowiedzieli o załamaniu zdrowia u Mietka. Trzustka mu poszła i długo trwało zanim kota wyciągnęli. Weci nie dawali mu szans ale zaparli się i nie odpuścili. W szpitaliku byli po 3-4 razy dziennie pilnując podawania leków, karmiąc...
Chłopaki powiększyli się o nowy nabytek, Ziutkę. Ziutka jest nie widoma. Została podrzucona na podwórko teściów i ulitowali się nad dzieckiem. Dali dom.
Bolek i Mietek (rudo-biały)
U nas Bemol i Bartek
Z nową koleżanką Ziutą. Niewidoma dziewczynka, którą bracia przyjęli jak swoją
Ziuta na drapaku. Taki im Duzi zmontowali cud
MalgWroclaw pisze:... A że pani T. przeprosiła, to super. Mnie nikt nie przeprasza na podwórku
MalgWroclaw pisze:Zimno u nas. U Was pewnie zimniej, co wcale mnie nie pociesza.
ASK@ pisze:Siedzę u weta. Zimno tu. Nakryta wszystkim nawet ma kapotą. Dziś rano tak sobie się czuła. Nie chciała jeść.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 54 gości