Koty i psy - znalezione, podrzucone, bezdomne

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Nie kwi 15, 2012 21:39 Re: Podmienili mi kota ;-)

I jeszcze Igor, nadal jest u mnie, nie mam siły, żeby go ogłaszać.
Chodzi za mną jak pies, wskakuje mi na ręce, na ramieniu układa głowę do spania, słodko mruczy i lubi mojego jamnika :mrgreen:

Tak nosi zabawki

Obrazek

a tak lubi jamnika

Obrazek

ObrazekObrazekObrazekObrazek

Obrazek

Poniżej Edek polujący na owada, a przy okazji widać, że mam osiatkowany balkon, co nie ukrywam, uważam za osobisty sukces. :mrgreen: 8)
Oczywiście to mąż zaproponował osiatkowanie, kupił siatkę, powbijał wszystkie potrzebne ustrojstwa, zawiesił siatkę, :ryk: coś tam w zawieszeniu nie wyszło, więc czekamy na lepszą pogodę.

ObrazekObrazek
Ewa 507 953 900 e-mail korespondentka2@wp.pl
Zajrzyj na 1 stronę, zakochaj się :-) http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13 ... 84&start=0
JAMNIKI DO ADPCJI : http://jamniki.eadopcje.org/
www.poomoc.pl

Korespondentka

 
Posty: 688
Od: Wto lis 09, 2010 22:42
Lokalizacja: Knurów / Gliwice

Post » Wto kwi 17, 2012 22:34 Re: Podmienili mi kota ;-)

Kurcze, a czemu ja myślałam,że Igorek u Was igorkuje już na stałe?
Moja Lilu odeszła, ale narazie chyba to jeszcze nie czas na nowego domownika..
Aż mi szkoda, bo Igorek byłby idealnym kandydatem ;)
Pokibicuję mu z boku :ok:

p.s. to kwestia zdjęć czy chłopak wyjaśniał na wiosnę ;) ?

mlsla

 
Posty: 272
Od: Sob gru 03, 2011 17:44

Post » Śro kwi 18, 2012 10:29 Re: Podmienili mi kota ;-)

przepiękny kocurro z tego Igusia, chyba się zakochałam :1luvu:, wygląda jak młodszy brat Bajki

dinzoo

 
Posty: 3800
Od: Śro lip 07, 2010 15:12
Lokalizacja: Lublin

Post » Śro kwi 18, 2012 11:11 Re: Podmienili mi kota ;-)

mlsla pisze:Kurcze, a czemu ja myślałam,że Igorek u Was igorkuje już na stałe?


Bo tak jest :D nie zauważyliście jeszcze? 8) :mrgreen:

sisay

 
Posty: 3129
Od: Pon cze 18, 2007 12:18
Lokalizacja: Gliwice

Post » Czw kwi 19, 2012 12:42 Re: Podmienili mi kota ;-)

Jamniś z powodu tego uczucia ma minę dość niewyraźną. :P
Obrazek Obrazek

saintpaulia

 
Posty: 3939
Od: Śro gru 14, 2011 17:53
Lokalizacja: warszawa-bielany

Post » Śro kwi 25, 2012 19:23 Re: Podmienili mi kota ;-)

mlsla pisze:Kurcze, a czemu ja myślałam,że Igorek u Was igorkuje już na stałe?
Moja Lilu odeszła, ale narazie chyba to jeszcze nie czas na nowego domownika..
Aż mi szkoda, bo Igorek byłby idealnym kandydatem ;)
Pokibicuję mu z boku :ok:

p.s. to kwestia zdjęć czy chłopak wyjaśniał na wiosnę ;) ?


Igorkuje nadal, ale czy na stałe ?? hmmmmm......umowy adopcyjnej jeszcze nie podpisałam :wink:
Nie, chłopak nie wyjaśniał, to ja mam problem z prawidłową obsługą aparatu 8) (co mi ciągle mój mąż wypomina)

dinzoo pisze:przepiękny kocurro z tego Igusia, chyba się zakochałam :1luvu:, wygląda jak młodszy brat Bajki


Podziękowania w imieniu pięknego :)
Twoje kociaste też piękne.

sisay pisze:
mlsla pisze:Kurcze, a czemu ja myślałam,że Igorek u Was igorkuje już na stałe?


Bo tak jest :D nie zauważyliście jeszcze? 8) :mrgreen:


Monika, Ty nam tutaj nie wmawiaj dziecka do brzucha :twisted:, może nie znalazłam jeszcze odpowiedniego kandydata na opiekuna Igora :wink:

saintpaulia pisze:Jamniś z powodu tego uczucia ma minę dość niewyraźną. :P


Jamniś ma dosyć często minę dość niewyraźną, szczególnie wtedy jak coś jest nie po jego myśli, na mnie też się wścieka na przykład za to, że za bardzo się wiercę jak on chce spać (w moim łóżku oczywiście, które on uważa za swoje łóżko).
Ewa 507 953 900 e-mail korespondentka2@wp.pl
Zajrzyj na 1 stronę, zakochaj się :-) http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13 ... 84&start=0
JAMNIKI DO ADPCJI : http://jamniki.eadopcje.org/
www.poomoc.pl

Korespondentka

 
Posty: 688
Od: Wto lis 09, 2010 22:42
Lokalizacja: Knurów / Gliwice

Post » Śro kwi 25, 2012 20:22 Re: Podmienili mi kota ;-)

Teraz trochę aktualności :
Zuzia, kotka z targu, mieszka tymczasowo u mojej koleżanki, za co bardzo jestem Marcie wdzięczna :1luvu:
Dzisiaj zadzwoniła bardzo miła pani, która Zuzię chce adoptować, jak wszystko będzie ok, to Zuzię zawiozę do domu stałego około 15 maja.

Zuzia w DT u Marty

Obrazek

taka jest miziasta

Obrazek

Wczoraj też dostałam maila z prośbą o pomoc w szukaniu domów dla dwóch około 7-mio tygodniowych kociaków. Miały trafić do schroniska, ale w ostatniej chwili zabrała je dziewczyna, która w tamtym roku adoptowała ode mnie 2 kocurki.
Ogłoszenia poszły, dzisiaj była "gorąca linia", potencjalni adoptujący pojechali dzisiaj na rozmowę.

Wiadomość z ostatniej chwili - kociczka już w swoim domu, kocurek nadal szuka. Kotek obecnie mieszka w Rudzie Śląskiej (blisko Zabrza - Biskupice)

Szaro biały to kocurek, szara koteczka
Obrazek

Obrazek

Obrazek
Ewa 507 953 900 e-mail korespondentka2@wp.pl
Zajrzyj na 1 stronę, zakochaj się :-) http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13 ... 84&start=0
JAMNIKI DO ADPCJI : http://jamniki.eadopcje.org/
www.poomoc.pl

Korespondentka

 
Posty: 688
Od: Wto lis 09, 2010 22:42
Lokalizacja: Knurów / Gliwice

Post » Śro kwi 25, 2012 20:33 Re: Podmienili mi kota ;-)

Dzisiaj dostałam sms-a z prośbą o pomoc w ogłaszaniu, domowy kot, który został wyrzucony.....
Wklejam info, kot jest w Gliwicach, dzielnica Łabędy.

"Fafcio-mlody 3 letni kastrowany kocur szuka domu.Kotek jest niesamowicie przyjazny,pogodny i grzeczny.Mial swoj dom ale jego "pani" postanowila zamienic go na mlodszy model-a raczej na dwa mlode kotki.Fafcio mial z nimi trudne poczatki i jego pani zamiast dac mu szanse na zapoznanie...wystawila go za drzwi.Dokarmiam i dbam jak moge o niego ale sasiedzi zaczeli mi w tym przeszkadzac.Ostatnio zaslepili mu pianka montazowa miejsce gdzie spal i teraz kot spi gdzie popadnie.Nie moge go zabrac do siebie ze wzgledu na chorego Tymka.Boje sie ze cos mu sie stanie z ich strony.Poszukuje DT a najlepiej DS bo to kot,ktory ma w sobie ogromne poklady milosci"

Fafcio

Obrazek

ObrazekObrazekObrazek
Ewa 507 953 900 e-mail korespondentka2@wp.pl
Zajrzyj na 1 stronę, zakochaj się :-) http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13 ... 84&start=0
JAMNIKI DO ADPCJI : http://jamniki.eadopcje.org/
www.poomoc.pl

Korespondentka

 
Posty: 688
Od: Wto lis 09, 2010 22:42
Lokalizacja: Knurów / Gliwice

Post » Śro kwi 25, 2012 21:01 Re: Podmienili mi kota ;-)

Trochę niedzielnej wiosny dla kibicujących, zaglądających, podczytujących :D

Obrazek

Obrazek

Z pozdrowieniami od jamnika :D

Obrazek
Ewa 507 953 900 e-mail korespondentka2@wp.pl
Zajrzyj na 1 stronę, zakochaj się :-) http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13 ... 84&start=0
JAMNIKI DO ADPCJI : http://jamniki.eadopcje.org/
www.poomoc.pl

Korespondentka

 
Posty: 688
Od: Wto lis 09, 2010 22:42
Lokalizacja: Knurów / Gliwice

Post » Śro kwi 25, 2012 21:27 Re: Podmienili mi kota ;-)

Jeśli interesuje Cię domek dla jedynaka, to mamy panią która chce wyłącznie małego kociaka. Wszystko wygląda fajnie, tylko że my nie damy jej pojedynczego malucha - moge przekazać kontakt :)

sisay

 
Posty: 3129
Od: Pon cze 18, 2007 12:18
Lokalizacja: Gliwice

Post » Śro kwi 25, 2012 21:29 Re: Podmienili mi kota ;-)

sisay pisze:Jeśli interesuje Cię domek dla jedynaka, to mamy panią która chce wyłącznie małego kociaka. Wszystko wygląda fajnie, tylko że my nie damy jej pojedynczego malucha - moge przekazać kontakt :)

Pewnie, że chcę :1luvu:
Ewa 507 953 900 e-mail korespondentka2@wp.pl
Zajrzyj na 1 stronę, zakochaj się :-) http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13 ... 84&start=0
JAMNIKI DO ADPCJI : http://jamniki.eadopcje.org/
www.poomoc.pl

Korespondentka

 
Posty: 688
Od: Wto lis 09, 2010 22:42
Lokalizacja: Knurów / Gliwice

Post » Czw kwi 26, 2012 15:54 Re: Podmienili mi kota ;-)

Polecam Fafcia waszej pamieci i pomocy.
Szukam dla niego DT lub DS byle znalazl sie pod ochrona.
Fafcio spal sobie spokojnie w malej szczelinie pod balkonem.Komus z moich"sasiadow"bardzo to przeszkadzalo i postanowil owa szczeline wypelnic ....pianka montazowa,nie baczac na to ze kot tam jest!!!Biedny Fafcio schowal sie w odleglym rogu i gdyby nie to ze wyszedlem rano dac mu jedzenie to nie wiem jak sie by to skonczylo.Udlyszalem cichy miauk i gdy zorintowalem sie co sie stalo pobieglem do piwnicy po szpadel i odkopalem kawalek trawnika i Fafcio wybiegl bardzo przestraszony:-( Mam przypuszczenis kto to zrobil ale nie zlapalem nikogo za reke...ale to kwestia czasu.Boje sie tylko ze moge kiedys nie zdazyc:-(Jego obecna"opiekunka" bo inaczej jejnie nazwe jest nieuchwytna.Fafcia na noc lokuje u siebie w piwnicy a rano gdy ide do pracy to go wypuszczam ale tak dlugo byc nie moze.Do domu go nie wezme bo mam w domu chorego kocurka i nie chce obu panow narazac.Jest dzanda na DT ale dopiero po dlugim weekendzie i wiadomo ze siedzial by w klatce raczej.Chcialbym tego uniknac bo Fafcio jest przesympatyczny i kochany.Uwielbia sie glaskac i wdrapywac na kolanka-a taki pobyt w klatce moglby zle na niego wplynac.Jezeli nie bedzie innej opcji trzeba bedzie tak zrobic.Prosze o pomoc w imieniu Fafcia.
Jezeli bedzie trzeba dowioze go.Moge mu zalatwic wizyte u weta.Wszystko jest do dogadania.
Kontakt w sprawie Fafcia:601964360-Grzegorz.
Neska za TM :-( Zuzia za TM :-( [*][*]
"Kiedy żegnasz przyjaciela, nie smuć się, ponieważ jego nieobecność pozwoli ci dostrzec to, co najbardziej w nim kochasz."
Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

grzes78b

 
Posty: 228
Od: Sob paź 31, 2009 18:39
Lokalizacja: Gliwice

Post » Czw kwi 26, 2012 19:03 Re: Podmienili mi kota ;-)

mlsla

 
Posty: 272
Od: Sob gru 03, 2011 17:44

Post » Pt kwi 27, 2012 11:53 Re: Podmienili mi kota ;-)

Przesyłam pozdrowienia dla Igorka, Jamnisia i trzymam kciuki za wszystkie potrzebujące koteczki.
Obrazek Obrazek

saintpaulia

 
Posty: 3939
Od: Śro gru 14, 2011 17:53
Lokalizacja: warszawa-bielany

Post » Pt kwi 27, 2012 15:29 Re: Podmienili mi kota ;-)

grzes78b pisze:Polecam Fafcia waszej pamieci i pomocy.
Szukam dla niego DT lub DS byle znalazl sie pod ochrona.
Fafcio spal sobie spokojnie w malej szczelinie pod balkonem.Komus z moich"sasiadow"bardzo to przeszkadzalo i postanowil owa szczeline wypelnic ....pianka montazowa,nie baczac na to ze kot tam jest!!!Biedny Fafcio schowal sie w odleglym rogu i gdyby nie to ze wyszedlem rano dac mu jedzenie to nie wiem jak sie by to skonczylo.Udlyszalem cichy miauk i gdy zorintowalem sie co sie stalo pobieglem do piwnicy po szpadel i odkopalem kawalek trawnika i Fafcio wybiegl bardzo przestraszony:-( Mam przypuszczenis kto to zrobil ale nie zlapalem nikogo za reke...ale to kwestia czasu.Boje sie tylko ze moge kiedys nie zdazyc:-(Jego obecna"opiekunka" bo inaczej jejnie nazwe jest nieuchwytna.Fafcia na noc lokuje u siebie w piwnicy a rano gdy ide do pracy to go wypuszczam ale tak dlugo byc nie moze.Do domu go nie wezme bo mam w domu chorego kocurka i nie chce obu panow narazac.Jest dzanda na DT ale dopiero po dlugim weekendzie i wiadomo ze siedzial by w klatce raczej.Chcialbym tego uniknac bo Fafcio jest przesympatyczny i kochany.Uwielbia sie glaskac i wdrapywac na kolanka-a taki pobyt w klatce moglby zle na niego wplynac.Jezeli nie bedzie innej opcji trzeba bedzie tak zrobic.Prosze o pomoc w imieniu Fafcia.
Jezeli bedzie trzeba dowioze go.Moge mu zalatwic wizyte u weta.Wszystko jest do dogadania.
Kontakt w sprawie Fafcia:601964360-Grzegorz.


Kurcze no, wszyscy zapchani...
Może ktoś się zlituje? :roll:

U mnie od soboty jest stareńki dziadzio z rakiem wątroby, a dziś mają przyjechać czterodniowe maluchy. Oprócz tego mam trzy tymczasy z czego jeden kompletnie nieadopcyjny :roll:
Teraz jeśli maleństwa dojadą, to przez długi czas nie będę mogła wziać nic z ulicy, bez kwarantanny.
Robi się coraz ciaśniej, a jeszcze czeka mnie druga runa w Kokotku, gdzie zostało około 5-6 kotów do łapania.
Dziewczyny z Zabrza dziś wydarły z meliny kotkę z trzema maleństwami. Cała fundacja zawalona po uszy kotami :?

A oto dzisiejszy nabytek fundacji:
Obrazek

sisay

 
Posty: 3129
Od: Pon cze 18, 2007 12:18
Lokalizacja: Gliwice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 15 gości