Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy
Temida75 pisze:Myślę, że na przestrzenie dwóch tygodni Pinuś już zamieszka w domku, razem z 28 kotów naszej prezes.
koko_ pisze:Powiem szczerze - nie sądzę, żeby w domku z 28 kotami było Pinowi lepiej, niż w nieco mniejszym gronie. Zatkało mnie![]()
Bardzo mi żal tego kotka, przez czyjś egoizm wcale nie czeka go super życie i nie oszukujmy się...
magda-lena79 pisze:Więc dlaczego decyzja została podjęta dopiero teraz jak znalazł się dla niego domek??!! Jak ja się odezwałam!
Mam duże mieszkanie, bez problemu taki kociak mógłby u mnie mieszkac, co lepsze miałby towarzystwo innego kota i dużo miłości. Jak ktos kto ma 27 kotów może poświecić Pinusiowi odpowiedniu dużo czasu skoro ma tyle innych kotów - to doby nie wystarczy, ale zachłanność ludzka nie zna granic!
Jak czytam w wątku cały czas była mowa o tym ze szukacie dla niego domu, o co tu chodzi?!
Nic nie zauwazyłam zeby była mowa o tym ze Pino może zostac u prezesowej bo jeżeli bym cos takiego wyczaiła to w ogóle nikomu głowy bym tym nie zawracała!
A może awersja do miasta Płocka bo od prezesowej słyszałam ze kot jest do oddania ale tylko w Łodzi! Nic mi nie powiedziała ze zostanie u niej.
Czy nie lepiej byłoby znalezc dla Pina domek a w jego miejsce przyjąc innego biedulka który nie ma w ogóle domu? Czy to nie byłoby rozsądniejsze?
Już nie chcę przypominac na czym polega misja oraz jakie są założenia Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami!
Sama rozumiesz Temida75 jak to powinno wygladac a obrona tej kobiety chyba nawet nie jest na miejscu. Może to i dobry człowiek, nie znam jej - ale widze jak zachowała się w tej kwestii i chyba to mi wystarczy.
Pozdrawiam
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 27 gości