Pinokio; potrzebny DT dla psa Kruczka str.99

Kleks umarł dzisiaj w nocy [*]

W sobote wieczorem jeszcze normalnie zjadl, a wczoraj rano lezal osowiały, nie jadl. W nocy umarł :cry:

Nie byl nawet chory. Nagla mozna powiedziec smierc :cry:

o jejku

...

pinokio_ pisze:Kleks umarł dzisiaj w nocy [*]

W sobote wieczorem jeszcze normalnie zjadl, a wczoraj rano lezal osowiały, nie jadl. W nocy umarł
Nie byl nawet chory. Nagla mozna powiedziec smierc

O kurczę

Dla Kleksa [']....

(*) Kleksik...

Oj biedny Kleksio :cry:

Właśnie wrocilam od weta.

Lovely zaatakowany przez wirus bialaczki. Dostal kroplowki, jakies cos tam uodparniające, p/zapalne, antybiotyk. Wet powiedzial, ze krzywa w dół i tak. Moze jeszcze z tydzien.

Dyziowi pomoglam odejsc. Niestety nie udalo mu sie.[*]

Klara slabiutka
Murcia slabiutka
Murzynka slabiutka

Mam dość.

Matko! Co za dzień!
Bardzo, bardzo współczuję....

pinokio_ pisze:Właśnie wrocilam od weta.

Lovely zaatakowany przez wirus bialaczki. Dostal kroplowki, jakies cos tam uodparniające, p/zapalne, antybiotyk. Wet powiedzial, ze krzywa w dół i tak. Moze jeszcze z tydzien.

Dyziowi pomoglam odejsc. Niestety nie udalo mu sie.[*]

Klara slabiutka
Murcia slabiutka
Murzynka slabiutka

Mam dość.

Cholera

Jakiś ciężki czas na kociarnię pinokio przyszedł, tyle kotów już odeszło, a teraz te białaczkowce takie słabe, Klara starutka..ech...

trzymaj się Irenko. jesteś dla nich najważniejsza. tulę Cię do serca.

Kleksik [']

Randa pisze:Jakiś ciężki czas na kociarnię pinokio przyszedł, tyle kotów już odeszło, a teraz te białaczkowce takie słabe, Klara starutka..ech...

Prosiłam Was o nieszczepienie kotów negatywnych...bo wiedziałam co będzie dalej.Długo nie trzeba było czekac...i zapewniam,ze to poczatek jest.Wiem,ze mozecie odebrać mój wpis jako "chamstwo',ale może w końcu cos ten watek komuś w głowie poprzestawia :evil:

na właściwy tor
Ponawiam apel o niewydawanie kotów negatywnych/zaszczepionych do domów z innymi kotami :!:

sa najprawdopodobniej zakażone,a ,ze pasek wyszedł negatywny to jest nic w porwnaniu z konsekwencjami w przyszłości...i KOSZTAMI TAKICH POSUNIĘĆ :!:

Miałam nie zabierać głosu na tym watku,ale szlag mnie trafia i mam nadzieje,że Irena nie weźmie kolejnego kota do siebie :!:

majac na uwadze dobro TYCH CO JESZCZE ŻYJĄ I TYCH DLA KTÓRYCH SCHRONIENIE MOŻE BYĆ WYROKIEM :!:

Przypominam,ze na kolejne "plusy"u moich zaszczepionych kotów czekałam od pół roku do 2 lat...wszystko przed Wami(oby nie) :roll:

Szkoda mi Irena Ciebie,tej sytuacji,bo jest ciezka,ale czasami warto posłuchac RAD doświadczonych ludzi,nawet jeśli to tylko JA...

Umarły akurat nieszczepione koty.

Szalony Kot pisze:Umarły akurat nieszczepione koty.

UMIEM CZYTAĆ....koty zaszczepione "mają jeszcze czas"...aby się wirus uaktywnił,a skoro koty umieraja znaczy to ,ze jest bardzo ciezka sytuacja i dlatego prosze o niewydawanie kotów do DS z innymi kotami...tyle
Napisze to jeszcze raz "nie rozpiepsza sie ogniska zapalnego na zewnatrz."..albo sie je "zabija",albo zostawioa w tym miejscu.Teraz ładniej?KLAROWNIEJ?-się nie da
Oczywiste jest ,że te nagłe smierci "głupi ludzie",co sie nie znaja odbiora za nieszcześliwy zbieg okolicznosci i tak tez owszem bywa..bo kot moze umrzec młodo,nagle...nie neguje tego...
Ten watek i mój watek jest i bedzie przestroga dla innych kociarzy,zeby uwazali na to co robia i JAK pomagaja ,bo same dobre serce jak widac moze nie wystarczyć,"trzeba tez myśleć mózgiem" i patrzec w przyszłość na konsekwencje myślenia sercem

Bożenozwisniewa, proszę czytaj ze zrozumieniem posty. Kleksik był pozytywny, i reszta słabiutkich też, a Klara ma 20 lat. I przestań bawić się w proroka, jak nie ogarniasz sytuacji.

Pinokio; potrzebny DT dla psa Kruczka str.99

Kto przegląda forum