Szczytno - potrzebujemy DT, DS.. dużo kotów, 3 kolejne w DS!

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Nie kwi 03, 2011 12:58 Re: Szczytno-bezradność-brak adopcji.. Bryś białaczka :( DT ???

Gibutkowa pisze:ACHA13 - Gaja była wychodząca? Wiesz oczywiście że Brysiowi nie wolno wychodzić - stanowi potencjalne zagrożenie dla innych kotów a inne koty dla niego (ma niższą odporność).

Czy nie lepiej byłoby znaleźć darmowy transport a kasę z bazarku przeznaczyć na inne cele?
Jaka trasa to ma być? Szczytno-Warszawa? Jaki termin?

Na Szczurach:
http://forum.szczury.biz/viewtopic.php?t=874
Kaś ->
Olsztyn-Warszawa-Olsztyn (tylko weekendy, przynajmniej raz w miesiącu. Wyjazd najczęściej w czwartek lub piątek po południu, powrót w niedzielę wieczorem lub poniedziałek rano.) Jeżdżę pksem. Posiadam roboczy transporter który mogę szczurkowi udostępnić na czas przejazdu

Na Świnakch morskich:
http://www.swinkimorskie.eu/forum/viewt ... 90&start=0
Warszawa-Olsztyn-Warszawa ( pks ) (meercat) co jakiś czas

Trzeba tam założyć konto (ja tam akurat nie mam) i napisać PW z zapytaniem czy w danym terminie ten ktoś jedzie.
Na drugim szczurzym, dogo, fretkach i królikach, no i na miau nie znalazłam takiej trasy.

EDIT: Oczywiście transporty z Olsztyna ale Szczytno na trasie ;)
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie kwi 03, 2011 13:50 Re: Szczytno-bezradność-brak adopcji.. Bryś białaczka :( DT ???

Basiu mam jeszcze kogoś kto może dać długowłosemu dom :) Dom stracił kotkę Main Coon. Poprosiłam o namiary :) A i dom jest w Wa-wy :) Także może ktoś zadzwonić w sprawie kota.

CatAngel

Avatar użytkownika
 
Posty: 16425
Od: Pt cze 04, 2010 10:22
Lokalizacja: Śląsk

Post » Nie kwi 03, 2011 14:22 Re: Szczytno-bezradność-brak adopcji.. Bryś białaczka :( DT ???

Gibutkowa pisze:
Gibutkowa pisze:ACHA13 - Gaja była wychodząca? Wiesz oczywiście że Brysiowi nie wolno wychodzić - stanowi potencjalne zagrożenie dla innych kotów a inne koty dla niego (ma niższą odporność).

Czy nie lepiej byłoby znaleźć darmowy transport a kasę z bazarku przeznaczyć na inne cele?
Jaka trasa to ma być? Szczytno-Warszawa? Jaki termin?

Na Szczurach:
http://forum.szczury.biz/viewtopic.php?t=874
Kaś ->
Olsztyn-Warszawa-Olsztyn (tylko weekendy, przynajmniej raz w miesiącu. Wyjazd najczęściej w czwartek lub piątek po południu, powrót w niedzielę wieczorem lub poniedziałek rano.) Jeżdżę pksem. Posiadam roboczy transporter który mogę szczurkowi udostępnić na czas przejazdu

Na Świnakch morskich:
http://www.swinkimorskie.eu/forum/viewt ... 90&start=0
Warszawa-Olsztyn-Warszawa ( pks ) (meercat) co jakiś czas

Trzeba tam założyć konto (ja tam akurat nie mam) i napisać PW z zapytaniem czy w danym terminie ten ktoś jedzie.
Na drugim szczurzym, dogo, fretkach i królikach, no i na miau nie znalazłam takiej trasy.

EDIT: Oczywiście transporty z Olsztyna ale Szczytno na trasie ;)



Niestety, kot to nie świnka morska i nie wyobrażam sobie jak jedna osoba może zawieźć PKS-em dwa dorosłe koty.Do tego koty ze stresu potrafią załatwić się w transporterze i nie wiem co na to psażerowie i kierowca.Od nas do Warszawy to 3,5h autobusem,więc wszystko się może zdarzyć.W piątek jechałysmy samochodem do Olsztyna i oba koty się załatwiły w transporterach ze stresu,do wetów weszłyśmy a za nami jeden wielki smród.

A z Brysiem,to moja propozycja padła po rozmowie z Basią,która nie jest w stanie przetrzymać go w piwnicy jeśli będzie się załatwiał poza kuwetą i powiedziała mi,że jak nic się dla niego nie znajdzie będzie zmuszona zawieźć go do schroniska,bo sobie nie poradzi.W bloku Basi nad piwnicami są biura i ludzie tam pracujący nie pozwolą,aby z dołu dochodził nieprzyjemny zapach,już to przerabiałayśmy.

ACHA13

 
Posty: 451
Od: Pon maja 31, 2010 11:23

Post » Nie kwi 03, 2011 14:29 Re: Szczytno-bezradność-brak adopcji.. Bryś białaczka :( DT ???

Zawsze woziłam dwie dorosłe kotki z Olsztyna do Wawy - autobusem lub pkp. Jeśli się załatwiają po drodze to trzeba to po prostu przewidzieć i się zabezpieczyć - pewnie pkp jest wtedy lepszy. Ale gdy dasz kotom lek na uspokojenie na podróż tez łatwiej to zniosą - oczywiście wszystko pod kontrolą weta. Poza tym kot przed taką podróżą nie powinien nic dostać do jedzenia kilka godzin przed wyjazdem. I dobrze aby był "po" kuwecie, jeśli w jakis sposób można to skontrolować.
Ja już nie będę przekonywać nikogo, że chcąc wyciągnąć kota ze schronu zawsze mu fundujesz stres- ale trzeba patrzeć na "koszty" i "korzyści" - chciałam zaproponować przewiezienie kotów, gdy będę u rodziców, ale skoro autobus jest złym rozwiązaniem to nie będę się wcinać na siłę :wink:
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35636
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Nie kwi 03, 2011 14:32 Re: Szczytno-bezradność-brak adopcji.. Bryś białaczka :( DT ???

ACHA przecież wiadomo że jak się napisze koty, to koty ;) Koty przewożone są PKSem częściej niż samochodem i to nie na takich trasach (np. Wrocław-Warszawa). Poza tym do transportera pakuje się podkład dla dzieci, drugi bierze się na wymianę ewentualnie jak jest możliwość podmianki. Przed trasą się nie daje śniadanka tylko picie czy jakiś inny wzmacniacz w płynie. 3,5 godziny to naprawdę niedługo - tyle to ja mniej-więcej wiozłam Miszę z Wrocka do Poznania, walił ostro, bo miał niezagojoną ranę na uchu nawet nieoczyszczoną. Potem w poznaniu przepakowanie w drugi transporter i z Poznania do Bydgoszczy. Też PKP.
Kotu naprawdę nic się nie stanie, pasażerom też ;) a jak można zaoszczędzić ;)
No ale jak wolicie. Fakt że to są transporty z Olsztyna i nie wiadomo jak by było z przekazaniem po trasie. No ale jak pisałam, jak Wam będzie łatwiej/lepiej.

EDIT: Oczywiście Misza w schronie sikał pod siebie i się nie mył, więc capił przeokropnie jak jakiś żul.
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie kwi 03, 2011 14:53 Re: Szczytno-bezradność-brak adopcji.. Bryś białaczka :( DT ???

jechaliśmy samochodem z Poznania przez Łódź z 1 kiciem do Radomska , potem zmiana pasażerów :D i do Poznania w 3 transportery, na dworcu w Poznaniu przyszłe 2 domki czekały za kotkami i jechały dalej pociągami do domów..( 1 futer nasz :mrgreen: ) to mieliśmy 3 kupy i 2 siu :ryk: :ryk: ale grunt tona papieru do wycierania doopek, podkłady i szczelne reklamówki :ryk:
..a kocie jak się wypróżniły to poszły spać :mrgreen:
chce przez to powiedzieć, że atrakcje równoważy fakt, że wszyscy dojechali w 1 dniu gdzie trzeba :D i dla takiego efektu warto było szaleć :ryk:

:ok: :ok: :ok: za Wasze podróże :wink:

merrigold77

 
Posty: 179
Od: Śro lip 14, 2010 16:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie kwi 03, 2011 19:01 Re: Szczytno-bezradność-brak adopcji.. Bryś białaczka :( DT ???

Wiem dziewczyny ,ze wszystkie te rady są dobre tylko wszystkie wymagają dodatkowej pracy ode mnie i Asi ,a my tego czasu wolnego nie mamy w ogóle.Pracuję do 16 tej i dwa ,trzy razy idę jeszcze do dodatkowej pracy do 19-20.Wolne dni bieganie po wetach i ogarnianie domu.W weekend schronisko by zebrać jakiekolwiek informacje o psach i kotach.Nas dwie i 340 psów oraz koty,zajrzyjcie też na dogomanię ile tam robimy .Niestety moje dzieci tez nie dają rady bo nawet obiadu nie mam jak ugotować.Nie pamiętam kiedy miałam wolną chwilę bo ciągle coś załatwiam w sprawie zwierząt,na 54m mam dwa psy ,3 koty + 2 na DT +Bryś ja i dwóch młodych mężczyzn.Szpilkę ciężko włożyć ,więc wszystko to jest cenne tylko musi to ktoś oprócz nas realizować bo my nie damy rady.Pomaga nam w tym wszystkim od początku Kasia ,która wątki prowadzi ,wstawia zdjęcia,ogłasza bo nawet tyle byśmy nie były w stanie zrobić.Żeby zrobić więcej musi nam ktoś fizycznie pomóc.Ostatnie kilka tygodni praktycznie codziennie byłam dodatkowo z kotkami w lecznicy na zastrzykach między jedna a druga pracą ,w niedziele zawoziłyśmy psy do Serocka itd.mogłabym wyliczać i wyliczać.Nie pisze tego by mnie ktoś podziwiał ,ale byście miały świadomość ,ze my tu nie leżymy tylko działamy na miarę swoich tylko możliwości.Rady możemy wykorzystać tylko musi nam ktoś pomóc realnie fizycznie.
[/url]ObrazekObrazekObrazek

horacy 7

 
Posty: 6708
Od: Śro cze 02, 2010 16:01

Post » Nie kwi 03, 2011 19:09 Re: Szczytno-bezradność-brak adopcji.. Bryś białaczka :( DT ???

No właśnie - przydałoby się więcej rąk do pomocy... dlatego to FB z prośbą o pomoc by się zdało nagłośnić.
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie kwi 03, 2011 19:18 Re: Szczytno-bezradność-brak adopcji.. Bryś białaczka :( DT ???

Teraz uzupełnię dane o kotach:Nr.2-koteczka daje się głaskać lecz problem ze złapaniem na ręce ,miała jechać do DT Justinek lecz nie udało mi się jej wtedy złapać i pojechała inna kicia.Koteczka młoda może roczna,wygląda na zdrową.Nr.3 kocur według mnie starszy kilkuletni lub chory ,aktualnie na pewno chory na KK.Lubi głaski i mizianie ,ufny.Nr.6 Koteczka przytulak tylko brać i kochać ,przyniesiona z przedszkola kilka dni temu może być ciężarna.Nr.8 młoda 7-8 miesięczna pingwinka ,boi się głasków i człowieka do wypracowania.Nr9.to Bryś.Nr10 i 12 to chyba ta sama młoda koteczka około roku tylko brać i kochać.Nr 13 i 17 to czarna kotka boi się człowieka.Nr.14 to Mrówka od Sebastiana, Nr,21 krówka daje się głaskać ,kontaktowa może 2 letnia.Są jeszcze koty garnące się do ludzi lecz z chorobami skóry wyłysieniami przede wszystkim biało-czarne i buraski.Rudy dziki chory kocurek i biało-ruda dzika koteczka.Śliczny młody burasek lecz się boi ,zrobiły mu dzisiaj zdjecia dziewczyny z Olsztyna i kilka innych o których nic nie wiem.Wszystko nie kastrowane i nie sterylizowane.
[/url]ObrazekObrazekObrazek

horacy 7

 
Posty: 6708
Od: Śro cze 02, 2010 16:01

Post » Nie kwi 03, 2011 19:23 Re: Szczytno-bezradność-brak adopcji.. Bryś białaczka :( DT ???

horacy 7 pisze:Teraz uzupełnię dane o kotach:Nr.2-koteczka daje się głaskać lecz problem ze złapaniem na ręce ,miała jechać do DT Justinek lecz nie udało mi się jej wtedy złapać i pojechała inna kicia.Koteczka młoda może roczna,wygląda na zdrową.Nr.3 kocur według mnie starszy kilkuletni lub chory ,aktualnie na pewno chory na KK.Lubi głaski i mizianie ,ufny.Nr.6 Koteczka przytulak tylko brać i kochać ,przyniesiona z przedszkola kilka dni temu może być ciężarna.Nr.8 młoda 7-8 miesięczna pingwinka ,boi się głasków i człowieka do wypracowania.Nr9.to Bryś.Nr10 i 12 to chyba ta sama młoda koteczka około roku tylko brać i kochać.Nr 13 i 17 to czarna kotka boi się człowieka.Nr.14 to Mrówka od Sebastiana, Nr,21 krówka daje się głaskać ,kontaktowa może 2 letnia.Są jeszcze koty garnące się do ludzi lecz z chorobami skóry wyłysieniami przede wszystkim biało-czarne i buraski.Rudy dziki chory kocurek i biało-ruda dzika koteczka.Śliczny młody burasek lecz się boi ,zrobiły mu dzisiaj zdjecia dziewczyny z Olsztyna i kilka innych o których nic nie wiem.Wszystko nie kastrowane i nie sterylizowane.

:roll: Wszystko? A jak wydawane są koty ze schroniska do domów? Niekastrowane i niesterylizowane? Ciężarne też? Nie mieliście awantur, że ktoś wziął kotkę, a za parę tygodni miał kilka kotków?
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie kwi 03, 2011 19:27 Re: Szczytno-bezradność-brak adopcji.. Bryś białaczka :( DT ???

Moje koty jeżdżą do Warszawy regularnie, teraz samochodem,ale wcześniej PKP ( prawie 5 godzin) i busem dwa na raz.Nic się nie działo.Gosiar wiele razy wiozła koty na tej trasie właśnie PKP, bez żadnych przebojów.
Daję zawsze podkład, ręczniki papierowe,foliowe torebki i butelkę wody na wszelki wypadek.Nie daję kotom niczego na uspokojenie, dostają jeść i to sporo.Dlaczego? Z powodu ewentualnej choroby lokomocyjnej.Sama na nią cierpię i wiem od marynarzy,że należy żołądek obciążyć.Żaden z moich tymczasów nie wymiotował, nie siusiał i nie robił kupki w drodze.Albo więc mam wyjątkowe szczęście, a wy koszmarnego pecha, albo nie wiem co.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56125
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie kwi 03, 2011 19:27 Re: Szczytno-bezradność-brak adopcji.. Bryś białaczka :( DT ???

Bryś to też teraz problem bo co mam z nim zrobić ?W łazience ulokował się długowłosy Makary oczywiście z możliwością zwiedzania lecz nie robi tego..Przyznam szczerze ,ze martwi mnie ten kot, jest bardzo spokojny tylko leży i je nawet na leżąco,wygląda jak nieszczęście nie robię mu fotek bo wychodzą gorzej niż na podwórku ,włos niby troszkę wyczesany ale fatalny.Może po prostu odpoczywa po tym co przeszedł.Nie załatwiał się jeszcze a zjadł dużo.
[/url]ObrazekObrazekObrazek

horacy 7

 
Posty: 6708
Od: Śro cze 02, 2010 16:01

Post » Nie kwi 03, 2011 19:34 Re: Szczytno-bezradność-brak adopcji.. Bryś białaczka :( DT ???

Gibutkowa ,a kto Ci powiedział ,ze wcześniej ktoś brał ze schroniska dorosłe koty ,po prostu adopcji dorosłych kotów nie było.Dlatego chciałam spróbować im pomóc.Maluchów tez teraz świadomi ludzie nie biorą bo większość umiera ludziom później na panleukopenię,było takich przypadków wiele.
[/url]ObrazekObrazekObrazek

horacy 7

 
Posty: 6708
Od: Śro cze 02, 2010 16:01

Post » Nie kwi 03, 2011 19:42 Re: Szczytno-bezradność-brak adopcji.. Bryś białaczka :( DT ???

Horacy7 - nie zrozum mnie źle - po to tu weszłam zeby Wam pomóc - zastanawiam się jak mogę fizycznie skoro jestem w Warszawie?
Ale może mogę inaczej. Wiem, że działacie ostro, a koty są wóznym często kiepskim stanie. Więc jeśli się pojawia/pojawi dt gdzieś dalej nie chce mi się i źle reaguję (tzn nerwowo) na argumenty typu że nie mogą jechać pks lub pkp. Bo ja uważam, że jeśli tylko pojawi się dt to one muszą się w nim jak najszybciej znaleźć.

Nie mam pomysłu na działanie - jak masz/macie pomysł jak wam mogę pomóc to piszcie.

na razie zrobię tak:
-w odpowiedzi na ogłoszenia bądź jeśli znajdę ogłoszenia że ludzie chcą kota będę polecać Wasze - muszę mieć zdjęcia na emaila, zeby je od razu wysłać - do kogo mogę się o nie zwrócić?
-postaram się nauczyć robić wydarzenia na FB tzn. dołączać do mojego FB wydarzenia - ktoś może mnie w tej kwestii poinstruować?
-będę szukać dt.
-jak będę w Olsztynie służę transportem - to będziemy na bieżąco ustalać.

Jak jeszcze mogę Wam pomóc?
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35636
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Nie kwi 03, 2011 19:50 Re: Szczytno-bezradność-brak adopcji.. Bryś białaczka :( DT ???

horacy 7 pisze:Gibutkowa ,a kto Ci powiedział ,ze wcześniej ktoś brał ze schroniska dorosłe koty ,po prostu adopcji dorosłych kotów nie było.Dlatego chciałam spróbować im pomóc.Maluchów tez teraz świadomi ludzie nie biorą bo większość umiera ludziom później na panleukopenię,było takich przypadków wiele.

Yyyy... to ja myślałam, że to jest powiedzmy kwestia tego roku, że nie ma adopcji dorosłych kotów... nie sądziłam że aż tak jest... :roll: no nawet nie przeszła mi przez myśl taka opcja :(
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 51 gości