KIKA, zgnite zęby, zabieg, dług :(:( Pomocy ...

Kika tez chcialaby miec kogos, kto bedzie ja kochal bez wzgledu na wszystko, taka, jaka jest, tak jak Manka, Teosia i inne zwierzaki. Jest niesmiala bardzo, ale rownie bardzo spragniona milosci, czulosci, uwagi....

Kociara82 pisze:Kika tez chcialaby miec kogos, kto bedzie ja kochal bez wzgledu na wszystko, taka, jaka jest, tak jak Manka, Teosia i inne zwierzaki. Jest niesmiala bardzo, ale rownie bardzo spragniona milosci, czulosci, uwagi....

jak każdy zwierz :wink:

tak, ale ona jest bardzo niesmiala, bojazliwa, nieufna.... na kolana nie przyjdzie, w domu jest tylko jedno miejsce, gdzie pozwala sie miziac, a tak to niezaleznie od tego, czy drzemie sobie na oparciu kanapy czy na parapecie czy gdziekolwiek indziej... proba zblizenia reki do niej, zeby choc powachala czesto konczy sie ucieczka Kiki. Za to kiedy chce byc pomiziana potrafi sie o to upomniec, prosi slodkim miaukiem, patrzac czlowiekowi w oczy....
Nie nalezy do typowych namolnych miziakow, ktore na sile potrafia sie pchac na kolana, na rece i nie dadza czlowiekowi nic zrobic, bo czlowiek ma tylko miziac kota, to jest jedyny jego obowiazek. Nie kazdy potrafi zrozumiec i uszanowac jej szczegolna delikatnosc, wrazliwosc.... a ona jest taka slodka :1luvu:

ta niesmialosc tylko dodaje jej uroku :1luvu:

Oj tam jedno

Jak byliśmy pierwszy raz to obserwowała nas z półeczki tej przy oknie i dała się chwilę pomiziać pod bródką. Ale to chyba ciekawość zwyciężyła co to za nowi duzi przybyli :wink:

Za drugim razem przyszła mnie sobie obejrzeć na kanapie, a ostatnio drapkałam ją na jadalni i drapaku obok.
Ogólnie nie chowa się jak jesteśmy, przemieszcza się swobodnie, ale to pewnie dlatego, że nas już zna.
Tylko zdjęć nie lubi, bo zawsze mi ucieknie

Jest świetną koteczką dla człowieka, który doceni jej nieśmiały, a jednocześnie niezależny charakter.
Nie jest typem nachalnego, nakolankowego miziaka.
Ja osobiście uwielbiam takie koty.