Dzieki Romas.

W tym kompie nie bardzo wiem jak sie poruszać.Jeszcze wielu stron nie mam aktywowoanych i troche potrwa.A jeszcze dziecie wsadziło gdzieś ściagawki stron na jakich jestem zalogowana.
Ramzesik odsypia i je.Je i odsypia. Brzuszysko ma wielgachne i nie da rady odstawic go od michy!!!jak nie ma co jeść to psa upilnuje i tyle jego. Jeszcze nie ma zębów stałych(tzn.kot nie pies-pies juz nie ma).I nie bardzo umie sie bawić. Obeszłam okolice dzisiaj-brak ogłoszeń.
Pikusiek wysypia sie dziś na komodzie na kociej podusi. Pcha go dzis na dwór. Zauważyłam,że ma wyrwana z boku sierść, niechybnie dzieło Wojtka. Ciężki charakterek ma ten Wojcio. On został 2 lata temu wyjęty z pojemnika na smieci również w Świeta. Był w wieku Ramzesika. Rok temu był Ozek-przepiekny biało rudy młody/dorosły kot.Wyrzucony w Wigilię z jadącego samochodu.
Dziewczyny jak mam sznować taklie bestie!?
Złozyłam klatkę, to jakbym pożegnała sie z Tysonkiem i dałam znać losowi,że wiecej niespodzianek nie życzę sobie. Od wrzesnia była w ciągłym użyciu. Nie chce kusic losu!