Miałam dzis widzenie z p.Zojka
zaniosłam jej pieniązki bazarkowe...
Sonia jest rozpieszczocha maksymalna podobno jest jeszcze bardziej miziasta niż wcześniej w dodatku wybreda się zrobiła kulinarna interesuje ja wyłącznie kurczaczek
szwy to już czas przesły wszystko świetnie zagojone !
Maciek rownie miziasty olbrzym ...waga super ciężka
wrażliwy i delikatny chyba ma klopoty obrywa mu się odwszystkich panienek ...pani Zoja go musi separować , bo chłop jest zaszczuty!
Gapcio niestety trzeba bedzie zabrać go na badania krew etc. sprawdzic dokładnie wszystkie parametry...
Leonek slodki czarnulek nadal odrobine niesmialy... ale z duzym potencjalem na miziastego
Krecik pupil Jerzykowej
niestety ma problem z dziąselkami - wywiązal sie stan zapalny - więc konieczne jest leczenie ...
kurka chyba nic nie pokrecilam...hymm najwyżej będzie sprostowanie...
A i jeszcze osoba,ktora miala go adoptowac nie może dotrzeć...może kciuki za więcej odwagi by się przydalo, bo Krecik to naprawdę wspanialy kotek
uz nie jedna piesn zachwytu tu nad nim była
Milka z racji tego,że chyba niezbyt dobrze jej w większym stadzie będzie rezydowala w innym domu przez jakiś czas na bacznej obserwacji
Tyle się dowiedziałam w biegu,poniewaz nie byałam w domu u p.Zojki a jedynie umówilam się na mieście - dlatego zadnych fotek nowych nie mam
ale obiecuję poprawę 
