Wczoraj wieczorem zauważyłam, że Matylda zaczyna przeciekać.
Jakimś lepkim płynem.
Więc dzisiaj po pracy pognałam do weta.
Okazało się, że w jednym z guzów powstała drobna przetoka.
Mam posypywać Dermatolem.
Ale coś jeszcze.
Wet widział Matyldę dwa miesiące temu i wtedy dawał jej właśnie mniej więcej tyle czasu.
Teraz był pozytywnie zaskoczony tym, że mimo wielkości i złośliwości guza
stan Matyldy się nie pogorszył.
Apetyt dobry, zachowanie w normie, brak widocznych objawów neurologicznych,
temperatura prawidłowa, osłuchowo czysto
Wet jest przekonany, że to zasługa Theranecronu.
Mam podawać go dalej, jednak licząc się z tym, że dalsze efekty nie będą już tak spektakularne.
Ale i tak warto.
Szkoda tylko, że tak przydatny lek nie jest już u nas dostępny w oficjalnym obiegu
Kinniu i Morelowa - wielkie dzięki!
