Z piekła rodem... Foster ['] Fotki od s. 94 :)

_ogonek_ pisze:
OKI pisze:Biedny chory kotek wciąga ostatnio do 3 saszetek mięsnego conva dziennie. Ratunku!

Cholera, nawet nie wiem jak CI pomóc Będzie 10 zł z mojego "bazarku"

Każdy grosik mi się przyda :oops:

Dziś kupiłam mu całe pudełko 12 szt., ale jak będzie tak wciągał, jak wciąga (oby!), to starczy na tydzień

Na razie zaczyna być po nim widać pomału, że je :wink:

Brzdąc się robi coraz bardziej oswojony. Przynajmniej chwilami :twisted:

OKI pisze:
_ogonek_ pisze:
OKI pisze:Biedny chory kotek wciąga ostatnio do 3 saszetek mięsnego conva dziennie. Ratunku!

Cholera, nawet nie wiem jak CI pomóc Będzie 10 zł z mojego "bazarku"

Każdy grosik mi się przyda
Dziś kupiłam mu całe pudełko 12 szt., ale jak będzie tak wciągał, jak wciąga (oby!), to starczy na tydzień
Na razie zaczyna być po nim widać pomału, że je

Brzdąc się robi coraz bardziej oswojony. Przynajmniej chwilami

To jest karma czy takie saszetki z tym preparatem wzmacniającym z RC? (bo żarcia nie widziałam nigdy...)

saszetki mięsne http://animalia.pl/produkt,806,45,royal ... -100g.html

Nossotychcesz - zupełnie zdrowy kotek :twisted:

. Może znaczenie wątroby dla życia jest po prostu przeceniane :roll:

Też tak sobie tłumaczę. Co sobota :mrgreen:

OKI pisze:saszetki mięsne http://animalia.pl/produkt,806,45,royal ... -100g.html

drogi biznes :roll:

...
OKI, mam jeszcze parę książek, ale mam skrajnie mało czasu ostatnio....
W ogóle jest do kitu z tym wszystikim

Dlaczego każdy szuka małego "szeniaszka" albo kociaszka zamiast fajnych, dorosłych zwierzaków już ustabilizowanych psychicznie?!
Wybacz, ale "ulało się"... :cry:

Nie lubię ludzkiego gatunku....

_ogonek_ pisze:
OKI pisze:saszetki mięsne http://animalia.pl/produkt,806,45,royal ... -100g.html

drogi biznes ...
OKI, mam jeszcze parę książek, ale mam skrajnie mało czasu ostatnio....
W ogóle jest do kitu z tym wszystikim Dlaczego każdy szuka małego "szeniaszka" albo kociaszka zamiast fajnych, dorosłych zwierzaków już ustabilizowanych psychicznie?!
Wybacz, ale "ulało się"... Nie lubię ludzkiego gatunku....

Nie łam się... ja też nie lubię - wrzuciłam te kociaki od ASK@ na FB i pierdyliard zapytań o niebieskiego, na zasadzie "biorę, nie pakować, na miejscu"

O rudą koteczkę nawet nikt się nie zająknął

Ludziom się we łbach pop...ło dokładnie

OKI pisze:
_ogonek_ pisze:
OKI pisze:saszetki mięsne http://animalia.pl/produkt,806,45,royal ... -100g.html

drogi biznes ...
OKI, mam jeszcze parę książek, ale mam skrajnie mało czasu ostatnio....
W ogóle jest do kitu z tym wszystikim Dlaczego każdy szuka małego "szeniaszka" albo kociaszka zamiast fajnych, dorosłych zwierzaków już ustabilizowanych psychicznie?!
Wybacz, ale "ulało się"... Nie lubię ludzkiego gatunku....

Nie łam się... ja też nie lubię - wrzuciłam te kociaki od ASK@ na FB i pierdyliard zapytań o niebieskiego, na zasadzie "biorę, nie pakować, na miejscu" O rudą koteczkę nawet nikt się nie zająknął Ludziom się we łbach pop...ło dokładnie

Bo to właśnie tak jest... Ładne pieseczki i koteczki mają branie a te przeciętne choć niezwykłe, to i tak każdy ma je w d*pie... Nawet nie mam ostatnio czasu na ogłoszenia...

Ja nie mam czasu na nic - przed chwilą wróciłam z lecznicy i jeszcze muszę lecieć po zakupy :roll:

Bo mam sos do klusek wprawdzie, ale kluski już wszystkie zeżarłam :roll:

I nawet sobie sama nie zrobię, bo mąka wyszła wczoraj :twisted:

Ludzi nie będę komentować, szkoda mi nerwów :roll:

No to się jeszcze pochwalę, że odwiedziłam sklep i śniadanko już się gotuje :mrgreen:

W domu jak w stadzie hien, bo na kolację krowa :roll:

Wszystkie warczą na siebie. WSZYSTKIE!!! :twisted:

Tzn. Taćka nie warczy, bo ma krowę pod futrzanym ogonem - ona czeka, aż się rozluźni przy misce z suchym :roll:

Czyżby jakaś poważniejsza uczta

?

Nieee... normalnie, dość często mają wieczorem mięcho

I zawsze się zachowują, jakby poza tym były głodzone :twisted:

co im oczywiście absolutnie nie przeszkadza domagać się potem "zwykłej" kolacji :roll:

Bo przecież nie było :mrgreen:

Bardzo dziękuję Dobrej Duszy za suplementy dla Fostera na gnatki :1luvu:

Foster przechodzi sam siebie w pochłanianiu conva.
Za to koszmarnie mu się oczy zapaprały. I nic nie pomaga

Dopiero niedawno mi przyszło do pustego łba, że on może mieć niedrożne kanaliki

Chyba jest właśnie okazja do pilnego sprawdzenia :roll:

Kiedyś-kiedyś, jak znajdę chwilę, to go zdiagnozuję w kierunku -> co mu nie szwankuje, będzie prościej

E tam, a gdzie ubaw? Gdzie zagadka?!

Z piekła rodem... Foster ['] Fotki od s. 94 :)

Kto przegląda forum