Jeszcze nie wiem co z tym domkiem Spikiego .....
to nie jest wymarzony domek dla niego ...ludzie mieli kota , mieszkają na wsi , kot podbno umarł ze starości....
Mówiłam o tym jedzeniu Spikusia....- podobno dadzą radę ....ja mam jednak wciaz wątpliwości ..
No i te jego oczka ....-przetrwała błona źreniczna .....noby nic , ale ja w tym lewym oczku widzę z jednej strony jakiekąs biała plamkę

Jutro na pewno go nie oddam .......pojadę z nim w czwartek , razem z Kaszmirem , do dr Balickiego , zobaczymy co powie ...
Domek jest pełen dobrych chęci niby , ale wiem , że tak naprawdę nie zdają sobie sprawy , że z tym jego jedzeniem może być duży problem .....czuję to , po rozmowie ....
Jedynym plusem tego domku jest to , że domek jest w Turce

Gdzieś tak w połowie drogi ,między moim domem , a firmą

No ,ale zobaczymy ...
Na razie w czwartek dr Balicki ...
Rozliczenia nie zrobiłam , bo nie miałam dziś czasu
Jutro .....
A kocurek biało-czarny , który ma iśc jutro na kastrację okazał być się całkiem dorosłym kocurem , zresztą bardzo pięknym krówkiem (fotki jutro:)

) , który siedzi zamknięty w pakamerce ciemnej

Jest brudny , jak nieboskie stworzenie

- chyba leń .....
Fajny jest , kochany , spragniony pieszczot , spokojny .....
Pokasłuje trochę , ale wg mnie to robale , chciaż podziębić też się mógł .... Uszy , o dziwo , czyste

Nie wiem też czy nie ma pcheł , bo odpchlany nie był ....

Jest fantastyczny , naprawdę

Ma na pewno ponad rok, być może nawet dwa....
Miss , nie będę Ci wciskać nie do końca zbadanego , i być może zapchlonego kota na dt ...
Chyba nie ma wyjścia , trafi do karmicielki .....

A na wiosnę spowrotem na dwór - opiekuje się nim osiedlowy dozorca ....
Chyba , że udałoby mu się znaleźc jakiś fajny domek .....
Jak jutro wstawię fotki, to zobaczycie cioteczki jaki on jest Prawdziwy Pan Kot

Mnie urzekł

Tylko żeby się umył ...
